Tom, Rozdzial

1     1, 9 |                   Po południu, na nieszpory, jakie się odprawiały raz
2     1, 11|         Jak tylko przedzwonili na nieszpory, muzyka wywaliła się od
3     2, 17|    chałupy, bo zaczęli dzwonić na nieszpory, a jej się zachciało samej
4     2, 17|    wypowiedzieć!~Ocknęła, gdy się nieszpory skończyły i umilkły organy,
5     2, 24|  kościołem.~Umyślił przeto iść na nieszpory, pewny, że ją tam spotka
6     2, 24| pomówienia.~Spóźnił się nieco, bo nieszpory już się zaczęły, kościół
7     3, 27|         nawet mało kto poszedł na nieszpory, zbierali się jeno po opłotkach,
8     3, 30|           drogę się wytoczyły.~Na nieszpory zaczęli dzwonić.~Słońce
9     4, 37|      Dopiero kiej przedzwonili na nieszpory, rozeszły się do domów,