Tom, Rozdzial

1     1, 10|            Przyskoczyli do siebie, gotowi się chycić za orzydla, ale
2     2, 15|           to jutro odbije swoje, i gotowi byli nawet o zakład iść,
3     2, 19|            ano posłyszą i roznieść gotowi.~- Bom to co rzekł?~- Juści,
4     2, 25|         samych siebie chodzi, jako gotowi się jeszcze z dworem pogodzić,
5     2, 25|            nie będziecie, to jutro gotowi wyciągnąć pazury po ziemię
6     2, 25|       cichości, omroczeni, surowi, gotowi na wszystko, a gdy już nastał
7     3, 34|     wszystkich, nowe marnacyje, że gotowi powsadzać ich za te ciągłe
8     3, 35| pozawierają i jeszcze psami szczuć gotowi!... Nawet do matki nie ma
9     4, 37|           głazy widne na miedzach, gotowi już na wszystko a nieulękli,