Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
wszystka 19
wszystki 1
wszystkich 191
wszystkie 276
wszystkiego 57
wszystkiej 16
wszystkiemu 26
Frequency    [«  »]
279 jest
278 taka
277 dobrze
276 wszystkie
275 niech
274 la
274 ledwie
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Chlopi

IntraText - Concordances

wszystkie

    Tom, Rozdzial
1 1, 2 | wlókł się wolno; bolały go wszystkie kości i żale za krową raz 2 1, 2 | ino strata i upadek... a wszystkie to kiej te wilki za owcą... 3 1, 2 | zdrowaśki za nieboszczkę i wszystkie dusze w czyśćcu ostające.~ 4 1, 3 | zgrozą.~- Ja cyganię?! A dyć wszystkie, a dyć całe Lipce wiedzą, 5 1, 3 | przytrząść i w proso wsadzić - wszystkie gapy uciekną...~- Już i 6 1, 3 | posłuchu nie ma nijakiego, a wszystkie się żrą ze sobą kiej psy.~- 7 1, 4 | piętach, wykręcał się na wszystkie strony, a zoczywszy bandę 8 1, 4 | przygrzewało niezgorzej, że wszystkie okna i drzwi chałup powywierano 9 1, 4 | parobki, i gospodarze, i wszystkie, to ino go kulasem przezywali, 10 1, 4 | słowem niektórym, bo chociaż wszystkie były sobie znajome a pokumane 11 1, 4 | tyla księgów.~- Kiedy tu un wszystkie przeczyta? - ozwała się 12 1, 4 | nie wie, a we wsi wiedzą wszystkie, że chodziłem z dziedzicami 13 1, 4 | wytrzeszczał oczy i kalkulował.~- Wszystkie tak robią! A Kuba myślał, 14 1, 5 | rzucił chłopak.~- Jak wszystkie dziewki - powiedziała organiścina 15 1, 5 | się gęstwiło niezgorzej; wszystkie ulice, place, zaułki i podwórza 16 1, 5 | kostki i tryskało spod-kół na wszystkie strony.~Gwar już był znaczny, 17 1, 5 | buraczkowe... i kto je tam wszystkie spamięta! A dzieuch i kobiet 18 1, 5 | przeliczy, i spamięta te wszystkie kramy i to, co w nich sprzedawali?...~ 19 1, 5 | pobrzękując w miseczki, a wszystkie spod wozów, spod ścian i 20 1, 6 | tylko chciała, to choćby wszystkie na jedną noc się zlecą... 21 1, 6 | pieniądze... każden dobry... i wszystkie razem... a bo ona ma głowę, 22 1, 6 | drżącym głosem zaśpiewała: ~ ~Wszystkie nasze dzienne dzienne sprawy...~ ~ 23 1, 7 | zwiózł, a insze, bez mała wszystkie prawie, nie docięli w polu 24 1, 7 | chłopskiego stanu, choć mówi jak wszystkie i nauczny jest; jakże, z 25 1, 7 | rozmowa przeszła na co innego.~Wszystkie mówiły z cicha, a gwar się 26 1, 7 | zapytania ze wszystkich stron i wszystkie oczy spoczęły na niej. ,~- 27 1, 7 | że to taki człowiek jak wszystkie, a u grobu Jezusowego był, 28 1, 7 | to przeżegnał bór i zaraz wszystkie Złe i ze swoimi kumami przepadli 29 1, 7 | drugiego dnia, kiej wszystkie ludzie poodchodzili, że 30 1, 8 | frasunek! Wiecie, pójdziem wszystkie do karczmy, bo mi już ano 31 1, 9 | Smutek przejmujący padł na wszystkie dusze; jakaś dziwnie bolesna 32 1, 9 | koni...a w mieście to już wszystkie chodzą w butach, prawda, 33 1, 9 | zanadrza koronkę i jął odmawiać wszystkie Zdrowaś i Wierzę, jakie 34 1, 9 | czyścowe męki cierpią... wszystkie. Pan Jezus odpuszcza je 35 1, 9 | dusz ostało, se wybierze wszystkie, wybierze... Dobrze baczę, 36 1, 9 | Dobrze baczę... i kiej wszystkie szły... wzieni i mnie... 37 1, 10| jął cicho mówić:~- Na psa wszystkie kłótnie i o co jeszcze? 38 1, 10| ze dwadzieścioro dzieci i wszystkie razem a w głos sylabizowały... 39 1, 10| wszyscy... Milczeli, ino wszystkie oczy podniosły się na niego 40 1, 10| nich i zapytał drwiąco:~- Wszystkie! Jak na sąd jaki!~- Nie 41 1, 10| wzbronisz, ty!~- A ja, a my wszystkie, a nie, to sądy wam wzbronią! - 42 1, 10| wykrzykiwać a wypominać wszystkie swoje żale i krzywdy. Antek 43 1, 11| zapytała groźnie.~- A bo wszystkie na niego! Ja nie jestem 44 1, 11| osiem sznurków korali , wszystkie jakie mu zostały po nieboszczkach... 45 1, 11| a tak strojne i urodne wszystkie, że kwiaty to były, nie 46 1, 11| gęstwą pod ścianami i zaległ wszystkie kąty, a parobcy uczynili 47 1, 11| i wstyd, chłopy tyle, a wszystkie kobiece roboty robią. . .~- 48 1, 11| chciwość i złość, i wszystkie grzechy rozdmucha !~- Juści, 49 1, 12| szli, że wnet zawalili ławy wszystkie i kąty.~Grajkowie, narządzając 50 1, 12| samych ze dwadzieścia i wszystkie ze szkłami! A tu jeszcze 51 2, 13| jako te żużle stygnące - a wszystkie szły na siebie, stożyły 52 2, 13| gęsty, bo wnet opierzył wszystkie drzewa i wyniosłości.~Noc 53 2, 13| zamarzła poświata, jakoby wszystkie gwiezdne światłości, zakrzepły 54 2, 13| zgarniał w siebie wszystko zło, wszystkie krzywdy, jakich doznał, 55 2, 13| dojrzał gdzie chałupy całej, wszystkie zniknęły pod śniegiem, kajś 56 2, 14| brak jej to czego!... Wszystkie korale dostała po nieboszczce, 57 2, 14| świń; w plebani gorzały wszystkie okna i jakieś konie biły 58 2, 15| wyzbyty z sił, tak go bolały wszystkie kości, że zaraz po kolacji 59 2, 16| twoje rozdzielić między wszystkie. Darzyć ci się będą lepiej 60 2, 16| milej będzie w kupie, a toć wszystkie będziemy razem, Grzeli ino 61 2, 16| przewiny swoje a grzechy wszystkie...~Ale w izbie nikt nie 62 2, 17| się jak z krzyża zdjęta, wszystkie kości bolały, blada była, 63 2, 17| Odmieniło się w niej, opadły wszystkie zgryzoty, skoro jeno poczuła 64 2, 17| kiwaniem przytwierdzał - a wszystkie razem mądre dyskursa wiedli 65 2, 17| waju zaprosić na naradę.~- Wszystkie przyjdą?...~- Wszystkie, 66 2, 17| Wszystkie przyjdą?...~- Wszystkie, a zaraz po kościele...~- 67 2, 18| Witek upewniał, że zagnał wszystkie i przymknął drzwi, Józka 68 2, 18| brzuchem spać chodzi! Rachowali wszystkie, że skoro dziedzic zacznie 69 2, 19| wójtów brat i drugie; te wszystkie najpierwsze we wsi kawalery, 70 2, 19| Gospodarze pójdą.~- Nie wszystkie.~- Jak Boryna poprowadzi, 71 2, 19| na nią z podziwem. Ponad wszystkie piękniejsza. A przecież 72 2, 19| Jagną, żadna. Przenosiła wszystkie urodą, strojem, postawą 73 2, 19| widzą, tak ci ona przenosiła wszystkie i nad wszystkie panowała. 74 2, 19| przenosiła wszystkie i nad wszystkie panowała. Przystroiła się 75 2, 20| muzyka grała, tańcowały wszystkie, bawiły się, to cóż, jak 76 2, 20| sromasz? Złego w tym nie ma! wszystkie tak robią i robić będą, 77 2, 20| owca do stada wśliźnie, wszystkie zarazi! A z tych zmawiań 78 2, 20| z łóżka i z psem obiegał wszystkie kąty. Dopatrzył raz pod 79 2, 21| ten pijanica taczał się na wszystkie strony, skowyczał, przegwizdywał 80 2, 21| wstyd, zazdrość, pomsta i te wszystkie jędze nieszczęścia wsadzały 81 2, 21| wynosiła się nad drugie, jak wszystkie Boryny, ale szkoda kobiety, 82 2, 22| w siebie, dworująca nad wszystkie i wyszczekana, jak mało 83 2, 22| przez nieba i piekła, przez wszystkie straszności, przez ciemnice 84 2, 22| dziękczynienia. Cichością śpiewały wszystkie serca, przepełnione czarem, 85 2, 22| do chałupy mór i pobił mu wszystkie dzieci... pierun spalił... 86 2, 22| Michałek jawić przed oczy, jako wszystkie bogacze, panowie, kupy diabłom 87 2, 22| dach z chałupy i powyrywał wszystkie drzwi i okna, wraz zaś zleciała 88 2, 24| skrzynkę za nią wyrzucił i wszystkie szmaty - dorzuciła milcząca 89 2, 24| widziałam, ale skoro tak wszystkie powiedają...~- Jeszcze w 90 2, 24| i sama stworzyła na nią: wszystkie dawne urazy i zawiści zasyczały 91 2, 24| gniew z wolna ogarniał wszystkie serca, wzburzenie głębokie, 92 2, 24| gniewu powszechnego, co objął wszystkie serca płomieniem - tłoczyli 93 2, 24| smagać a wypominać przewiny wszystkie i zdrożności, jakich się 94 2, 24| swojej, rozpłakały się żalami wszystkie serca i kieby deszcz rosisty 95 2, 24| tając dech w piersiach, wszystkie oczy kiej ten grad piorunowy 96 2, 24| gniewu i nienawiści, wstały wszystkie żale dawne i wszystkie dzikie 97 2, 24| wstały wszystkie żale dawne i wszystkie dzikie zamysły pomsty skłębiły 98 2, 25| kości, a co było dzieci, wszystkie biegały z wrzaskiem po drogach, 99 2, 25| przytwierdzała zaklinając się na wszystkie świętości, jako na własne 100 2, 25| mnie i patrzysz na mnie jak wszystkie, kiej na tego mordownika 101 2, 25| krzyczał zapamiętale i te wszystkie krzywdy, złoście, jakimi 102 2, 25| buchnęła kiej pożar ogarniając wszystkie serca strapieniem a gniewem 103 2, 25| pojechał do kancelarii, to już wszystkie razem, całą kupą poszli 104 2, 25| milczeniu, spokojnie, zajmując wszystkie ławy, stoły i kąty, nikto 105 2, 25| obejścia, zawrzały naraz wszystkie chałupy, dzieci podniesły 106 2, 25| rozpłakał, nie przestając na wszystkie świętości zaklinać, by się 107 2, 25| wiecie o nas nie stoi, a wszystkie ukrzywdzają, cóż?... Narodzie 108 2, 25| boru rąbać nie pozwolić! Wszystkie chodźmy, kto jeno żyw, kto 109 2, 25| kulasami rucha, całą wsią, wszystkie jak jeden! Nie bójta się 110 2, 25| Balcerki i kto by je tam wszystkie spamiętał!...~Szli mocno, 111 2, 25| pazurami i wrzaskiem, a wszystkie runęli na przerażonych rębaczów.~- 112 2, 25| nikto na nich nie baczył, wszystkie ano były w takiej bitce, 113 2, 25| pobicie i zmęczenie, bo wszystkie serca rozpierała nieopowiedziana 114 3, 26| ciepłym powiewem zgarniając wszystkie te głosy, że ziemia stawała 115 3, 26| jako umierały gospodynie wszystkie. Całe życie zbierała na 116 3, 26| Gołębiów.~I inszych, które wszystkie jako ten pacierz na pamięć 117 3, 26| czyniąc krzykliwy.~- Siodłate wszystkie będą - zauważyła siadając 118 3, 26| To nic nie wiecie? A dyć wszystkie w kreminale!~Agata jeno 119 3, 26| każden pewny był swojego, a wszystkie kiej na spowiedzi przyświarczały 120 3, 26| nadgniłe, się przelękły wszystkie, bo wydał się, jakby mu 121 3, 26| czas na siewy, czas na wszystkie roboty, a robić nie ma kto!~ 122 3, 27| grubachne chojary; zaś wszystkie ziemie jakoby drgały w złotych, 123 3, 27| spuścić na ten pacierz, a wszystkie po kątach śpią !~Mamrotała 124 3, 27| wolna, kryjomo przepatrywać wszystkie kąty, jeno by nikto się 125 3, 27| nienawidziła całą mocą za wszystkie krzywdy doznane, a ile razy 126 3, 29| któż miał iść w pole, kiej wszystkie robotne ręce były w kreminale!... 127 3, 29| Lipczaki wynosiły się hardo nad wszystkie, a wieś swoją uważały za 128 3, 29| wójta i przedstawcie, albo wszystkie tam pociągniem z mietłami!... - 129 3, 29| Płoszków zwaliło chlewy i wszystkie gęsi przygnietło. I tak 130 3, 29| pokazała się jakaś szkoda, że wszystkie opłotki zaroiły się kobietami, 131 3, 29| nimi tak gorąco, się wszystkie popłakały. ~- jeszcze 132 3, 29| było komu przeszkodzić, bo wszystkie kobiety tak się zajęły rozczynianiem 133 3, 29| jeno stara, przejrzawszy wszystkie, szepnęła w zdumieniu:~- 134 3, 29| nad chałupami zagorzały wszystkie okna i z otwartych wielkich 135 3, 30| umaili ołtarze i ściany wszystkie.~Ledwie co się przepchała 136 3, 30| chudziaków pokrzywdzonych... Wszystkie społem do chałup powrócą 137 3, 30| Pańskie, a lada dzień powrócą wszystkie chłopy...~Uspokoili się 138 3, 30| wszystkiego narodu, i przez serca wszystkie z miłością niesione...~Obchodzili 139 3, 30| trzęsły, śpiewały serca wszystkie i gardziele, a te głosy 140 3, 30| poznajecie go to, co? A i korale wszystkie zawiesiła, i bursztyny te 141 3, 30| miasta, zaklekotały od trepów wszystkie mostki, tak biegli nowin 142 3, 30| Częstochowy ochfiarowała i wszystkie piątki suszyła z radości! - 143 3, 30| wieczorny zaciągał z pól.~Już wszystkie kobiety powróciły z miasta, 144 3, 30| się pod domami.~Zawrzały wszystkie drogi i obejścia, wrzaski, 145 3, 30| chłopakom rozganiając ich na wszystkie strony, a tak się rozswawolili, 146 3, 30| miała miejsca w kościele, że wszystkie dwory zjechały, a po sumie 147 3, 30| opamiętaniu rodzonych.~Dusze się wszystkie ważyły na tych słowach, 148 3, 31| dzieciska z głodu mrą.~- Dyć nie wszystkie: a nie wychował się to wasz 149 3, 31| twarde jarzma i do ziemi wszystkie łby przygięła.~Że już co 150 3, 31| ciszej oglądając się na wszystkie strony.~- Kubowa dusza! - 151 3, 31| raz po raz.~Zatrzęsły się wszystkie, mróz przeszedł kości, a 152 3, 31| jak kamienie przywaliło wszystkie dusze; słuchali wciąż opowiadań 153 3, 31| chałupie z osobna czuwali, wszystkie zaś dziewki poszły spać 154 3, 31| rozrośnie się wtenczas po wszystkie ziemie kiej ten bór niezmożony 155 3, 31| wyrojem. Do późna jarzyły się wszystkie okna, do późna też w opłotkach 156 3, 31| zaczęli się rozjeżdżać na wszystkie strony, drogi zaczerniały 157 3, 32| przysłaniającej dalekości.~- Wszystkie wracają! Gospodarze, parobcy, 158 3, 32| Gospodarze, parobcy, chłopaki, wszystkie! Już idą! Już wyszli z lasa, 159 3, 32| drugą.~- Sroki me opadły i wszystkie naraz skrzeczą! - mruknął 160 3, 32| Sikorzanka Hanusia! - wołały wszystkie.~- Ho! ho! sam ci to kwiat 161 3, 32| jeszcze nie myte ni czesane, a wszystkie ledwie zipiące z niecierpliwości.~ 162 3, 32| powrotem.~- Kumie, czy to wszystkie wracają? - spytała lękliwie~- 163 3, 32| wracają pono niektóre:~- Wszystkie wracają, wójt o tym czytał! - 164 3, 32| poprawiła go Jagustynka.~- Wszystkie, zbójów przecież tak zaraz 165 3, 32| byłam u nich z wieczora, wszystkie się obiecały na odrobek.~ 166 3, 32| dachów przepatrywał pilnie wszystkie drogi biegnące od miasta...~ 167 3, 32| kobiety, to dzieci nawet, a wszystkie zadyszane i ledwie zipiące 168 3, 32| do każdej.~- Prawda, dyć wszystkie powrócą... - Porwała 169 3, 32| patrzeć na drogi, kaj i wszystkie wisiały oczyma.~- Kogo to 170 3, 32| przedrzeźniała Jagustynka, jaże wszystkie śmiechem gruchnęły.~Odcięła 171 3, 32| się wyniośle.~Struchlały wszystkie czekając, że skoczą sobie 172 3, 32| cały świat się rozjaśnił, a wszystkie dachy i drzewa kwitnące, 173 3, 32| gradu i kropił wodą święconą wszystkie cztery strony świata; i 174 3, 32| zaśpiewał: "Serdeczna Matko", a wszystkie jak jeden człowiek zawtórowali 175 3, 32| i drugie; przeciek, kiej wszystkie, miała serce pełne żarów 176 3, 32| rozwłócząc kieby przędzę na wszystkie niziny. W cichości, jaką 177 3, 32| kwiat czuć było z osobna i wszystkie razem wionęły upajającym, 178 3, 32| dyrdy, jakby goniona przez wszystkie psy, uciekała do chałupy.~ 179 3, 33| Weź parę jajków.~- Matka wszystkie ponieśli do miasta; kacze 180 3, 33| poczciwy, ale zawzięty jak wszystkie Płoszki: krzywdy nie przepuści, 181 3, 33| wyrywał się z kupy, czasem i wszystkie naraz podnosiły się na nogi, 182 3, 33| Laboga, nie zdzierżę! Wszystkie ziobra mi przetrącił! Ratujta, 183 3, 33| zapowiedzie.~Ale na nic szły wszystkie zabiegi, z matkami pił, 184 3, 33| pierzyną cięgiem wyleguje. A wszystkie by tłusto jadły, słodko 185 3, 33| Poniewiera i wynosi się nad wszystkie, a oni go dziw po nogach 186 3, 33| przeszedł i tydzień, dość już wszystkie miały tej sprawy i tych 187 3, 33| stojało na podjeździe, a wszystkie na żelaznych osiach, na 188 3, 33| majową.~I już wraz śpiewali wszystkie, i naród, i ptaszkowie i 189 3, 34| zawdy w ciepły wieczór, bo wszystkie szeptem raili strzegąc się 190 3, 34| Lipcach się staje.~- I na wszystkie lipeckie kobiety wstyd padnie.~- 191 3, 34| wsi już całkiem ścichło, wszystkie wozy przejechały i ludzie 192 3, 34| wnet po kazaniu uderzyły wszystkie dzwony, i huknęli takim 193 3, 34| parafia się stawiła, a nawet wszystkie dwory, że dziedzice prowadziły 194 3, 34| obchodzili z wolna, posobnie wszystkie ołtarze, przed każdym wysłuchując 195 3, 34| darły się na płotach, a wszystkie opłotki, drogi, chałupy 196 3, 34| Sześciu ich było zebranych, wszystkie najprzedniejsze we wsi parobki, 197 3, 34| biedy się użyje, jak i wszystkie, ale jakoś z pomocą boską 198 3, 35| próżniaki! Wrzątku naszykuję!~I wszystkie progiem zaległy przeciwko 199 3, 35| zabiegów na darmo byłyby te wszystkie zachody, gdyby nie pomoc 200 3, 35| juści! gronta porozmierzali, wszystkie famielie już się sprowadziły, 201 3, 35| Niech no który strzeli, a wszystkie wsie tu zlecą. ~- Zastrzelisz, 202 3, 36| wstawiał we dworze za wsią.~- Wszystkie za nami, dobrodzieje juchy - 203 3, 36| zawrzało krzykiem ptactwa, kiej wszystkie zboża i trawy jaże się trzęsły 204 3, 36| chałupy wciskały się te wszystkie głosy ludzi i pól, weselne 205 3, 36| śpieszno w podwórze, drzwi wszystkie stały otwarte, chłopaki 206 3, 36| podwórza, obracając się na wszystkie strony, bo mu się wydało, 207 3, 36| ostatka na te praojcowe role, wszystkie dni przeżyte, wszystek żywot 208 4, 37| przypiekać galancie; jaże wszystkie sady i pola jakby się z 209 4, 37| się tam, kaj od wiek wieka wszystkie odlatują.~Gotowy ci już 210 4, 37| i dziwna cichość zaległa wszystkie drogi. Ludzie chodzili osowiali, 211 4, 37| nie było na pokojach, choć wszystkie drzwi i okna stały powywierane; 212 4, 37| książki, a za nim powtarzali wszystkie, popłakując niekiej na przemian 213 4, 37| rzęsistymi kroplami, że wnet wszystkie pola i sady rozdzwoniły 214 4, 37| wysoko, że cięgiem i wszystkie mieli na oczach, a tuż za 215 4, 37| nieustępliwa!~A cóże te wszystkie znojne trudy? Cóże ten żywot 216 4, 37| opuścić je musisz.~Bych ci kto wszystkie moce dawał - śmierć ci je 217 4, 37| zawodzi, a tak szlocha, jaże wszystkie niebo i ziemia wzbiera żałosnym 218 4, 37| zaś znad świeżej mogiły te wszystkie płacze, te szlochy i biadania 219 4, 37| rozdygotanym, zduszonym głosem:~Wszystkie nasze dzienne sprawy! ~Przywtarzali 220 4, 38| jeno było sięgnąć okiem, na wszystkie strony, po drogach, ścieżkami, 221 4, 38| strony na stronę, bijąc o wszystkie drogi, miedze i rowy, co 222 4, 38| bierze, jak dają.~- Wyśta wszystkie głupie, bo pilno wama sprzedać 223 4, 38| organistów zastąpił jej drogę.~Wszystkie cztery okna świeciły i stały 224 4, 39| szczerej przyjaźni wam radzę! Wszystkie tak robią, które jeno rozum 225 4, 39| naraz sto nożów przebiło i wszystkie rany spłynęły krwią serdeczną 226 4, 39| ciepnęła we ślepie!~- Bo już wszystkie przeciwko mnie, cała wieś, 227 4, 39| przeciwko mnie, cała wieś, wszystkie!..~- Żyj poczciwie, a nikto 228 4, 39| dobra, to łacno przepuściła wszystkie swoje obrazy i krzywdy, 229 4, 39| Jagusi, wieś się rozpołowiła, wszystkie bowiem kobiety, zwłaszcza 230 4, 39| kij między osy, tak się wszystkie rzuciły na niego.~- A czegoż 231 4, 39| ale że urodniejsza nad wszystkie, to każda by z osobna 232 4, 40| mądrze powiedzieli ociec: jak wszystkie jadą w jedną stronę, źle 233 4, 40| Medytował cosik obchodząc wszystkie kąty.~- Byłeś w polu? - 234 4, 40| pierwszyś teraz we wsi, to cię wszystkie posłuchają.~- Prawda! Juści! 235 4, 41| jeno u Płoszkowej Kasi. Wszystkie w polu, a chudzinie nawet 236 4, 41| śmiałości rozpowiedział mu wszystkie swoje frasunki.~Ksiądz długo 237 4, 41| poredził się bronić. Odpadły go wszystkie złoście, a serce się rozdygotało 238 4, 41| ty powstajesz na mnie jak wszystkie, i ty, i ty! - szlochała 239 4, 41| tak lubo jest wypłakiwać wszystkie boleście a smutki...~Ale 240 4, 42| na jutro.~Juści, co już wszystkie wiedziały o ślubie, więc 241 4, 42| śmiechu, aże się trzęsły wszystkie kałduny ani się spostrzegając 242 4, 43| leżeć po ciemku, bo w słońcu wszystkie krosty padną na wątpia.~ 243 4, 43| Kole północka być musi, wszystkie śpią. ~- Prawda, ciemno! 244 4, 44| nadstawioną garść wtykał, a wszystkie jednako skamlały o poczekanie 245 4, 44| się głowił z osobna, zaś wszystkie obzierali się na bogatszych, 246 4, 44| strażników prężących się u proga.~Wszystkie oczy zwróciły się na drzwi, 247 4, 44| ta nowa szkoła?~- Jak i wszystkie! - wyrzekł otwierając oczy.~- 248 4, 44| makiem posiał, strach padł na wszystkie, mróz przeszedł kości, że 249 4, 45| po wsi wędrowała. A pójdą wszystkie do roboty, to kokoszki pogrzebią 250 4, 45| jak żadna i że była ponad wszystkie urodniejsza, żeby już nie 251 4, 45| że jęły molestować na wszystkie świętości, ale się nie wygadała, 252 4, 46| widniał srogi niepokój i wszystkie oczy pełne były lęku i oczekiwań.~- 253 4, 46| bo z igły robita widły! Wszystkie dziw zębów nie pogubią ze 254 4, 46| światło, a strzygł ślepiami na wszystkie strony, gdyż naszczekiwania 255 4, 46| zwyczajnie jak dziad.~Przejrzeli wszystkie kąty, szukając nawet za 256 4, 46| Jasia! Prosił i zaklinał na wszystkie świętości, by się opamiętała 257 4, 46| bo ciężko by pomyśleć, że wszystkie zabiegi na darmo.~- Czekaj 258 4, 46| na śmierć pódę, pódę...~- Wszystkie pójdziemy, a co stanie na 259 4, 47| choć i zakatrupić! A wszystkie też bij zabij na nią! Kajże 260 4, 47| na darmo klął siebie i wszystkie kobiety i na darmo chciał 261 4, 48| szczerością opowiedział wszystkie spotykania, że całkiem zawierzyła 262 4, 48| przędła śpiewając z cicha: "Wszystkie nasze dzienne sprawy", siostry 263 4, 48| czarami zaczął ostro wymawiać wszystkie jej grzechy, wszystkie, 264 4, 48| wymawiać wszystkie jej grzechy, wszystkie, jakie mu była powiedziała 265 4, 49| się strugi gorzkich łez, a wszystkie rany duszy spłynęły jakby 266 4, 49| prochy, tak buchnęły naraz wszystkie dawne urazy do Jagusi, wszystkie 267 4, 49| wszystkie dawne urazy do Jagusi, wszystkie zazdroście i gniewy, i nienawiście; 268 4, 49| najpierwsi gospodarze i prawie wszystkie żeniate kobiety i uradzali 269 4, 49| wsi się przeciwić! Kiej wszystkie, to wszystkie!~Kopnął się 270 4, 49| przeciwić! Kiej wszystkie, to wszystkie!~Kopnął się po niego sołtys 271 4, 49| chycić ławę i prać nią te wszystkie rozwrzeszczone pyski, a 272 4, 49| całą karczmę zapytał:~- Już wszystkie zgodziły się na jedno, że 273 4, 49| Przycichło nagle w karczmie, wszystkie oczy wlepiły się w niego, 274 4, 49| na zboża pierzchające we wszystkie strony i rycząc kiej byki 275 4, 49| wieś?~- Nic nie wskóra! Wszystkie postanowiły, całą gromadą, 276 4, 49| przysłaniać jęła całą wieś i pola wszystkie, i lasy.~Dziad podniósł


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL