Tom, Rozdzial

1     1, 1 |       wyciągały do niego nozdrza i przyjacielsko obwąchiwały twarz.~- Heeet-aa! -
2     3, 28|     najlepszej zgodzie żyły, i tak przyjacielsko a przychlibnie, aż to Hankę
3     4, 38|    Lipczaka, przystawał do niego i przyjacielsko zagadywał, że nawet Hankę
4     4, 39| pomedytował cosik i pomówił wielce przyjacielsko:~- Źleście sobie poczęli
5     4, 41|         doglądając.~Przywitali się przyjacielsko.~- A kajże to Bartek? -
6     4, 45|      wielce byli mu radzi, witając przyjacielsko i patrząc na niego z niemałą
7     4, 48| baraszkowały pieski warcząc na się przyjacielsko, a z ganku roznosił się
8     4, 48|            Bogiem. - Pożegnała się przyjacielsko i poszła do kościoła rozpowiadając