Tom, Rozdzial

1     1, 4 |    kaj stawały te, co nosiły baldach nad dobrodziejem, abo i
2     1, 5 |     gospodarzem byłbym, to i baldach nosić bym nosił, a i dobrodzieja
3     3, 27|   coraz wyżej niby ten złoty baldach nad promieniejącą już, ale
4     3, 30| trzymali w czas nabożeństwa, baldach nosili nad dobrodziejem
5     3, 34|   końcu wynosił się czerwony baldach, a pod nim ksiądz ze złocistą
6     3, 34|  szli pobok ze światłem, zaś baldach niesły gospodarze, jeno
7     3, 34|     na fali, płynął czerwony baldach i chwiały się chorągwie,
8     4, 38|     rzeka wezbrana. Czerwony baldach płynął na przedzie, cały
9     4, 42|    jak się dorobię, to nawet baldach sprawię! - prosił i przyobiecywał,