Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] izba 22 izbach 10 izbe 61 izbie 176 izby 122 izdebce 2 izdebka 2 | Frequency [« »] 177 gdyz 177 was 176 ano 176 izbie 176 trza 176 wnet 175 cale | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances izbie |
Tom, Rozdzial
1 1, 2 | sypiali przy koniach.~W izbie było już czarniawo, bo przez 2 1, 2 | usłyszawszy Hankę w pierwsze izbie, zaciągnął deskę na okienko 3 1, 2 | stronę i krzątała się po izbie, i coraz to wychylała się 4 1, 2 | że puch się rozwiał po izbie białym tumanem. Uspokoiła 5 1, 3 | cicha i rzucał szmatami po izbie a butami.~- Słuchać się 6 1, 3 | jeszcze się rozglądał po izbie...~- Bym czego nie przepomniał. - 7 1, 3 | wolna, szemrał, przewalał po izbie, huczał czasami, przechodził 8 1, 4 | dziewczyn i kobiet, a w wielgiej izbie z czarnym, okopconym pułapem 9 1, 4 | w popiele, a z nogami na izbie - chlipała tam sobie cicho, 10 1, 5 | do wieczerzy w Borynowej izbie.~Na kominie buzował się 11 1, 6 | się wreszcie do chałupy.~W izbie widno było i ciepło, ogień 12 1, 6 | wkrótce już się zwijała po izbie i narządzała jedzenie pilnie 13 1, 6 | przyjdziesz?~- Przyjdę.~- W izbie będziemy obierali. Jambroży 14 1, 7 | świąteczny... aż poczerwieniało w izbie od wełniaków pasiastych... 15 1, 7 | z wodą i cięgiem się po izbie kręcił, że już mało wiele 16 1, 7 | łaziła abo mruk.~- Czerwono w izbie, jakby od makowych kwiatów! -- 17 1, 7 | się kapusta rozleciała po izbie, a on wstawał z trudem i 18 1, 8 | ocyganić ino. To łaził po izbie, oknem na pustą drogę wyglądał 19 1, 8 | tu na groncie, w ciepłej izbie pod pierzyną się przespać 20 1, 8 | do chałupy Dominikowej.~W izbie było widno, zamieciono, 21 1, 8 | bo i chłopaki siedzieli w izbie, usiedli na przysuniętych 22 1, 9 | popłakiwała i tłukła się po izbie, jak ten ptak zamknięty! 23 1, 9 | wyklinać, a chodził wciąż po izbie, to po obejściu, to w opłotki 24 1, 9 | ten wieczór Zaduszek...~W izbie u Antków siedział Roch, 25 1, 9 | siedział u Jagusi.~Cicho było w izbie, że ino ten świerszcz za 26 1, 10| już od wczoraj w ojcowej izbie.~- Chciałam i ja tam słać 27 1, 10| szeptał cichutko.~- W izbie jest miejsce, to się łóżko 28 1, 10| wsi całej nie czynić. W izbie podniósł się taki krzyk 29 1, 10| się za piersi i wodzili po izbie, miotali, bili sobą o łóżka, 30 1, 11| sieni i cicho chodziła po izbie, ale raz w raz poglądała 31 1, 11| instrumenty z całej mocy, aż w izbie się zakotłowało.~Boryna 32 1, 11| jak to pełne wrzeciono po izbie wili - że ino wicher szedł 33 1, 11| ramiona i sielnie kumać!~I na izbie dosyć stało narodu, pozbijali 34 1, 11| ich kto?~Zaś po pierwszej izbie Jagusia i Nastka Gołębianka 35 1, 11| popijała, a oczami wodziła po izbie i coś niecoś nasłuchiwała 36 1, 11| mało bacząc na drugich... W izbie wrzało już i kotłowało się 37 1, 11| którzy w sieniach albo i na izbie przystawali i dalej dyskursa 38 1, 11| odzywały się po wsi.~A w izbie tymczasem czyniono porządek 39 1, 11| kąty i poredzali, że ino na izbie dziewczyny ostały i prześmiewały 40 1, 11| zwijała, tak raźno śmigała po izbie, że nijak jej chycić nie 41 1, 11| nierozplątana gęstwa zaroiła się w izbie, bo jedni za drugimi szli, 42 1, 11| chustek, wiewających po izbie, niby te ptaki barwiste.~ 43 1, 11| kotłowało się i przewalało po izbie.~A gdy skończyli, odprawować 44 1, 11| za kolana!...~Zawrzało w izbie, bo i kieliszki gęsto szły 45 1, 11| zaskowyczały, a on wiał po izbie, zawracał, podkówkami trzaskał, 46 1, 11| zawijał, to trząchający po izbie się nosił szeroko, od ściany 47 1, 11| różnobarwnej wełny, wiło się po izbie z turkotem i okręcało tak 48 1, 11| huczały głucho w oślepłej izbie.~A ciągnęły się już te tany 49 1, 12| śmignięcie kamieniem.~W Borynowej izbie tliło się jeszcze światełko 50 1, 12| Jędrzych. - Muzyka gra, a w izbie ani jednej kiecki, że nie 51 1, 12| co za nim brzęczało.~W izbie już tańcowali, z wolna jeszcze 52 1, 12| brali się wpół i nosili po izbie, aże ich ciągotki brały 53 1, 12| większym kołem taczać po izbie.~A na to już zjawił się 54 1, 12| dymiące miski i smaki wiały po izbie.~Usadzili się po starszeństwie 55 1, 12| Boryna z Jagusią ostali na izbie, by posługiwać i mieć baczenie 56 2, 13| i chłód surowy wionął.~W izbie też był ziąb przenikający, 57 2, 13| ciepło się rozlewało po izbie, aż lód na szybach topniał 58 2, 14| i sposobił się znowu.~W izbie Antków też było dziwnie 59 2, 14| szeptała rozglądając się po izbie - a tam i podłoga, okna 60 2, 14| poczynało, gdy skończyła, w izbie chłód się podnosił przejmujący, 61 2, 15| hałasował, sama boso chodziła po izbie, by go ino nie przebudzić, 62 2, 15| rozglądała się kryjomo po izbie i dziwną ochotę miała gadać, 63 2, 15| jeszcze u młynarza w tej izbie, gdzie złożyli Mateusza.~- 64 2, 16| Zafrasowała się wielce, że to w izbie rozgardiasz był taki, to 65 2, 16| luty wicher nosiła się po izbie - robotę spychała na matkę, 66 2, 16| ozdzierała.~Cicho się w izbie stało, ciepło, serdecznie, 67 2, 16| grzechy wszystkie...~Ale w izbie nikt nie spostrzegł ich 68 2, 17| nawet ten bociek łażący po izbie, że z rozmysłem potrącała 69 2, 17| się po dawnemu w swojej izbie, na starych śmieciach, poweselała 70 2, 17| kłaczastym przędziwem.~W izbie było cicho również i nieco 71 2, 17| gorączkowo uwijała się po izbie, zapraszała do jadła, choć 72 2, 17| szczekać przed domem; w izbie było prawie pusto, jedna 73 2, 17| jenszy rozglądał się po izbie, któren znów to jakie słowo 74 2, 18| Dziedzic siedzą u młynarza w izbie ode drogi, a konie stoją 75 2, 18| na wsi, zakręcił się po izbie, gwizdnął na Łapę, ale pies 76 2, 18| w chałupę, aż wszystko w izbie dygotało, szczękały miski 77 2, 18| buty i rozglądał się po izbie.~- Pozwólcie się ogrzać 78 2, 18| cukru, popijał i chodził po izbie, a przyglądał się obrazom, 79 2, 18| Boryny jeszcze nie było, w izbie panował mrok, bo ino na 80 2, 18| Pokręciła się jeszcze błędnie po izbie, okryła się zapaską i poszła.~ 81 2, 19| niecierpliwsza para się pokręciła.~Na izbie zaś, pod ścianami, przy 82 2, 19| i tak się trząchali, po izbie nosili, pokrzykiwali wesoło, 83 2, 20| zaczęła cicho, by na izbie nie dosłyszeli, bo się już 84 2, 20| naglądać, przymilać się i po izbie krzekorzyć słodko, jak przódzi... 85 2, 20| ostawiając starego w pierwszej izbie, tam Pietrka niewoliła do 86 2, 20| dogotowywała, Józka kręciła się po izbie, a stary pykał z fajki w 87 2, 20| wielce rozradowany, Jagusi w izbie nie było.~- Gdzież to Jagusia?~- 88 2, 21| poleciała do chałupy.~W izbie było ciemno i tak zimno, 89 2, 22| miejsca dosyć ostawało w izbie, bo dom był wielki, choć 90 2, 22| grochowiny!~Krzyk się podniósł w izbie, wrzaski, rwetes, bieganina, 91 2, 22| kwietne motyle trzęsły się po izbie.~Osnuwali się w żywy, rozdrgany, 92 2, 23| na jawie tam, w Kłębowej izbie, przed chwilą zaledwie, 93 2, 25| ino zaświecili lampkę w izbie czeladnej, Józka z Witkiem 94 2, 25| pomruk głuchy poszedł po izbie, tłum się zakołysał gwałtownie, 95 3, 26| cna ogłuchła, zapalili w izbie światło i jęli się z wolna 96 3, 26| wrzask się bez to uczynił w izbie, tak jedna przez drugą cisnęły 97 3, 27| nogi, że to gorąco było w izbie, a potem nalewała mu po 98 3, 27| Przeszedł się kołujący po izbie i niby od niechcenia zaglądał 99 3, 27| i tak zawżdy chodziła po izbie, by się nie natknąć na jego 100 3, 27| stawie.~Krzątała się po izbie kiej szczygieł, z cichą 101 3, 27| poszła śpiesznie.~W Hanczynej izbie już wszyscy siedzieli przy 102 3, 27| kościele; gwarno stało się w izbie i na ganku, że to kilka 103 3, 27| troskliwie obzierał się po izbie. Hanka warowała jego oczu, 104 3, 27| łóżka rozglądając się po izbie. Hanka przypadła ku niemu 105 3, 27| jakąś odmianę. ~W Hanczynej izbie było jasno i dość gwarno, 106 3, 27| szukać: Jagna siedziała w izbie układając świąteczne szmaty 107 3, 28| uwiesić do rozbierania. .~- W izbie ciasno, myślałam.~- Macie 108 3, 28| wymyty, wisiał w Borynowej izbie, rozpięty na orczyku przywiązanym 109 3, 28| spokój, zakręciła się jeno po izbie, wzięła różańce z Pasyjki, 110 3, 28| gardziel ją chycić, powlec po izbie i skopać, ale się jeszcze 111 3, 28| blichowanego wosku, nosiła się po izbie. Nie odzywała się również 112 3, 28| chłodniej la mięsa, mniej się w izbie pali... - zarządziła stara, 113 3, 28| galanto buzowało, że w całej izbie było czerwono, w garach 114 3, 28| zajrzała do nich czatując w izbie na wyjście Jagny, by wtedy 115 3, 28| cosik szyła pod oknem, w izbie nie było więcej nikogo.~- 116 3, 28| złości.~Jagna zaś ostała na izbie, ruchać się nie mogąc z 117 3, 29| nauczał bowiem dzieci w pustej izbie Sikorów, na drugim końcu 118 3, 29| Zdziwiła się, zastawszy w izbie kilka kobiet i Weronkę znowuj 119 3, 29| płaciłam.~Rozwinęła go na izbie, że zabłysnął i zamigotał 120 3, 29| kiełbasy parkotały, że po izbie chodziły takie wiercące 121 3, 29| żółtą wstęgę.~A w Borynowej izbie już się wzięli szykować 122 3, 30| dobrze przyprawione, gdyż po izbie rozniesły się zapachy, jaże 123 3, 30| wykończania kogutka.~A w izbie zrobiło się jakoś sennie 124 3, 30| zabawiali się do późna.~W izbie Borynów już przycichło, 125 3, 31| przypilnuję...~Wnet przycichło w izbie, jeno szum drzew dochodził 126 3, 31| wszystkich do roboty. Sama jeno w izbie ostała nasłuchując niekiedy 127 3, 32| się obiecały na odrobek.~W izbie już ogień buzował; ciepło 128 3, 32| huśtając go i chodząc po izbie.~- A może i wróci! - potwierdziła 129 3, 32| obzierając się jeno po izbie rozpalonym wzrokiem, jakby 130 3, 32| Hanka chodziła po ciemnej izbie pohuśtując na ręku dziecko 131 3, 33| Mateusza, w chałupinie o jednej izbie z półsionką, gdyż drugą 132 3, 33| Hale, cheba o jednej izbie ze sionką.~- Przeciech coś 133 3, 33| a Jagna robi u matki.~W izbie pusto było, przez otwarte 134 3, 34| naszemu!~I nosił się po izbie kiej ten rozhukany źrebiec, 135 3, 35| słyszał ją kręcącą się po izbie, czasem stawała za nim, 136 3, 35| jaże zaczęła biegać po izbie.~- Pewnie, co wszystko złe 137 3, 35| kiej psy i taczając się po izbie, tłukli się o ściany i sprzęty 138 3, 35| straszne jęki rozległy się w izbie: to Jambroż opatrywał chorą, 139 3, 36| wnosilim go na noc, bo w izbie strasznie gorąco.~- Jakże 140 3, 36| była głucha na wszystko.~W izbie cicho było i martwo, przez 141 3, 36| dufnością nocy.~I w Borynowej izbie leżała senna cichość, świerszcz 142 4, 37| cięgien szukały czegoś po izbie, a same ręce lazły pod poduszki 143 4, 37| całe Lipce tłoczyły się w izbie i w sieniach, zaś do okien 144 4, 37| Drudzy zaś, sąsiedzi, że w izbie było ciasno i zaduch, to 145 4, 37| niekiedy...~W Borynowej izbie już było wszystko urządzone 146 4, 37| Jagusia tłukła się po swojej izbie kiej ten ptak po klatce 147 4, 37| spokojności.~Otwarli drzwi; w izbie przycichło i jakby zamarło, 148 4, 38| do wytrzymania. W głównej izbie tłoczyło się wiela różnego 149 4, 38| widziała, jak w sąsiedniej izbie chodzili na palcach, ściszali 150 4, 39| miejscu, śmigał ślepiami po izbie i chrząkał raz po raz. Jagusia 151 4, 39| pomiocie, tam!~I poleciała, w izbie zrobiło się cicho jakby 152 4, 39| zajrzał w otwarte okna. W izbie się świeciło, Jagusi jednak 153 4, 40| przedmuchując kiej niekiej.~W izbie było duszno i gorąco, zły 154 4, 40| zdumionymi oczami po pustej izbie.~- A kaj! u matki! Wygnałam 155 4, 40| Hankę krzątającą się po izbie; strzepywała pościele, obłócząc 156 4, 41| była z pracy i spieki, bo w izbie gorąc jaże dusił, a w sieniach, 157 4, 41| sadzie, w półkoszkach, gdyż w izbie nie sposób było wyspać z 158 4, 41| kiedy siedzieli jeszcze w izbie przy miskach, bo wiater 159 4, 41| wodząc oczami po zebranych w izbie.~- Pewnie za złodziejami? - 160 4, 42| dojrzawszy przez okno, co się w izbie święci, krzyknął do Szymka:~- 161 4, 42| że zatańcowali w ciasnej izbie, a poniektóre, co ochotniejsze, 162 4, 43| leżała samotnie w przyćmionej izbie pojękując jeno i skarżąc 163 4, 43| strasznie do śmiechu skakała po izbie, to młode jaskółki, tak 164 4, 43| boćka, któren się grajdał po izbie, kuł po wszystkich garnkach 165 4, 43| zamrze we żniwa w Kłębowej izbie i po gospodarsku; a głównie 166 4, 43| gospodarzy lipeckich.~W izbie było ciemnawo, jakiś ogarek 167 4, 45| Jagusią zwijającą się po izbie i słuchać jej prześpiewek. 168 4, 46| Rocho zakręcił się po izbie, cisnął jakieś papiery Józce 169 4, 46| się do sieni.~- To w tej izbie mieszkał? - wypytywał wójta.~- 170 4, 46| opłotki, a stara siedząc w izbie nasłuchiwała niespokojnie.~ 171 4, 47| sieniach pod progiem, w izbie było pusto, cały bowiem 172 4, 47| cichuśko niby trusia. W izbie jeno muchy brzęczały, gdyż 173 4, 47| pora.~I padła wznak.~W izbie zrobiło się straszno, buchnęły 174 4, 48| siostrom wyrzekał na gorąc w izbie i skoro tylko sprzątnęli 175 4, 48| komina i rozwłóczył po całej izbie, co trochę kto wchodził 176 4, 48| z trumną...~Zaduch był w izbie i taką trwogą przejmowała