Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] cacanka 2 cackaj 1 cala 360 cale 175 cale- 1 calego 33 calej 78 | Frequency [« »] 176 izbie 176 trza 176 wnet 175 cale 175 jakze 175 nimi 174 noc | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances cale |
Tom, Rozdzial
1 1, 1 | pastwisk i stadami leciały, całe w zorzach zachodu zatopione, 2 1, 2 | wełniaki, białe sukmany, to całe pęki motków szarej przędzy 3 1, 3 | A dyć wszystkie, a dyć całe Lipce wiedzą, że... żeś 4 1, 3 | świat wiedział, jak to było, całe Lipce mogą przyświadczyć, 5 1, 3 | latach już był i gospodarz na całe Lipce pierwszy; no i mógł 6 1, 4 | kuropatwów, a wzieniście całe stado.~- Głupiś! Jabłka 7 1, 4 | się niesione feretrony, całe w tiulach a kwiatach i koronach 8 1, 4 | rany przyłóż... to znowu całe tygodnie ledwie bąknie jakie 9 1, 5 | pogoda do jarmarku, na któren całe Lipce się wybierały, jakby 10 1, 5 | znowu młóciły zawzięcie dnie całe, żeby zdążyć na jarmark.~ 11 1, 5 | to na zimę szło.~A potem całe rzędy stołów, nakrytych 12 1, 5 | gdzie znów na hakach wisiały całe wieprzki wypaproszone i 13 1, 5 | dosyć ludzi, wozów i leżały całe zagony świń spędzonych na 14 1, 5 | kwiatami przy obrębku; złociste całe kiej ta święta monstrancja; 15 1, 5 | cięgiem podśpiewywał na całe gardło, jak to miał we zwyczaju.~ 16 1, 6 | przysłaniał świat, że Lipce całe tonęły w gęstych tumanach 17 1, 7 | szepnęła zmieszana.~- Całe pół roku i dwadzieścia i 18 1, 7 | sadach... - ciągnęła stara.~- Całe lato go nie było.~- Jakże, 19 1, 7 | zawołała Józia.~- Bez całe trzy roki bywał we świecie.~- 20 1, 7 | poszedł rychło, bo jeszcze całe pół wsi zwoływać miał na 21 1, 8 | ci ozór nie odjęło.~I tak całe popołudnie zajmowała się 22 1, 8 | taki wycug dzieci jak mnie! Całe dziesięć morgów pola jak 23 1, 8 | sześć morgów to karwas pola, całe gospodarstwo. Co by dzieci 24 1, 9 | samej ziemi... juści... całe ściany widzi mi się ze szyb... 25 1, 9 | tam leżały pokotem rody całe, wsie całe, pokolenia całe- 26 1, 9 | pokotem rody całe, wsie całe, pokolenia całe- tam się 27 1, 10| zaczepić...~- Przeciech, całe trzy morgi! - rzucił urągliwie.~- 28 1, 10| dobrze widać przez okno całe wnętrze zapchane ludźmi:~- 29 1, 10| A czego?~Zapisaliście całe sześć morgów!~- Bom tak 30 1, 10| krzywdę naszą!... Pokarze... Całe sześć morgów zapisali... 31 1, 10| się, gnietli, dusili...~Całe szczęście, że rychło rozerwali 32 1, 11| stworzył, nie! A po com całe życie zabiegała? - La ciebie 33 1, 11| ścian, gdzie się ino dało, a całe opłotki od drogi do sieni 34 1, 11| obdziergane modrą nicią, a na szyi całe sznury korali i bursztynów 35 1, 12| dzisiaj trochę...~A na całe życie płacz...~Da dana! 36 1, 12| życie płacz...~Da dana! A na całe życie płacz!~Na ganku przed 37 2, 13| ma, a on robić nie chce! Całe dnie przesiaduje w chałupie, 38 2, 13| cała parada, i bogactwo całe. Ubrała chłopaków, że wnet 39 2, 14| wiecie, gęsty ślad, jakby całe stado szło na ukos drogi, 40 2, 15| że trzeba było stać dnie całe w rozmiękłym śniegu, a przykry, 41 2, 15| jakby krychę pociągnął przez całe czoło, od skroni prawie 42 2, 15| tygodniowej postąpił mu na całe trzy złote.~Mateusz się 43 2, 15| młynie, a przesiadywała tu całe noce, bo i gdzież się podzieje 44 2, 15| Tak owstydzić człowieka na całe życie!...~- No, no wiecie, 45 2, 16| turkotał, stanął na święta całe, a tylko zimne szkliwo wody 46 2, 16| krzyki dzikich kaczek i całe ich stada kołowały.~A w 47 2, 16| stajni.~Rocho zaś, którego na całe święta Boryna do chałupy 48 2, 16| taka zabawa była, że bez całe trzy dni tańcowali!- wykrzyknęła 49 2, 17| jedną owcę spróbuje, wnet całe stado wybierze.~- Nie trza 50 2, 19| wadził, a za Ulisią chciał całe cztery morgi abo dwa tysiące 51 2, 20| Króle przepił był w karczmie całe cztery złote. Zaglądała 52 2, 20| i z rąk nie popuszczał. Całe dnie, skoro jeno wyzdrowiał, 53 2, 20| jakby nie było, przędła dnie całe, chodziła kiej błędna albo 54 2, 20| spadały ogromne, to znowu były całe tygodnie odwilgi, że woda 55 2, 20| matczynych płaczów, że i na całe tygodnie starczyło!~A insze 56 2, 20| desperacja brała Jagusię, a Józka całe dnie mamrotała ze złości, 57 2, 21| biedy popróbować. Człowiek całe życie przymiera głodem, 58 2, 21| a kudłów naczesała, żeby całe życie pamiętała.~- Przyjdzie 59 2, 21| wstawał niezmożony, zgarniał całe góry śniegów i niby tą białą 60 2, 22| odbijała się za krzywdę! Całe lata tak szło w ciężkiej, 61 2, 22| dawna, rodowy i bogacz, całe włóki obsiewał, las swój 62 2, 22| gniewnie i rzekła:~Wieki tak całe poklęczysz za grzechy, popłaczesz, 63 2, 23| blisko, że słychać było idące całe stado; rozlegał się szybki 64 2, 24| portki!...~- Hale! wyniósł je całe, tyle że mógł zgubić na 65 2, 24| chałupy i tak sprać, bych całe życie popamiętał!... najbarzej 66 2, 24| się z nią zobaczyć, choć całe wieczory wystawał przy przełazie 67 2, 25| rozżalona, że nieraz przepłakała całe długie noce, aż poduszka 68 2, 25| spotyka, te smutki, zawody, to całe ciężkie życie, to przez 69 2, 25| jej, że zły jest w nim i całe piekło dookoła; robiło się 70 2, 25| się rzucał w pojedynkę na całe kupy, rozbijał łby kolbą 71 2, 25| mimo to rzucający się na całe kupy.~Tak się ano przepierali 72 3, 26| co bliższe srebrzyły się całe w rosach i brzaskach.~Słońca 73 3, 26| umierały gospodynie wszystkie. Całe życie zbierała na chwilę 74 3, 26| chyba od początku świata, całe w sadach rozrosłych a w 75 3, 26| chałupy takiej nie miał, płoty całe i wszystko w takim porządku, 76 3, 26| oglądam! A to już jutro będzie całe trzy tygodnie, a mnie się 77 3, 27| roku, że drugi człowiek bez całe życie nie przecierpi, to 78 3, 27| na wieki.~Trzy niedziele całe, a jej się widzi, jakoby 79 3, 27| przed się.~Leżał już tak całe trzy niedziele, od kiela 80 3, 27| chciał dać chłopu z Dębicy całe pięćset rubli; o procenta 81 3, 27| niewypowiedzianie - jakże? całe dni nie było do kogo gęby 82 3, 28| szepnęła żałośnie.~- Człowiek całe życie przyjacielstwo z nią 83 3, 29| dosięgnąć, robili tak pilno, że całe dni, deszcz był czy pogoda, 84 3, 29| trzymania kobyły.~- Teraz już całe staje podorzem do nocki!... - 85 3, 29| złotych! Wełniak nowiutki ma całe siedm łokci pół piędzi, 86 3, 29| maciory zaczęła się śmiać na całe gardło.~- Przyparliście 87 3, 29| Mateusza i jak pies dni całe waruje pod kryminałem, a 88 3, 29| donieść kowalowi.~I już całe popołudnie jak pies warowała 89 3, 30| Widzieliście męża?~- Całe popołudnie z nim przesiedziałam! 90 3, 30| ziemie zwiesną oprzędzone, całe rosami skrzące, w słońcu 91 3, 31| czerwone, syczące dzioby, a całe stado utaplanych w błocie 92 3, 31| chudziaków, nie będą się całe życie tyrały kiej psy...~- 93 3, 31| wytchnąć.~Lipce też przez to całe dni stojały pustką, pod 94 3, 31| przeciągające się jeno na słońcu, a całe tygodnie trawiąc na niczym, 95 3, 31| zachorzał pono. Juści, że całe dni leżała w samotności, 96 3, 31| Jagna poniesła się na wieś i całe to niedzielne popołudnie 97 3, 31| tydzień gorzej!~- Przódzi bez całe roki tylachna się nie zdarzało, 98 3, 31| tyla chłopów się zwali na całe dwa dni do Lipiec, że najpilniejsze 99 3, 31| dla wszystkich... i tak całe dwa dni poczciwie pomagali... 100 3, 32| wyszło i Zdrowaś, a już całe Lipce zerwały się na nogi 101 3, 32| co~drobniejsze ziemniaki całe sadzą. Rocho powiedział, 102 3, 32| krzyczycie: Jagnie, co się całe dnie wałkoni, to przepuszczacie!~- 103 3, 32| jasnozielonych, na cierniowe krze, całe w białościach kwiatów kieby 104 3, 32| raz podrywały się ciężko całe stada.~- I bociaków coś 105 3, 32| samotnie dzikie grusze, całe we kwiatach i pszczelnym 106 3, 32| drzewami, szli i nad polami, że całe Podlesie zaroiło się ludźmi, 107 3, 33| parobek na miesiąc, a mąż na całe życie! Dobrze ci radzę.~- 108 3, 33| parobków; Jewka, choć ma całe sto złotych samą koprowiną, 109 3, 33| jakaście to poczciwa!~- To już całe trzydzieści złotych bierzcie, 110 3, 33| taki kłopot i turbacje! Całe czterdzieści złotych mam 111 3, 33| pamięci?~Bywało nieraz, iż całe dni leżał bez kropli wody, 112 3, 33| dobrze, że sama Kozłowa całe dnie latała po ludziach 113 3, 33| pojechali rozmierzać kolonię, że całe piętnaście familii osiądzie 114 3, 33| paliło się jeszcze we złocie całe i bledziuśką zielenią przytrząśnięte, 115 3, 34| płakaniem, boby już poniektóre całe wieki ostawały między nami - 116 3, 34| głowie mu się pomieszało, całe dnie tak przesiaduje przy 117 3, 34| z cicha przygwizdywał.~A całe opłotki od drogi wysadzone 118 3, 34| tatarakiem.~Józka znosiła całe naręcze modraków, ostróżek; 119 3, 34| darowała i chałupie, gdyż całe ściany i okna ginęły pod 120 3, 34| obrazy i święte figury całe w tiulach a kwiatach.~Parli 121 3, 34| trzasnęły gdziesik w bory; całe niebo w mig posiniało niby 122 3, 35| poniechali swoich zajęć, a ino całe te dnie i wieczory chodzili 123 3, 35| udało się - szedł dalej. Całe dwa dni pełno go było na 124 3, 35| Pomyślała naraz o mężu.~- Całe życie mi zawiązał! Panną 125 3, 35| znowu, jeno jakoś pewniej:~- Całe pięć rubli mi dacie, bo 126 3, 35| nam na nic... Mój Jadam całe dwa roki chodził do Woli, 127 3, 35| spóźnione owsy żółciły się całe od ognich, pszenice wymiękłe 128 3, 36| wyniesło się nad wieś, już całe łąki jaże jęczały pod kosami, 129 3, 36| rozmawiał przytomnie, to całe godziny leżał kiej trup. 130 3, 36| żeleźca i, błyskając kosami, całe dnie siekły zapamiętale, 131 3, 36| dnie siekły zapamiętale, całe dnie też jeno słychać było 132 3, 36| połasić do Jagny, siedzącej całe godziny bez ruchu i myśli, 133 4, 37| przypomniała sobie. - Całe sześć morgów! Złodziejka 134 4, 37| dzieuchy, szli starzy i młodzi, całe Lipce tłoczyły się w izbie 135 4, 37| w gęstwę, siedziała tam całe godziny nasłuchując jeno 136 4, 38| pozdrowił ją tak poczciwie, jaże całe czterdzieści groszy położyła; 137 4, 38| wama sprzedać za obertelek całe portki. Głupie, skoro dziedzic 138 4, 38| słońce zapadło za bory i całe niebo stanęło w zorzach, 139 4, 39| kokosz wwodziła do kruchty całe stado piukających kurczątek, 140 4, 39| buciary oddacie. Cholewy jeno całe, a i to już raz podszywane - 141 4, 39| głowie, że to prawda. Jakże, całe sześć morgów pola rzuciła 142 4, 39| i zabrała się do obiadu całe jednak przypołudnie chodziła 143 4, 39| chłodnawy, niebo wisiało jeszcze całe w bladym złocie zachodu, 144 4, 40| się człowiekowi, jakoby na całe roki zbył się bied a turbacji. 145 4, 40| ambit i pychę patrząc w całe swoje życie nieubłaganymi 146 4, 40| Słońce tylko co zaszło i całe niebo stanęło we złocie 147 4, 41| Długoś to służył?~- A całe pięć roków! Nie było się 148 4, 41| konie ustawały coraz barzej, całe już okryte pianą, a i jemu, 149 4, 41| Młynarz przynosił na nią całe tysiąc złotych, ale ja wzbroniłam, 150 4, 41| górnie.~Świt się już robił, całe niebo przyodziewało się 151 4, 41| wziął się do roboty.~I już całe dnie woził na tartak, przypinając 152 4, 41| jeno ciężko wzdychał i na całe wieczory szedł do karczmy 153 4, 41| przychodził teraz jeno na noc, a całe dnie wędrował po okolicy 154 4, 42| żywego mięsa. ~I obszedłszy całe pole jął rozważnie wybierać 155 4, 42| łacniej przeczekać, dyć całe sześć morgów nasze - prawił 156 4, 43| Któregoś dnia przyniósł całe stadko młodych kuropatek.~ 157 4, 43| rąk, skoczył do sieni w całe stado kur, że rozpierzchły 158 4, 43| niebo wciąż było bez chmur i całe jakby w szklanej, białawej 159 4, 43| pokładły i drogami pociekły całe rzeki spienionej wody, a 160 4, 43| o tyle lepiej, że mogła całe dnie leżeć w sadzie, krosty 161 4, 43| wolna i prawie samiutka dnie całe, Witek bowiem wrócił do 162 4, 43| zapatrzyła się na Lipce, całe w łunach zachodu.~- Hej, 163 4, 44| krzyczeli z prześmiechem, gdyż całe stado gołębi kołowało nad 164 4, 44| ile na sam budynek i na całe utrzymanie szkoły wraz z 165 4, 47| pójdzie se taki ciołek na całe roki we świat, kobietę ostawi 166 4, 47| śmiertelne wiano, użebrane przez całe życie, rozłożyła koło siebie, 167 4, 47| z lubością.~A potem już całe godziny nie odzywała się 168 4, 47| jak se była roiła przez całe życie. Leżała pełna cichej 169 4, 48| rubla będzie miał profit na całe życie, przynajmniej krów 170 4, 48| Przeciek ostawiła na pochowek całe dziesięć złotych.~- Pochowa 171 4, 48| tak patrzała w niego przez całe nabożeństwo, jaże litery 172 4, 48| Tereska, leżąca krzyżem przez całe nabożeństwo, wystrachane 173 4, 49| wiele nie dołożyły. Przez całe te trzy dni, po wyjściu 174 4, 49| przepychało się z rykiem całe rozjuszone stado.~Wdarli 175 4, 49| chciwie za kłosami, pasły się całe zgony owiec i krów, kaj