Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] poszczul 2 poszczula 1 poszczuty 1 poszedl 155 poszedlem 4 poszedles 1 poszemraly 1 | Frequency [« »] 156 kajs 156 slowa 155 chalupie 155 poszedl 154 abo 154 drzwi 154 powiedzial | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances poszedl |
Tom, Rozdzial
1 1, 1 | nic się konie zmachają.~I poszedł wolno miedzami, odmawiał 2 1, 2 | kark, bo był z gołą głową.~Poszedł prosto do krowy i dokumentnie 3 1, 2 | stary klął tylko dzisiaj i poszedł do izby.~- Hanka, a daj 4 1, 2 | synową w otwarte okno i poszedł na swoją stronę.~Dom był 5 1, 2 | miejsca.~Boryna się rozzuł i poszedł do ciemnego alkierza, zamykając 6 1, 2 | rozlegało się aż na ganku.~Poszedł na podwórze i raz jeszcze 7 1, 2 | okręcił się czerwonym pasem i poszedł drogą nad stawem ku młynowi.~- 8 1, 2 | łoni? - zapytała wójtowa.~- Poszedł se ścierwa, poszedł, wyłuskał 9 1, 2 | wójtowa.~- Poszedł se ścierwa, poszedł, wyłuskał on mi dobrze torbeczki... 10 1, 2 | to mi jucha podebrał i poszedł we świat! Cichoj, Burek! 11 1, 2 | nie wiedział, dlaczego nie poszedł prosto do domu, a wybrał 12 1, 3 | lubością, ziewnął parę razy i poszedł do obory, aby krzyknąć na 13 1, 3 | maciora - pogadywał wciąż i poszedł do chlewów wypuścić świnie, 14 1, 3 | ciepłych krajów, no no... - I poszedł do swojej roboty.~A Witek 15 1, 3 | wałkoń.~Trzasnął drzwiami i poszedł na swoją stronę.~Józka już 16 1, 3 | do przerwy, w której sąd poszedł do sąsiedniej izby na naradę, 17 1, 4 | postękiwał z tęskności, ale nie poszedł zaraz, bo akuratnie zza 18 1, 4 | czapkę i wielkimi krokami poszedł ku wsi.~- Antek, Antek! - 19 1, 4 | wnet cichość zalegała.~Kuba poszedł prosto do szynkwasu, za 20 1, 4 | Kuba nie zapłacił i nie poszedł, nie miał już pieniędzy 21 1, 4 | tam sobie cicho, a Franek poszedł znowu pić i brać dziewczyny 22 1, 5 | śmiał, to nadział czapę i poszedł rychło, jako że i czas było 23 1, 5 | Boryna, przeżegnał się i poszedł pieszo, bo liczył, że się 24 1, 5 | szepnął cichym głosem i poszedł przodem, a tak robił łokciami, 25 1, 6 | Jambroży pożegnał się i poszedł prosto do Boryny.~Jagna 26 1, 7 | stajni wyprowadziły. Parobek poszedł do młyna po obrok, wraca, 27 1, 7 | głupi, ostaniesz?.,~I pies poszedł, i już szedł wszędy za Panem 28 1, 7 | oczymgnienie puścił ostatnią parę i poszedł za Panem...~Amen.~- Tak 29 1, 7 | skończywszy przeżegnał się i poszedł na drugą stronę, gdzie mu 30 1, 7 | pośmiał się z dziewczynami i poszedł rychło, bo jeszcze całe 31 1, 8 | wszystko, że Boryna powstał i poszedł na wieś do wójta, jako że 32 1, 8 | pięścią w stół...~Młynarz poszedł, a oni jeszcze długo w noc 33 1, 9 | powiedział wesoło i zaraz od rana poszedł do Jagny i już tam do późna 34 1, 9 | Zapłacił, wziął resztę i poszedł z Kubą na kościół pomodlić 35 1, 10| Antek ze złością, bo jakże, poszedł do dobrodzieja po radę, 36 1, 10| w ciemnościach, a ksiądz poszedł spiesznie ku plebani, bo 37 1, 10| rżenie kobyły...~Antek zaś poszedł w dół wsi, ku młynowi, a 38 1, 10| stodoły urznąć sieczki, kowal poszedł za nim, przysiadł się na 39 1, 10| się spotkamy! - pomyślał i poszedł ku młynarzowi, ale po drodze 40 1, 10| ich doczekam! - szepnął i poszedł na dół.~Antek zaś po odejściu 41 1, 10| rzucił, przeciągnął się i poszedł do chałupy.~- Co będzie, 42 1, 10| się w zwyczajne szmaty i poszedł w podwórze do gospodarstwa, 43 1, 10| biją mruczał.~Stary też poszedł na wieś, nie wstąpił jednak 44 1, 10| nienawiść; aż i do karczmy poszedł, posłał po wójta i prawie 45 1, 10| Antkami...~- A to i Łapa poszedł za niemi...~- Wróci, wygłodzi 46 1, 11| drużbowie...~Na sumę mało kto poszedł, gniewał się o to dobrodziej, 47 1, 12| drugie zabawiają.~Witek poszedł spać.~- Żeby choć te oczy 48 1, 12| sieni i zniknął w podwórzu, poszedł do Kuby odbierać strzelbę.~ 49 2, 13| słomę strupieszałą.~Wrzask poszedł po świecie, zamęt, szumy, 50 2, 13| głowie! - zatrzasnął drzwi i poszedł.~Poświstywał przez zęby, 51 2, 14| wasz co robi?~- Antek?... A poszedł szukać roboty!~- Bo to we 52 2, 15| zwalonych na wielkie kupy, a sam poszedł do Mateusza, któren akuratnie 53 2, 15| on tu za mnie rządzi - i poszedł zaraz, bo przykry, przejmujący 54 2, 15| pod dach, do młynicy nie poszedł z drugimi, bał się tam natknąć 55 2, 15| kości, że zaraz po kolacji poszedł pod pierzynę i zasnął kamieniem.~ 56 2, 15| karwas drogi, przyniesę...~Poszedł zaraz, bo trzeba było równo 57 2, 15| któren do boru z panami poszedł, ale ten pomarł! - rzucił 58 2, 15| to sobie!~Odwrócił się i poszedł nie obejrzawszy się nawet 59 2, 15| pewniej kasza będzie! - I poszedł spiesznie, zły był, wzburzony 60 2, 15| prawie z progu izdebki i poszedł na młyn szukać Franka.~- 61 2, 15| zmełł kaszę i koło północka poszedł do domu; świeciło się jeszcze 62 2, 15| przędzeniem, ale rano nie poszedł do roboty, był pewny, że 63 2, 18| chciał słuchać, więc sam poszedł, Boryna zaś, ubrany do wyjścia, 64 2, 18| nadział czapę i z trzaskiem poszedł. Jaguś narządziła kądziel, 65 2, 18| wygadałby jeszcze, rozgłosił... Poszedł prędko ku domowi, ale przed 66 2, 18| zapamiętaj sobie. Do domu poszedł?...~Nie, nie czekała już 67 2, 18| zwyczajnie to robił co dnia, poszedł w obejście zajrzeć do krów 68 2, 19| nasi tam siedzą. Sołtys poszedł w kumy z Balcerkową, bo 69 2, 19| Bartka z tartaku i z nim poszedł pod ścianę, do rzepeckich.~- 70 2, 19| z chałupy nie ruszy, nie poszedł do wójta, to nigdzie nie 71 2, 19| że drżeć zaczął, a stary poszedł wolno ku domowi.~Nie skoczył 72 2, 20| mróz był trzaskający, i poszedł na wieś.~Zachodził do różnych 73 2, 20| łacińskie modlitwy, pokropił i poszedł w obejście poświęcić budynki 74 2, 22| nie chciał wyjrzeć, sam poszedł na dwór, by uspokoić wszystkich. 75 2, 22| jeszcze pomiarkować, ale poszedł, rozgląda się przed chałupą, 76 2, 24| popatrzył na nią, splunął i poszedł w podwórze, a nikt się nawet 77 2, 24| z więzów i w cały świat poszedł, a insi zaś zasię znowu 78 2, 24| cosik mimo deszczu i zimna.~Poszedł do karczmy, dojrzał przez 79 2, 24| pierwszej z brzega chałupy poszedł, do Płoszków.~Byli wszyscy, 80 2, 24| patrzycie! - rzekł cicho i poszedł do drugich, do Balcerków, 81 2, 24| żadnej boleści i upokorzenia, poszedł do Mateusza, nie było go 82 2, 24| światu!...~Nacisnął czapkę i poszedł do karczmy.~ 83 2, 25| pobiegła, on zaś sam również poszedł w podwórze naglądać, że 84 2, 25| jak najprędzej ją puścił i poszedł sobie.~Właśnie teraz snuło 85 2, 25| że robi, a skoro stary poszedł do domu, naciągnęła zapaskę 86 2, 25| tylko na ścianę i spiesznie poszedł.~- Jezus mój, Jantoś! - 87 2, 25| dojrzał, ale mówili, że i on poszedł.~Wójta doma nie było, bo 88 2, 25| nagle naród, pomruk głuchy poszedł po izbie, tłum się zakołysał 89 2, 25| prał, że niech Bóg broni!~Poszedł nań Stacho Płoszka, by go 90 3, 26| Jezusowy na zdrowie nie poszedł, bo coś mi na księżą oborę 91 3, 27| narodem się nie złączył i nie poszedł; rozumiała, iż tu na złość 92 3, 27| zaśmiał się cosik do siebie i poszedł.~Jagna zrzuciła zapaskę 93 3, 27| wyrwało...~A potem zaś na wieś poszedł wstępując do każdej prawie 94 3, 27| oczy, iż nawet mało kto poszedł na nieszpory, zbierali się 95 3, 28| bele czego, po dobrej woli poszedł z drugiemi swojego się dobijać, 96 3, 28| A kajże to Michał?~- Poszedł z organiściakiem do Rzepek, 97 3, 28| nie uredzę...~- A kajże to poszedł?~- Nie wiecie?... pomaga 98 3, 28| sprawi...~Pochwalił Boga i poszedł na wieś.~ 99 3, 29| Rochowej pomocy, a gdy stary poszedł, przysiadł wnet na pługu 100 3, 29| głową nad jej zaślepieniem i poszedł, chcąc cosik przełożyć a 101 3, 29| spokój szukaniu i zaraz poszedł do tych nieboraczek. ~Tymczasem 102 3, 30| nad stawem z kobietami, poszedł do nich prędko.~- Hi... 103 3, 30| całkiem wytrzeźwiawszy, i poszedł.~A Rocho na przyźbie ostał, 104 3, 30| zjadła wieczerzę i parobek poszedł do stajni, odważył się pytać:~- 105 3, 30| opowiadała, jak to było, poszedł do Hanki, leżącej znowu 106 3, 30| paliło, a nikto do dom nie poszedł: czekali cierpliwie końca, 107 3, 31| chyłkiem, przez sad na podwórze poszedł. Jagusia siedziała na progu 108 3, 31| jaże ksiądz zatkał uszy i poszedł.~Zbiły się w kupkę i rzewnymi 109 3, 33| jeszcze przed śniadaniem poszedł był do Stacha, Bylicowego 110 3, 33| Mateusz i rzuciwszy ramionami poszedł.~Na lewo się wziął zaraz 111 3, 33| wytchnąwszy przypołudnia, poszedł do Kłębów, kaj miał jakąś 112 3, 33| Dopiero Grzela, wójtów brat, poszedł na przewiady i prawdę wyłożył. ~ 113 3, 34| Ale Stacho się uparł i poszedł. I powiada, że może w pacierz 114 3, 34| ostrzegł ją jeszcze i poszedł.~Aż dopiero po południu 115 3, 34| pomagać!~Kiwnął głową i poszedł już prosto do Stachowej 116 3, 35| pomogę wam z chęcią.~I zaraz poszedł na ogrody do proboszcza 117 3, 35| ściągać z pól, proboszcz poszedł na wieś i niby to chłodu 118 3, 35| dopiero po odejściu kowala poszedł za nią, wołając radośnie:~- 119 3, 36| dopiero w dobry pacierz poszedł.~Po chwili i Hanka wyszła, 120 3, 36| stał, boso i w koszuli, poszedł na dwór.~Drzwi były wywarte, 121 3, 36| zawarczał i poznawszy swojego poszedł za nim.~Maciej przystanął 122 3, 36| przypomniało mu się cosik, bo poszedł śpieszno w podwórze, drzwi 123 4, 37| wyjrzał na słońce i spać poszedł do stajni.~A Maciej leżał 124 4, 37| rozmówimy - dokończył prędko i poszedł.~A pan Jacek wszedł do nieboszczyka 125 4, 37| dziedzic, wysiadł z powozu i poszedł pobok trumny w srogiej ciasnocie, 126 4, 38| potrzeba, poręczę za niego.~Poszedł dalej do Jagusi, siedzącej 127 4, 38| rzekł ni to, ni owo i prędko poszedł dalej.~Nawet zapomniała 128 4, 38| Nie było go już nikaj, poszedł do kościoła, gdyż przedzwonili 129 4, 38| cichuśko.~Szarpnął się i poszedł przodem, że ledwie za nim 130 4, 40| Po skończeniu Rocho zaraz poszedł na wieś obiecując się na 131 4, 40| przyjdzie ojcowizna!~Westchnął i poszedł za nią; powiodła go najpierwej 132 4, 40| doczekawszy się odpowiedzi poszedł do domu.~Hanka kręciła się 133 4, 41| łóżka, i rzuciwszy ramionami poszedł.~Kowal był przy robocie; 134 4, 41| wykąpać - rzekł wreszcie i poszedł w dół rzeki, niby to wybierając 135 4, 41| drzewach, nim się pomiarkował i poszedł do kuźni. Michał był sam 136 4, 41| pokręciwszy się po obejściu poszedł do Mateusza, z którym teraz 137 4, 41| osełkę świeżego masła.~Witek poszedł za nimi trop w trop, rozpowiadając 138 4, 43| na resztę machnął ręką i poszedł.~Burza się już przetoczyła 139 4, 44| Szapki dołoj! szapki!~- Poszedł ścierwo i nie plącz się 140 4, 45| zagrała wątroba.~Antek zaś poszedł w swoją stronę, a również 141 4, 45| zakręcił z nagła tuż nad nim i poszedł prosto na dzwonnicę.~- Wody! - 142 4, 45| ponieważ mrok już zapadał, poszedł za ogrody odmówić wieczorne 143 4, 45| się otrząsnął ze smutku i poszedł na wieś.~Posiedział czas 144 4, 45| ani słowa i dopiero kiej poszedł, odprowadziła go na drogę, 145 4, 45| skinął głową na pożegnanie i poszedł szeroką miedzą ku wsi czytając 146 4, 46| zaszumiał głucho bór i polami poszedł chrzęstliwy szmer zbóż. 147 4, 47| wiatrak postawi. Co ino poszedł z Mateuszem do boru wybierać 148 4, 47| nieraz już tak bywało, że poszedł kajś, a potem znowu się 149 4, 47| było pusto, cały bowiem dom poszedł do żniwa.~Przeniósł ją do 150 4, 48| się kieby osika. Wiater poszedł po sadzie, zaruchały się 151 4, 48| wziął brewiarz pod pachę i poszedł do matki.~- Zmówię pacierz 152 4, 48| Jasio pocałował go w rękę i poszedł na śniadanie przecierając 153 4, 48| naglądała, na złość jej poszedł całkiem w drugą stronę; 154 4, 49| trzeba z tym skończyć.~I poszedł, chociaż z ciężkim sercem, 155 4, 49| kosę na ramię i śpiesznie poszedł w pole pod las. ~Przeszkadzał