Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] glowacze 1 glowaczowi 1 glowami 25 glowe 146 glówek 2 glowiac 1 glowic 3 | Frequency [« »] 148 miedzy 148 mój 147 iz 146 glowe 145 byc 144 szla 143 dnia | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances glowe |
Tom, Rozdzial
1 1, 2 | odpowiedziała, wytykając ku światłu głowę i osłaniając ręką twarz, 2 1, 2 | wójta -powiedział, wsadzając głowę do ciemnej obory - nie ma 3 1, 2 | zbierał w sobie i głęboko w głowę patrzył, coby czego nie 4 1, 2 | myślał.~Podnosiła czasem głowę, nasłuchiwała matki, wzdychała 5 1, 2 | i gryzły obroki; wsadził głowę do obory, bo drzwi dla gorąca 6 1, 3 | chłopak uniósł nieco senną głowę i szepnął:~- Zaraz, Kuba, 7 1, 3 | tak było.~- Patrz dobrze w głowę, byś czegój nie przepomniał - 8 1, 3 | Jaguś moja, nie.~Podniosła głowę i jastrzębimi oczami wpiła 9 1, 4 | prawy, katolik...~Podnosił głowę coraz wyżej i coraz hardziej, 10 1, 4 | nadział czapę na skołtunioną głowę i wolno, godnie ruszył do 11 1, 4 | tęcza padały na jego twarz i głowę, całkiem jakby się unurzał 12 1, 4 | rychlej, bo już mi baba głowę kołacze, że na kluski nie 13 1, 5 | Słyszeć słyszałem, ino tak w głowę zachodzę, że po prawdzie 14 1, 5 | kupił jedwabną chustkę na głowę dla Józki, którą był jeszcze 15 1, 5 | że podniosła rozczochraną głowę. - Przynieś no gorzałki 16 1, 5 | będzie?~- Takusińką ma ci głowę kiej moja...~- Piękny z 17 1, 5 | rozkoszy. A te chustki na głowę! Pąsowe jedwabne z zielonymi 18 1, 5 | ścierpiała i jęła przymierzać na głowę a przeglądać się w lusterku, 19 1, 6 | przeleciał przez serce i głowę; aż się zatoczyła. Ani wiedziała, 20 1, 6 | wszystkie razem... a bo ona ma głowę, żeby wybierać! Matki w 21 1, 7 | ale co się przyodziała na głowę w zapaskę i wyjrzała za 22 1, 7 | przecknęła, schowała głowę w pierzynę i buchnęła płaczem 23 1, 7 | ino mu tej obrączki nad głowę, a byłby rychtyk kiej te 24 1, 7 | chwilę, a potem podniósł siwą głowę, okoloną długimi, równo 25 1, 7 | pilnie słuchała, podniesła głowę, zaśmiała się urągliwie 26 1, 10| Jambroża poleciał, by Antkowi głowę opatrzył; gęba mu spuchła 27 1, 10| nie bucz, nie... ujął jej głowę i głaskał a przyciskał do 28 1, 11| na Jagnę, której ledwie głowę można było rozeznać na pościeli 29 1, 11| pytała podnosząc ociężałą głowę.~- I jaka, aż się lśni na 30 1, 11| pokazywał; w płachtę na głowę się przyokrył, a spod niej 31 1, 12| słomę, przyokrył łachami na głowę i spał.~Dobrze po śniadaniu 32 1, 12| za flachą.~- Wam ino tam głowę wykręca, gdzie kieliszki 33 1, 12| kieliszek wytarł kapotą, głowę nakrył i wypił, a drugim 34 2, 13| od sieni i Stacho wraził głowę wraz z cepami, co je niósł 35 2, 13| przychyliła się i wtuliła głowę w kolebkę, by łez nie pokazać 36 2, 13| bierz wszystko na swoją głowę, sama cierp, wydzieraj się, 37 2, 13| w nim jaśniały. Zwiesił głowę i powlókł się wolno, odwracał 38 2, 14| mocniej zaciągnęła zapaskę na głowę, śnieg skrzypiał pod nogami, 39 2, 14| chłopskich jenteresach, w głowę dobrze nie weźmie, nie wyrozumie, 40 2, 14| się zwala na moją biedną głowę, i to... - jęknęła rzewnie 41 2, 14| Hanczyna dusza. Wsparła głowę na kółku, opuściła ręce 42 2, 15| o którą Hanka mu co dnia głowę suszyła, nie zrobił i zastawiał 43 2, 16| popękały, gdy Witek wraził głowę w drzwi i krzyknął:~- Kolędę 44 2, 16| przez palce, że chowała głowę za Jędrzycha, któren z otwartą 45 2, 16| bijąc się w piersi pochyliła głowę - spojrzała w bok bezwiednie 46 2, 17| nawet pierzyną zasłaniała głowę nie pomogło, sen nie przychodził, 47 2, 18| wytarła je zapaską i wsparłszy głowę o kałdun krowi zaczęła doić.~ 48 2, 18| coraz bliżej... oderwała głowę i spojrzała w szary otwór 49 2, 18| gorący oddech palił ją w głowę.~- Nie bój się, Jaguś! Nikto 50 2, 18| przez piersi, przechylił głowę w tył i wpił się tak mocno 51 2, 18| wiszą, to ino trącić, a na głowę się sypią - tłumaczyła się 52 2, 19| spostrzegł go, podniósł hardo głowę, łypnął ślepiami i przechodzi 53 2, 20| tego kąta, gdzie by mogła głowę schronić, i tej łyżki warzy! 54 2, 21| słowa wrzeciono, wsparła głowę o przęślicę i zadumała się 55 2, 22| opadły jej ręce, pochyliła głowę i wsparta policzkiem o kądziel, 56 2, 22| któren ochotnie kładzie głowę za swoich i wiarę świętą.~ 57 2, 24| Sochowa chwytając się za głowę.~- Ano co, do kreminału 58 2, 24| swojej koleiny, pochylił głowę pod jarzmem i niósł dolę, 59 2, 24| Antek odwracał ociężałą głowę i znowu zapominał o wszystkim; 60 2, 24| ryknął naraz chwytając się za głowę, bo w tym momencie jakby 61 2, 25| domu, naciągnęła zapaskę na głowę i ostrożnie przebrała się 62 2, 25| jeno żył, zwalał na jej głowę, ją winił o wszystko, ją 63 2, 25| Kłębiakiem, któren jeno wsadził głowę do izby i krzyknął:~- Chłopski 64 2, 25| i ciężką, senną jeszcze głowę podnosił, Antek pobiegł 65 2, 25| krew zalewała mu twarz, głowę miał prawie na pół rozłupaną, 66 2, 25| jęli śniegiem obwalać mu głowę i ratować, jak ino poredzili. 67 2, 25| w ojca, podtrzymywał mu głowę na wybojach i raz wraz bełkotał 68 3, 26| dobre pozwolili przytulić głowę. Nie cisnęła się ta ona 69 3, 27| gospodarstwo wzięła na swoją głowę!~Przeciech sama ostała kiej 70 3, 27| nieruchomo nic zgoła nie widzące, głowę miał owiązaną szmatami, 71 3, 27| to musiała wziąć na swoją głowę i o chorego dbać, bo chociaż 72 3, 27| cicho, każdemu coś rzekł i w głowę całował, ale gdy mu podano 73 3, 28| przyokrywszy się zapaską na głowę, wysunęła się śpiesznie 74 3, 28| Hanka naciągając zapaskę na głowę.~- Ale co się naużywa, tego 75 3, 29| chwyciwszy jeno zapaskę na głowę, w dyrdy pobiegła, ludzie 76 3, 29| przeżegnał ją błogosławiący i za głowę ścisnął, a dzieci tulące 77 3, 29| trzeszczy, łamie się, na głowę leci... ledwiem co do sieni 78 3, 29| niemrawa, ale do psich figlów głowę miał i sprawność. Obeszli 79 3, 30| Nawet Jaguś zwiesiła głowę nad książką i na białe karty 80 3, 30| iż wpodle klęczy cisnąc głowę do jej kolan... to żal ją 81 3, 30| zdzierżę! - jęczała cisnąc głowę w poduszki, bych dzieci 82 3, 30| kościele.~Jagustynka wraziła głowę przez okno i zapytała:~- 83 3, 30| do konfesjonału, kużden głowę wtykał do dołu, powiadał 84 3, 30| Miarkujecie, kto?...~- Dałabym głowę, że kowal.~- To chyba na 85 3, 31| stracił - mówiła Hanka unosząc głowę, gdyż w opłotkach rozległy 86 3, 31| aż tamta pobladła chyląc głowę coraz niżej.~Jagna właśnie 87 3, 31| Jagna zaś, jakby całkiem głowę straciła, wystroiła się 88 3, 32| wiśniami, bo ją chwytały za głowę obwisłe i przemoczone gałęzie, 89 3, 32| że bezwolnie przytulała głowę do jego karku i zanosiła 90 3, 32| jęknęła chwytając się za głowę,~Bała się tego mówić, a 91 3, 32| majowy bardzo cudne; na jej głowę jasną, oplecioną warkoczami, 92 3, 32| dala dojrzała Mateuszową głowę nad insze wyniesioną, więc 93 3, 33| ciesielskie, Stacho drapał się w głowę, a Bylica nos wycierał za 94 3, 33| dobroci, że łamała sobie głowę, co mu się stało, sprawując 95 3, 33| spotkał się z nimi, odwracał głowę i klął z cicha:~- Wytrzeszcza 96 3, 33| żółtej twarzy kiej szczeć, głowę miał jeszcze obwiązaną, 97 3, 33| wpadła na krzyk i jęła mu głowę obwalać mokrymi szmatami, 98 3, 34| kochani - szeptał całując ją w głowę, bo mu się do nóg rzuciła 99 3, 35| wtykali głowy.~Jagna już głowę traciła, c nie wiedząc, 100 3, 35| szumu, sypiąc na jej jasną głowę ulewę migotliwych brzasków 101 3, 35| oblała jej twarz, odwiodła głowę i w zakłopotaniu jęła rozgarniać 102 3, 36| Józka nadziewając przez głowę wełniak.~- Za trzy dni dopiero 103 3, 36| zaciągnąwszy pierzynę na głowę, jakby zasnął znowu.~Nie 104 3, 36| wołał, to chwytał się za głowę i tak przeraźliwie jęczał, 105 3, 36| Szła do matki, ale ledwie głowę wetknęła do ciemnej izby, 106 3, 36| zarżały, potem do krów wsadził głowę, leżały rzędem, że ino im 107 4, 37| Święta - wyrzekła pochylając głowę.~Sygnaturka zaświergotała 108 4, 38| Borynów!~Dziad podniósł głowę i wytrzeszczył ślepe oczy.~- 109 4, 38| trzasnęła żerdka. Jasio wychylił głowę, popatrzył dokoła i znowu 110 4, 39| prosiła Józka pokładając głowę na ławkę.~- A zadrzyj ogona 111 4, 39| piersi, a pocałowawszy w głowę rzekł z dobrością:~- Nie 112 4, 39| coraz bardziej podnosiła głowę i jakby na przekór, z rozmysłem 113 4, 39| zawróciwszy już z drogi wraziła głowę przez okno i zaczęła wołać 114 4, 40| chwile, w których byłaby dała głowę, jako wyraźnie roznoszą 115 4, 40| trzewiki i chusteczkę na głowę jedwabną, modrą w żółte 116 4, 40| zrumienionej twarzy, a Józka za głowę chytała się w podziwie.~ 117 4, 40| miłosierny - dumał surowo.~Wsparł głowę na rękach i pochylał nisko 118 4, 40| pochylał nisko ociężałą głowę, gdyż nawiedziły go całą 119 4, 41| pomyślał unosząc ciężką głowę i opadł z powrotem, ale 120 4, 41| młotem - jęknęła zwieszając głowę - bieda chybciej przeźre 121 4, 41| Jaguś?...~Jaże odwróciła głowę, takie pąsy na nią uderzyły.~- 122 4, 41| jęknął chytając się za głowę. ~- A tyle odsiedział w 123 4, 41| szlochała wspierając głowę o stodołę.~Usadził ją przy 124 4, 41| mu się na szyi a kładła głowę na jego piersiach jakby 125 4, 41| zamamrotała cosik Hanka; uniósł głowę, ale po chwili przycichło 126 4, 41| niewyrozumiały. Hanka w głowę zachodziła, na darmo próbując 127 4, 41| mu popadnie, tam i na noc głowę przytuli. Dziś w chałupie, 128 4, 43| to czym - jęknęła unosząc głowę.~I gdy odwiązał jej ręce, 129 4, 43| rozpowiem, to się złapiesz za głowę i nie dasz wiary! A to wczoraj 130 4, 43| oczy natarczywie, odwróciła głowę niechętna jakoś i wraz pomieszana.~- 131 4, 45| organiścina i zadarłszy kieckę na głowę przycupła kajś w rowie, 132 4, 45| bojał, chociaż obsiadły mu głowę i łaziły po twarzy, jeno 133 4, 45| mówię, zapamiętaj! - zwiesił głowę zapadając w głęboki fotel, 134 4, 45| nieco z boku i co podniósł głowę, to widział jej modre, błyszczące 135 4, 45| przecknęła się i unosząc głowę szepnęła w zachwycie:~- 136 4, 45| rzucił po chwili, unosząc głowę.~Sczerwieniła się i uciekając 137 4, 46| pytał stary wyściubiając głowę przez okno, ale nim mu rzekli, 138 4, 46| Rocho zwieszając smutnie głowę.~- Jezus, Maria! - krzyknęła 139 4, 46| spomniał Jasia, podniesła hardo głowę.~- A cóż to złego z nim 140 4, 47| rzucił się na łóżko, wcisnął głowę w poduszki i zapłakał.~Poleciała 141 4, 47| do matki, kładł rozbolałą głowę na jej piersiach, obejmował 142 4, 48| na tym, że mu obwiązała głowę szmatą skropioną octem, 143 4, 48| uderzył w niego, jaże pochylił głowę, tak mu ten głos rozdzwaniał 144 4, 49| przemknęło mu naraz przez głowę, serce zatłukło kieby młotem, 145 4, 49| szczędziły!~Każden jeno głowę wtulił w ramiona i uciekał 146 4, 49| najbiedniejszy, hardo podnosił głowę, z dufnością patrzał w jutro