Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
ocyganisz 1
oczach 65
oczadzialy 1
oczami 136
oczarowan 2
oczarowana 1
oczarowani 1
Frequency    [«  »]
138 nikto
137 kowal
137 ty
136 oczami
135 stara
135 wraz
134 bóg
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Chlopi

IntraText - Concordances

oczami

    Tom, Rozdzial
1 1, 1 | ciężko starymi wypełzłymi oczami po polach ojesieniałych, 2 1, 1 | się nieco i chodził już oczami krok za krokiem za parą 3 1, 1 | ustami, ale co chwila gonił oczami siwki, to stadko wron, które 4 1, 2 | odrzekł nic, łypnął ino oczami i wyszedł.~- Jak stary młódkę 5 1, 3 | modlił się długo a biegał oczami po podwórzu, po oknach chałupy, 6 1, 3 | zakurzone osty, co zaognionymi oczami kwiatów hardo patrzyły w 7 1, 3 | morgi! - myślał i pożerał oczami las, i już na oko wybierał 8 1, 3 | stały już cicho, ino się oczami jadły a wzdychały ze złości...~- 9 1, 3 | ła na Kozła, który skakał oczami, nasłuchiwał, a obzierał 10 1, 3 | zmilkła i nieprzytomnymi oczami psa zgonionego patrzyła 11 1, 3 | Podniosła głowę i jastrzębimi oczami wpiła się w niego, ale Boryna, 12 1, 4 | chłopak mylił się i latał oczami po sadach.~- Bacz, coć rzekłem, 13 1, 4 | jęzór. Boryna ino strzygł oczami ku niemu a nadsłuchiwał, 14 1, 4 | spojrzeń, błądziła modrymi oczami po głowach i natknąwszy 15 1, 4 | mruknął i obejmował oczami te morgi, które obsiewał 16 1, 4 | po twarzy, gdy ogarnęła oczami te pola ojcowe, ziemię 17 1, 4 | się nad tobą! - Wskazał oczami na wrony lecące mimo nad 18 1, 5 | widząc, że Jagna zdumionymi oczami wodziła po chustce.~- Dajecie?... 19 1, 5 | Jagna oprzytomniała i jęła oczami szukać, kto wołał i skąd, 20 1, 6 | gniazd zaglądał pustymi oczami, do rozwalonych chałup - 21 1, 6 | spadały w błoto... a przed oczami cięgiem widziała jego twarz 22 1, 7 | a roziskrzonymi uciechą oczami spoglądał na Jaguś, że to 23 1, 7 | się iskrzącymi, głodnymi oczami, jakoby się zjeść chcieli...~ 24 1, 7 | uśmiechał, a szukał bezwiednie oczami Jagusi, która zabierała 25 1, 8 | stara spokojnie i chodziła oczami za Jagną, która pod oknem 26 1, 8 | spoglądał na nią łakomymi oczami - ale w końcu zaczął:~- 27 1, 8 | głośno, a stara błysnęła ino oczami i rzekła prędko:~- Szukajcie 28 1, 9 | Zadzierżysto powiódł oczami i pewnym głosem podał imiona: 29 1, 9 | to wszystko stanęło przed oczami, a Witek spał se, bo strudzona 30 1, 10| niemu blady, ze strasznymi oczami.~- Judasz ścierwa, złodziej! - 31 1, 10| się myśli, majaczyły przed oczami... pot pokrył mu czoło, 32 1, 10| a latała niespokojnymi oczami po twarzy Antka, któren 33 1, 10| Antek.~Stary uderzył go oczami i nic nie odrzekł, przysiadł 34 1, 11| to piwo zimne popijała, a oczami wodziła po izbie i coś niecoś 35 1, 11| zawołał ze śmiechem i łakomymi oczami po niej wodził, bo mu się 36 1, 11| była, wesoła i jarzącymi oczami wodziła po wszystkich.~Muzyka 37 2, 13| znowu zaświecił ołowianymi oczami, stwór wszelki odetchnął 38 2, 13| grzbietem o ścianę i niósł oczami po świecie. Wzdychał i znowu 39 2, 13| rozglądał się dookoła, leciał oczami wskróś przeszroniałych bielizn 40 2, 13| spostrzegłszy Antka, wpili się oczami w siebie na mgnienie, na 41 2, 14| domem stała i rozpalonymi oczami wodziła po śniegach. Hale, 42 2, 14| uschnęła z tęsknicy!~Ogarnęła oczami drogę, zasypane domy, sady 43 2, 14| ostre zimno. Przywarła oczami do domu, piła go, obejmowała 44 2, 14| niej, szeroko otwartymi oczami patrzył w tamtej oczy, w 45 2, 15| młynicą, gryzł chleb i wodził oczami po tartaku, któren stał 46 2, 15| wyprostował się i zapatrzył siwymi oczami w dale, stary już był, zeschły 47 2, 15| najpamiętliwszą, ale i często łapała oczami jego smutne spojrzenia, 48 2, 16| łopatę, a stara łypnęła oczami, że zaraz pomiarkował, jako 49 2, 16| się jej ze wszystkim, jej oczami patrzał, jej się radził, 50 2, 16| chodził za nią rozmiłowanymi oczami i kieby przed weselem, słodkie 51 2, 16| tak z nagła stanął przed oczami i patrzył z taką żałością, 52 2, 16| nim pobożnie i wpili się oczami w światłość daleką, w 53 2, 16| taki gąszcz, gdzie się i oczami nie przecisnął, a kędy właśnie 54 2, 17| mówił wciąż i parzył oczami, parzył słowami, przejmował 55 2, 17| zabudowań, i tęskliwymi oczami leciała we świat, na białe, 56 2, 17| przeszła mimo i tak uderzyła oczami jakby kamieniem.~ jej 57 2, 17| wzdychała ino, chodziła oczami po mrokach, z wolna płynących 58 2, 18| Rozmyślała porozumiewając się oczami z Witkiem, któren niby podkładał 59 2, 18| przodem i zestrachanymi oczami wypatrywał Kubowego krzyża; 60 2, 19| przeciskał się z wolna a oczami kogoś szukał, i natknał 61 2, 19| Grzeli, zmilknął i poleciał oczami za Jagną.~Późno przyszli, 62 2, 19| a ukradkiem przebierając oczami wskróś ludzi - taka urodna 63 2, 19| blady był kiej ściana i oczami dziko świecił.~- Do domu! - 64 2, 19| nieprzytomny i wodził pustymi oczami dookoła, nie było już nikogo, 65 2, 20| domu, a ino tymi żałosnymi oczami skrzywdzonego dzieciątka 66 2, 20| ogłupiały z zapuchłymi od płaczu oczami, a jak ino mógł, dopadał 67 2, 20| jąkał się, wystraszonymi oczami wodząc po kątach.~- Oho, 68 2, 21| o drzewa, wystrachanymi oczami szukając lepszej drogi.~- 69 2, 21| starego się trzymaj... oczami mu świeć... dobrą mu bądź... 70 2, 22| leciutko, nieznacznie stróżując oczami drzwi wchodowych.~- A wiało 71 2, 22| śmierci dojrzeć własnymi oczami dziwy one.~Jako to bydlę, 72 2, 22| to w niej i stawało przed oczami kiej żywe, że mogła wszystko 73 2, 24| z zapuchłymi od płaczów oczami, wyzierała przed chałupę 74 2, 24| otworzył oczy, spotykał się z oczami księdza; któren nań wciąż 75 2, 24| olbrzymiał, błyskawice rzucał oczami, wznosił ręce, i słowa jego 76 2, 25| pozdrawiał skinieniem i oczami po ludziach wodził, rozstąpiali 77 2, 25| w saniach, ogarnął naród oczami i krzyknął żegnając się:~- 78 2, 25| długo wodził szklistymi oczami po skołtunionych dymach 79 2, 25| hałaśliwie, tocząc jarzącymi oczami po tym borze zdobytym, któren 80 3, 36| przytomny i groźnie toczył oczami.~- Zaspałem, psiachmać - 81 3, 36| uszy, stróżując radosnymi oczami jego źrenic, czy pomiarkował, 82 4, 37| chodziła błędna, świecąc oczami zapiekłymi w zgrozie.~Szczęściem, 83 4, 37| powłócząc rozełzawionymi oczami po ziemiach, stojących we 84 4, 37| ozwała się Płoszkowa goniąc oczami krowę, szarpiącą się na 85 4, 37| zielonych, włóczył tęsknymi oczami po świecie i wzdychał ciężko 86 4, 37| potoczywszy załzawionymi oczami rzekł donośnie:~- Bracia, 87 4, 37| trzaskać, brwie srożyć, oczami toczyć i rzekł wytrząchając 88 4, 37| się głośniej tocząc dokoła oczami. - Ale mam to z kim pomówić? 89 4, 38| przytajonymi, pachnącymi oczami, kwitnęły modraki, miejscami, 90 4, 38| swoich.~Poleciała za nim oczami, pilnie przepatrując dziedziczki, 91 4, 38| nie słyszała wodząc za nim oczami, kaj się tylko poruszył.~ 92 4, 38| z przewiązanymi jeszcze oczami, ale Jagustynka nie przepuściła 93 4, 38| najniespodziewaniej natknęła się oczami na swego ojca.~Siedział 94 4, 38| zapatrzona w niego rozgorzałymi oczami, a z warg czerwonych polał 95 4, 38| gors obrazik, długo toczyła oczami po ludziach. Nie było go 96 4, 38| przytwierdzał, jeno Jagusia chodziła oczami po świecie, słysząc piąte 97 4, 38| to potańcujemy.~Spojrzała oczami, co to jakby mu do nóg leciały 98 4, 39| myślała wodząc za nią oczami.~Jagna zaś, nie zważając 99 4, 40| łóżka i leżąc z otwartymi oczami, znowu trwożnie nasłuchiwała, 100 4, 40| Jagna? - latał zdumionymi oczami po pustej izbie.~- A kaj! 101 4, 40| jeno marszcząc i łyskając oczami, dopiero kiej mu zapis podała, 102 4, 40| swoje życie nieubłaganymi oczami opamiętania; każdą sprawę 103 4, 40| a tylko bacznie chodził oczami za Antkiem.~Mieli się już 104 4, 41| zapytał niby niechcący, wlekąc oczami po polach, daleko.~- Co 105 4, 41| słońce i niecierpliwymi oczami mierzył pole, spory kawał 106 4, 41| coraz niespokojniej latał oczami po gąszczach nadrzecznych.~- 107 4, 41| miejsca, bezradnie latając oczami po świecie, ale szwagierek 108 4, 41| pacierze, po gwiazdach włóczył oczami, a niekiej przystawał, pilnie 109 4, 41| ukradkiem, rozbiegając się oczami kieby ze wstydem i żalem.~ 110 4, 41| odrzekł starszy wodząc oczami po zebranych w izbie.~- 111 4, 42| kiej piórko, hardo tocząc oczami po Lipcach leżących niżej, 112 4, 42| swoją ziemię miłującymi oczami a szeptał gorąco:~- Mojaś 113 4, 42| nos ucierał i ogłupiałymi oczami spozierał w Nastusię, pociągnęła 114 4, 43| Ona zaś wlekąc lękliwymi oczami po świecie pomyślała:~- 115 4, 44| rzekłem! - potoczył mądrymi oczami - a komu to nie w smak, 116 4, 44| odwróciwszy się powłókł oczami po gromadzie, przygładził 117 4, 44| Poszoł won! - i wskazał go oczami strażnikom.~- Nie uchwalajta, 118 4, 44| on stał groźnie, tocząc oczami po wylękłych twarzach.~Przysiadł 119 4, 45| kieszeń.~Pojadał wodząc oczami po wielgachnych lipach brzeżących 120 4, 45| wszystko witał całującymi oczami, jak przyjacioły serdeczne, 121 4, 45| kaj go szukać utęsknionymi oczami, kaj się nieść do niego 122 4, 45| zapatrzyła się rozmodlonymi oczami w Jasia, któren biało przybrany, 123 4, 45| nawet starzy chodzili za nią oczami, zaś parobcy zaczęli się 124 4, 45| niego rozmarzonymi słodko oczami, nachylił się i zajrzał 125 4, 45| niekiej książkę, to błądząc oczami, ale w jakiś czas obejrzał 126 4, 45| Sczerwieniła się i uciekając z oczami bąknęła wstydliwie:~- Bo 127 4, 46| sielną gałąź i groźnie tocząc oczami.~- Nie bajdurz! Rochu, za 128 4, 46| chodziła za nimi rozpalonymi oczami, a tak rozdygotana ze strachu, 129 4, 46| siedzieli osowiali, powiędłymi oczami ogarniając Rocha, któren 130 4, 48| wpatrzona w niego smutnymi oczami.~W domu nie chciał jeść 131 4, 48| Jagusią.~Juści, co ani tknął oczami książki, a cisnął kajś 132 4, 48| motyczce, powłócząc smutnymi oczami po świecie, wzdychała długo 133 4, 48| jednym miejscu i z otwartymi oczami śniła na jawie o Jasiu - 134 4, 48| Jasia, i zapiekłymi od męki oczami szukała na szerokiej, piaszczystej 135 4, 49| o kiju, z przewiązanymi oczami, na pół ślepa, to i nie 136 4, 49| szepnęła wlekąc smutnymi oczami po świecie.~Od Lipiec roznosiło


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL