Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] snuli 6 snulo 3 snuly 6 soba 126 sobacza 3 sobacze 2 sobaczy 1 | Frequency [« »] 130 jaki 130 kiedy 127 która 126 soba 126 wiecej 125 jakie 125 koncu | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances soba |
Tom, Rozdzial
1 1, 1 | dziewczyna i ciągnęła za sobą na postronku dużą, czerwoną 2 1, 1 | Żyd szmaciarz, pchał przed sobą taczki dobrze naładowane, 3 1, 2 | alkierza, zamykając drzwi za sobą, odsunął ż małej szybki 4 1, 3 | kulał srodze i ciągnął ją za sobą; umył się pod studnią, przygładził 5 1, 3 | się tą niemotą mocując ze sobą.~Borynie nijako było zaczynać 6 1, 3 | a wszystkie się żrą ze sobą kiej psy.~- Bo głupie, nie 7 1, 4 | żałość z nagła go objęła nad sobą, że przysiadł na drodze 8 1, 5 | składki i spłaty różne między sobą, a często i przednówkowe 9 1, 5 | ciołaka, kto zaś gnał przed sobą maciorę z prosiętami, co 10 1, 5 | Powiedziałem: do grobu ze sobą nie zabierę, a przódzi ni 11 1, 5 | Niedługo cieszyli się ze sobą bo każdemu pilno było iść 12 1, 6 | brał wicher każdy, obtulał sobą i kołysał, i niósł tam, 13 1, 7 | kręcił, że już mało wiele ze sobą mówili, a ino poglądali 14 1, 8 | nie wiedział, co robić ze sobą. Przypominał sobie cięgiem, 15 1, 9 | ino mnie weźcie kiedy ze sobą, moi złoci, moi...~- Śniadanie! - 16 1, 10| krzyczał kowal zasłaniając sobą wójta, ale Antek już na 17 1, 10| z nagła ujrzał tuż przed sobą jej twarz rozpłomienioną, 18 1, 10| po izbie, miotali, bili sobą o łóżka, o skrzynie, o ściany, 19 1, 10| stawu i nie wiedział, co z sobą począć, nie uspokoił się, 20 1, 10| piersi i zaganiała przed sobą krowy, stadko gęsi i dwa 21 1, 11| komory, przywarła drzwi za sobą i długo buczała...~Nie przeszkadzała 22 1, 11| po sadzie się uganiali za sobą, że starsi krzykali im z 23 1, 11| Jagustynką weszły, niosąc przed sobą z wielką paradą przystrojoną 24 1, 11| prześmiewały się między sobą, ale że im się to zmierziło 25 1, 11| i sprawy wywodzili przed sobą; drudzy zasie, co to nie 26 1, 12| kryły i mało wiele między sobą rajcowały.~Jagusia w mężowej 27 1, 12| wrzeszczały i tuzowały się między sobą, a Łapa z ujadaniem obiegał 28 2, 13| handlarze zaś szwargotali między sobą i wzięli krowę macać a oglądać 29 2, 15| nim, a cieszyli się między sobą z jego poniżenia i biedy, 30 2, 15| Nigdy oni nie trzymali ze sobą przyjacielstwa, a zawdy 31 2, 15| niejedną flachę wypili ze sobą, wpakował się do jego izdebki, 32 2, 15| potrzeba mi nikogo. Tyle mam ze sobą przyjacielstwa, że ledwie 33 2, 15| prawdę rzekł, że ledwie ze sobą poradził, prawdę; wziął 34 2, 15| nie było szeptali między sobą.~Ale Antek na nich nie zważał, 35 2, 16| aż wypowiedzieli przed sobą przewiny swoje a grzechy 36 2, 16| serca do serca, wiązały ze sobą, że jednako już czuli, jednako 37 2, 17| gdyby z kądzieli, i omotuje sobą świat cały, cudności różne 38 2, 17| grożące ręce widziała przed sobą.~Zalękła się srodze, struchlała 39 2, 17| Witkowi.~- Weźcie mnie ze sobą! - szepnęła cicho.~- Hale. 40 2, 18| potrzeba, nie, herbatę mam ze sobą, zagotujcie mi tylko wody...~- 41 2, 18| trzymacie.~- Trzymam ze sobą i ze sprawiedliwością, miarkujcie 42 2, 19| spokojnie, zajęci między sobą.~Nikto też z gospodarzy 43 2, 19| kiełbasę, jaką mieli ze sobą, a hardo, nieustraszliwie 44 2, 19| domu.~Nie mówili nic ze sobą, bo Hanka rzewnie płakała.~ 45 2, 20| pozwól chłopu panować nad sobą, to :się wnet do bicia weźmie 46 2, 20| przygarbił się, nogami za sobą ciągał i na wiór się zesychał 47 2, 21| splątanych i zwartych ze sobą gałęzi, że ledwie się mogli 48 2, 21| na jednej ręce, trzaskał sobą o drzewa i skrzypiał zardzewiałym 49 2, 21| wichurą okrywały go cięgiem sobą, trzęsły się, przyginały, 50 2, 22| jeszcze pogadywały między sobą tylko, wrzeciona jeno furkotały 51 2, 22| się widział, a ciągnął za sobą na długim powróśle onego 52 2, 22| cudownościami, to zaczęli między sobą cicho zrazu, a potem już 53 2, 22| zwyczajnie.~Młódź zaczęła między sobą się prześmiewać, bo Tereska 54 2, 23| wyzbyci z pamięci stopieni z sobą jako dwie żagwie płonące, 55 2, 23| wstrząsnęła się.~Ogarnął ją sobą i rozgrzewał takimi całunkami, 56 2, 23| znowu pokazał wlekąc za sobą wielgachną wiązkę słomy, 57 2, 24| może, bo ociec i w złości z sobą żyli.~- Sądów to sprawa, 58 2, 24| i tak przewlekały między sobą, że jakby po tych ostrych 59 2, 24| Antek, ni Jagna nie drażnili sobą ludzkich oczów, to wpadli 60 2, 24| popłakujących żałośnie, ogarnęła je sobą i dziw nie zadusiła w całunkach 61 2, 25| To i cóż miała począć ze sobą? co? Kiej nie poredziła 62 2, 25| względem siebie, żalem nad sobą, litością, głębokim pragnieniem 63 2, 25| za orzydle, okręcił nad sobą i rzucił na ziem kiej ten 64 3, 26| klęczący ze szczęścia ogarnia sobą oną ziemię, ów świat cały, 65 3, 26| przeszli prędko, rozgadani ze sobą.~- Dyć od tylich skrzatów, 66 3, 26| Żyd jakiś pchając przed sobą sporego cielaka.~- A od 67 3, 26| potrzebne - gromnicę niesła z sobą, co ją ano wyprosiła stróżując 68 3, 26| przymierzając, cieszyć się sobą i szyję wzdymać kiej te 69 3, 27| niełacno go oderwać, i prawo za sobą będzie miał.~Co jej tam 70 3, 27| odbitego, ostawiając za sobą te czarniawe, półkoliste 71 3, 28| kamień, broni się przed sobą choćby tą złością na cały 72 3, 28| zmilkła zatrzaskujac jeno za sobą drzwi z całej złości.~Jagna 73 3, 29| a poszturchując między sobą, aż ciasno się uczyniło 74 3, 29| klęły swarząc się między sobą.~- Poredzim, Rochu, poredzim, 75 3, 29| Zdumiał się, bo zawżdy byli z sobą jakby we wojnie.~- Co by 76 3, 29| spostrzegłszy księdza przed sobą rymnęła mu do nóg wybuchając 77 3, 29| wielgachnym pudle nosiła z sobą kusząc nim co łakomsze...~ 78 3, 29| choć nie mówiły prawie z sobą, ustawiły pod szczytowym 79 3, 29| Józka zabrawszy dzieci z sobą.~Ale siedzieli dość długo, 80 3, 29| pościele. Boryna dozwalał z sobą robić wszystko, nie poruszywszy 81 3, 30| monstrancję dzierżył przed sobą, że jakoby słońce złociste, 82 3, 30| dojedli, do stajni ponieśli z sobą.~- Szykujże zaraz konie! - 83 3, 30| niezgorzej, lejąc się między sobą i ganiając po sadach, że 84 3, 30| ukraść, jak mogli przynieść z sobą, wójt to wama mówi, a kowala 85 3, 30| poredzały godnie między sobą. Wójtowa na pierwszym miejscu 86 3, 31| jadł będzie?~- Garnuszki ze sobą sprowadził i arbatę cięgiem 87 3, 31| pilnowała chłopaków, by za sobą dobrze pozamykali oborę 88 3, 31| Rzepecki, jeśli miasto za sobą obstawać i pospólnie się 89 3, 32| kiej złodzieje chodziły za sobą ślepiami. Juści, dobrze 90 3, 33| dacie takiemu przewodzić nad sobą! Poniewiera i wynosi się 91 3, 33| Sami go wybralim nad sobą, to i uważać musim.~- Kto 92 3, 33| chłopów, rechocąc między sobą jakoby te świnie nad korytem.~- 93 3, 34| wozem pojechał zabierając ze sobą Kłęba i parobków.~Długo 94 3, 34| cudeńka wygadywać między sobą, zaś starsi na gwałt stroili 95 3, 34| brodzie, usadzili go między sobą i wszystko znowu rozpowiedzieli, 96 3, 35| spojrzenia i wiązać się między sobą...~Mateusza coraz silniej 97 3, 35| wojna, to wojna! Mata za sobą sądy, mata urzędy, mata 98 3, 35| Rozgwarzali się między sobą, coraz prędzej idąc, bo 99 3, 36| zawzięcie ostawiając za sobą coraz dłuższe pokosy i wgniecione 100 3, 36| kłyźniły cięgiem ludzi między sobą, a to Dominikowej spory 101 3, 36| leda powodu, rozprawiała ze sobą i potaczała się kiej pijana. 102 4, 37| niegłodna użalań się nad sobą, ale zawdy tak ją zabolało 103 4, 37| Pogadywały z cicha między sobą kobiety, wyskrzybując miski 104 4, 38| zasiedli poredzając między sobą.~Był i ten z Woli, ale nie 105 4, 38| Prawda, nie wiedli za sobą ani jednej.~- Kobus mogliby 106 4, 39| Wołała zjadliwie, władna już sobą i bez lęku, a tak urodna 107 4, 40| śpiewaniach i weselu. I sobą się wiedział, wszyćkim się 108 4, 40| raz po raz widział przed sobą jej modre oczy i lśniące 109 4, 40| winnych a swarząc się między sobą coraz zawzięciej, gdy Mateusz 110 4, 41| kiej ogień.~- A przynieś ze sobą chorobę, to cię dam do śpitala.~- 111 4, 41| galancie i jął deliberować nad sobą.~- Że to człowiek słaby 112 4, 41| coraz mocniej ogarniał ją sobą...~Zrazu ani miarkowała, 113 4, 41| Więc z tego bojowania ze sobą zmizerował się, zgorzkniał 114 4, 42| złość matce, dyć się żrą ze sobą kiej te psy. Torba zapowietrzona, 115 4, 44| Płoszka, poredziwszy ze sobą, rozeszli się między łudzi 116 4, 44| żaden pacierza ni między sobą nie będzie mówił inaczej, 117 4, 44| trzymajmy! A drą się między sobą panowie, nie nasza sprawa, 118 4, 44| mig ich ścisnęli między sobą, a ktosik im szepnął:~- 119 4, 45| pijawka, pchając ją przed sobą z niezmiernym wysiłkiem, 120 4, 45| bryce i zapędzając przed sobą gęsi szedł środkiem drogi 121 4, 45| ziemię poniósł sito przed sobą tak ważnie i uroczyście 122 4, 47| znowu do piersi, objęła sobą i pokrywając pocałunkami 123 4, 47| razik, dyć me weź, ogarnij sobą i nie daj na mękę, nie daj 124 4, 48| groźnie matka zapierając mu sobą drzwi.~- Dlaczego ją mama 125 4, 48| i gniewnie pociągnęła za sobą, dał się bez oporu, z pokorą...~ 126 4, 49| zapatrzona jeno w rozkolebane nad sobą drzewa.~Spochmurniało nagle