Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
jaki 130
jakich 11
jakichs 8
jakie 125
jakiego 20
jakiegos 18
jakiej 16
Frequency    [«  »]
127 która
126 soba
126 wiecej
125 jakie
125 koncu
125 mógl
125 szedl
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Chlopi

IntraText - Concordances

jakie

    Tom, Rozdzial
1 1, 3 | czasem śmignął po wełnie jakie jagniątko głupie, co się 2 1, 3 | przed źrebicą, to cielę jakie, i wyminął wszystkich 3 1, 3 | gęstymi pręgami cieniów, jakie rzucały pnie tnpoli, bo 4 1, 3 | miejscami -w kłótnię, że jakie takie mocne słowo padało 5 1, 3 | to i pomyślenie nie bele jakie ma, i grontu tela, posłuch 6 1, 4 | całe tygodnie ledwie bąknie jakie słowo i ani spojrzy... nic, 7 1, 4 | nadawać będą nowe grunta.~- Jakie?~- Czyjeż by - a dworskie!-~- 8 1, 5 | gdzie we świecie dzieje i jakie cuda się gdzie stały, a 9 1, 5 | sucho radzić, kiej Żydy jakie - zarządził stary i przysunął 10 1, 5 | ziarna. Niech żona powie, jakie mi to jajka dawali latoś 11 1, 5 | ale, ma ci słoninę na jakie cztery palce... - rzekł, 12 1, 5 | i kaftany.~- Jezus mój, jakie śliczności, Jezus! - szeptała 13 1, 5 | Naprawdę la mnie? Jezus, jakie śliczności! - wykrzyknęła 14 1, 6 | Jambroży raz po raz powiadał jakie słowo ucieszne i sam się 15 1, 6 | patrzą za dzieuchami, która jakie morgi ma i trochę gotowego 16 1, 8 | wywrzeć niepokój i złość, jakie go roztrzęsały; Witka sprał, 17 1, 8 | sołtys!... Miarkujcie se ino, jakie figury do was przyszły i 18 1, 9 | wszystkie Zdrowaś i Wierzę, jakie ksiądz nakazywał; zmówił 19 1, 9 | południu, na nieszpory, jakie się odprawiały raz w rok 20 1, 9 | błyskały światła świeczek, jakie mieli niektórzy, i chwiały 21 1, 9 | ich znaczyły, ni drzewa jakie ocieniały, nic, jeno ten 22 1, 10| z nieśmiałością, rzuciła jakie słowo w rozmowę, jaką wiódł 23 1, 11| na pościeli wśród mroków, jakie jeszcze zalegały izbę...~- 24 1, 11| sznurków korali , wszystkie jakie mu zostały po nieboszczkach... 25 1, 11| niechta z kudłami jak Żydowice jakie chodzą - wolno im, kiej 26 1, 11| opłotkach nawet. Nie bele jakie to goście, nie! Gospodarze 27 1, 11| prosiąt miód!~Dopiero w jakie dwa pacierze otwarli drzwi 28 1, 11| jeśli która rzuciła to słowo jakie: słuchały uważnie, co młynarzowa 29 1, 11| prawie, bo mało kto rzucił jakie słowo, że ino mlaskanie 30 1, 12| rzucały się na żłoby...~- Jakie to zmyślne juchy! - szeptał. - 31 1, 12| pierzyny i statki różne, jakie w wianie dostawała.~Teraz 32 1, 12| trza by przypilnować. Picie jakie narządzić. Jak to se stęka! 33 2, 14| piekielnicy? - rzec jej to jakie słowo, to ona i na półkopku 34 2, 14| śniegu i tak ostro, że w jakie dwa pacierze dół był przywalony 35 2, 14| nie mogła się zebrać na to jakie słowo, nie śmiała, rozglądając 36 2, 15| wtrącając się do rozmów, jakie chłopi wiedli, a mówili 37 2, 16| kiedy jeśli tam które rzekło jakie słowo, więc ino skrzybot 38 2, 16| kobiety swoje, jakoby dwórki jakie wystrojone i wielce urodne, 39 2, 16| prawie już na ostatku, jak jakie dziedzice, wychodziły chłopy 40 2, 17| po izbie, któren znów to jakie słowo rzucił, drugi zaś 41 2, 18| przystając przed wycinkami, jakie były nalepione na ramach 42 2, 19| skrzypnęły wierzeje albo się jakie bydlątko ozwało, to ktosik 43 2, 19| tyla co tam rzucił czasami jakie ważne słowo, z którego Mateusz 44 2, 19| się też dzisiaj kiej na jakie wesele; wełniak wdziała 45 2, 20| starego wyrzekając żałośliwie, jakie to teraz czasy nastają paskudne!~ 46 2, 20| zapobiega i plotki gasi, jakie były powstały.~A nawet stary 47 2, 21| pójdzie? Dadzą chyba, ale to jakie słowo litościwe, od którego 48 2, 21| się do chałupy wsuwa i na jakie bądź słowo napomknienia 49 2, 22| co się okólnie dzieje, jakie to kadzielne zapachy wioną 50 2, 22| świętych ołtarzy idą głosy, jakie utajone cuda wszędy!...~ 51 2, 24| dróżka i pole wokoło, na jakie pół stajania, zaniesione 52 2, 24| może najdzieta tam jeszcze jakie portki!...~- Hale! wyniósł 53 2, 24| własne troski a frasunki, jakie dzień każdy z osobna przynosi.~ 54 2, 24| ale jemu zarówno było, jakie , byle się jeno przy nim 55 2, 25| tak jął walić, że może w jakie dwa pacierze przybielił 56 2, 25| Borynowe pożycie czy tam jakie insze historie abo śmiercie 57 2, 25| zawziętości ni żalów, ni krzywd, jakie im w sercach narastały. 58 2, 25| się człowiekowi wypśnie to jakie słowo twarde, nie przez 59 2, 25| musu, i jeśli odrzekła to jakie słowo, to ino tak, by coś 60 2, 25| czułości i pocieszenia. jakie chcieli sobie powiedzieć 61 2, 25| gęstwę i zasłuchany w głosy, jakie z niego idą, i w te bełkoty 62 2, 25| płyną... czasem jeno to jakie słowo przeleciało, czasem 63 2, 25| tych szkód, a utrapień, jakie cały naród ponosi! Podawalim 64 2, 25| od przygotowań, a może w jakie dwa pacierze już narychtowani 65 3, 26| polach i powiadając w głos jakie słowo modlitwy, przypomniane 66 3, 26| rwały się na kościół albo to jakie słowo pacierza głośniejsze.~ 67 3, 26| co się tutaj działo... jakie płacze się krwawiły, tych 68 3, 26| z wolna różne różności, jakie przyniosła.~Otoczyli ci 69 3, 27| siebie, w te różne myśle, jakie oprzędły, że pacierz 70 3, 27| to żeby mu już nie wiem jakie leki a doktory zwoził, zamrzeć 71 3, 27| po łóżku, rozpatrując, w jakie by się przyodziać do kościoła; 72 3, 27| po trzy i Pietrek rzucał jakie słowo, a w końcu i Hanka 73 3, 28| duchem śledzie.~- Dajcie, jakie , jeno sporo gorzałką 74 3, 28| z duszy. Co dnia widzę; jakie torby dygują z różnościami. 75 3, 29| na skręcie do wsi, może o jakie dwa stajania od Stachów, 76 3, 29| czerwonego kup, a złocistego i jakie ino będą papiery! - wołał 77 3, 29| a musiał sobie narządzić jakie takie święcone, żebych chocia 78 3, 30| przepuścił... dobrze baczę, w jakie to cuganty jeździł... jak 79 3, 30| się, podjadł se mięsem i jakie mu to już smaki na ozór 80 3, 33| dobrze, jaką wolę ma każden, jakie bogactwa zbierają. Antek 81 3, 34| sprawę dobrze poznałam, jakie to jest urządzenie na świecie 82 3, 34| zasługi podniesie.~- Albo jakie portki po Macieju ochfiaruje!~ 83 3, 34| a potem to znajdziesz z jakie tysiąc złotych za to samo?...~- 84 3, 34| zuchwałych zamysłów. Przekładał, jakie to z tego wynikną procesy, 85 3, 35| jeżeli któremu wyrwało się jakie słowo, wnet ścichnął pod 86 3, 36| ucho ciężko się głowił, jakie go to pilne roboty czekają?...~ 87 4, 37| za kark! A jaki grzbiet, jakie to ma piersi! Smok, nie 88 4, 37| już mi obmierzły te koty, jakie macie po jego stadniku. 89 4, 38| nastanie święto!~- Hej, a jakie zabawy pójdą, a jakie muzyki!~- 90 4, 38| a jakie zabawy pójdą, a jakie muzyki!~- I wiela to weselisk 91 4, 38| samo, a potem rznął insze, jakie tylko słyszał w kościele, 92 4, 39| Tu idzie o sześć morgów, jakie nieboszczyk zapisał Jagusi, 93 4, 39| dziedzic musi dać za las, to po jakie półwłóczku wypadnie na każdego, 94 4, 40| się tego spodziewając, na jakie dobre parę pacierzów, bo 95 4, 40| podzięce za tyle dobra, jakie spotkało.~- I że się 96 4, 40| choć tylko niekiedy rzucił jakie słowo, a Pietrkowi jaże 97 4, 40| myła się długo jakby na jakie wielkie święto, a potem 98 4, 41| Zaraz przyjdę, obaczę jeno, jakie to drzewo zwożą.~I na tartaku 99 4, 41| się jeno ciesząc z plonów, jakie spodziewał się zebrać. Ale 100 4, 41| koniczynę, co? Widzicie ich, jakie to łajdusy! Smakuje wam 101 4, 41| pogadamy! Śliczna pora! Za jakie trzy tygodnie zadzwonią 102 4, 42| pierwszy.~- Głupiś! Hale, jakie mu to zberezieństwa we łbie! - 103 4, 43| choć niekiedy posłyszeć jakie słowa o Jasiu.~Leciała też 104 4, 44| wiater.~Rzucał kto niekto jakie słowo kolące, jaże wójt 105 4, 44| to z tego będzie profit, jakie to dobrodziejstwo oświata, 106 4, 45| la pana starszego ostawił jakie ochłapy. Na wsiach przeciek 107 4, 45| nie? to może nici, igły, jakie wstążki? Nie! Może być bułki, 108 4, 45| Polaki, a nie Niemcy czy to jakie drugie.~- Któż to was tak 109 4, 45| tym dniem jasnym i życiem, jakie wrzało dokoła.~Bo i cóż, 110 4, 45| tomu ani postało w głowie jakie niebądź posądzenie; zdziwił 111 4, 45| tych dymach i kolorach, jakie biły z okien, to się jej 112 4, 45| nieustannej radości nabożeństwa, jakie się cięgiem odprawiało w 113 4, 45| głęboko w oczy.~- Prawda, jakie śliczne, co?~- Juści, co 114 4, 46| się, czy to Rocho zrobił jakie złodziejstwo?...~Urzędnik 115 4, 46| przedstawiać łagodnie, na jakie to pokusy się dają i do 116 4, 47| porozkładane podarunki, jakie jej przyniósł. Jezu, jaże 117 4, 47| się rzewliwie:~- Boże mój, jakie to straszne, jakie to okropne!...~ 118 4, 47| mój, jakie to straszne, jakie to okropne!...~Weszła na 119 4, 48| jej grzechy, wszystkie, jakie mu była powiedziała matka. 120 4, 49| Pisarzowi zawierzał, a wiadomo, jakie to ziółko!~- Szkoda człowieka, 121 4, 49| używały se ścierwy kieby jakie dziedzice. Co dnia jadły 122 4, 49| rozpowiadać na niby pod sekretem: jakie to wójt przywoził dla Jagusi 123 4, 49| piesztrzonki ze szczerego złota, a jakie chusty jedwabne, a jakie 124 4, 49| jakie chusty jedwabne, a jakie płótna cieniuśkie, a jakie 125 4, 49| jakie płótna cieniuśkie, a jakie korale, a ile to jej nadawał


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL