Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] drobny 9 drobnym 2 drobnymi 1 drodze 115 drodzy 3 dróg 8 droga 69 | Frequency [« »] 116 skoro 116 szly 115 dom 115 drodze 115 wlasnie 114 bowiem 114 czym | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances drodze |
Tom, Rozdzial
1 1, 1 | się ciężko po piaszczystej drodze Żyd szmaciarz, pchał przed 2 1, 1 | ten ujrzawszy księdza przy drodze okrążył go z dala i biegł 3 1, 1 | przy topolami wysadzonej drodze.~Długo za nim spoglądali 4 1, 2 | mrowić i wrzeć ruchem; na drodze z obu stron stawu, ciągle 5 1, 3 | pazuchy i rozsypywała się po drodze.~Boryna pogroził jeszcze 6 1, 3 | wyboistej, pełnej kamieni drodze.~Słońce było już chyla tyla 7 1, 4 | migające czerwone zapaski na drodze.~Słońce przygrzewało niezgorzej, 8 1, 4 | wiedział, kiedy znalazł się na drodze...~- Cie, za te parę ptaszków, 9 1, 4 | skupiła za wrotniami na drodze, rej wodził kowal, duży 10 1, 4 | zbili przed wrótniami, na drodze, kurzyli papierosy i szczerzyli 11 1, 4 | Boryną.~Zatrzymała się na drodze, bo i parobcy hurmem ją 12 1, 4 | nad sobą, że przysiadł na drodze i buchnął płaczem.~Jasny, 13 1, 4 | albo ujadania psów.~A na drodze przed karczmą Jambroży taczał 14 1, 5 | wczesnego rana.~Na topolowej drodze za kościołem i hen, aż do 15 1, 5 | pieszo, bo liczył, że się po drodze przysiędzie do kogo; jakoż 16 1, 5 | klasztornym. Niewielkie jeszcze po drodze błoto, tutaj bite i rozrabiane 17 1, 5 | grubszy i gdzieniegdzie po drodze rozlegały się turkoty wozów 18 1, 6 | na błotnistej, rozmiękłej drodze i pusto było w obejściach 19 1, 6 | Szymek jął wyjeżdżać ku drodze.~- Ostajcie z Bogiem - rzuciła 20 1, 6 | odprowadzę, Jaguś, bo tam w drodze woda wyrwę zrobiła.~- To 21 1, 6 | młynarza, stojącym zaraz przy drodze; już się świeciło i przez 22 1, 8 | Szymonem wstąpili do was po drodze; przyjęliście nas godnie, 23 1, 8 | poszła. Zawoła się kogo po drodze. Chodźta, Jędrzych, i ty, 24 1, 8 | sześć. Te sześć morgów przy drodze, gdzieście to latoś mieli 25 1, 8 | zapisują te sześć morgów przy, drodze - powiedziała.~- Bóg wam 26 1, 10| mocniejszy, przewalał się po drodze i tak bił w topole, i miotał 27 1, 10| czy co? - myślał już na drodze. - Jakże, dobrą radę dałem... 28 1, 10| poszedł ku młynarzowi, ale po drodze wstąpił jeszcze do domu 29 1, 10| Nie wyszła, unikała go, na drodze już z dala omijała!...~Nie, 30 1, 11| tak stęka i jęczy, aże na drodze słychać!~- Idę w te pędy. 31 1, 12| zmarzłe kałuże siniały na drodze niby szkła potrzaskane i 32 1, 12| się niektóre popiły, że na drodze leżą.~- Używają se gospodarze, 33 1, 12| swoim zwyczajem, stał na drodze na wprost domu, potaczał 34 2, 13| sadach i borach! Na wielkiej drodze wyrwała cosik ze dwadzieścia 35 2, 13| Pewnie już idą, bo tam na drodze coś pieski jazgoczą...~- 36 2, 13| i żałości...~Jeszcze na drodze przystanęła za nią i pomstować 37 2, 13| kiej te lnowe kwiatki, na drodze wyrastały wszędzie, a patrzyły 38 2, 14| powietrzu, ludzie snuli się po drodze, głosy jakieś leciały nisko 39 2, 14| Widziałem pod Wolą, na tej drodze za młynem, wiecie, gęsty 40 2, 15| drzew... dymy tłukły się po drodze - a powietrze było wilgotnawe, 41 2, 16| co wtedy przejazdem na drodze pod topolami... juści, czas 42 2, 17| gziły się z Józką, aż na drodze było słychać.~- Wiecie, 43 2, 18| obaj tak galanto, aże na drodze się rozlegają śpiewania.~ 44 2, 19| sami omijali go z dala na drodze.~- Ani cię nikaj nie ujrzeć, 45 2, 20| kopą, a tak głośno, że na drodze słychać było krzyki. Nie 46 2, 21| na skraju lasu, tuż przy drodze, broniły go od burz cztery 47 2, 21| kurzyło jeszcze galanto po drodze, że domów nie rozpoznał, 48 2, 21| cicho zapytał:~- Mówił w drodze z tobą?~Opowiedziała, jak 49 2, 22| jeszcze słychać było na drodze wrzaski i naszczekiwania 50 2, 22| Częstochowskiej, która stojała przy drodze na rozstajach.~Wojował rok, 51 2, 23| nie śpią, słychać głosy na drodze, pewnikiem rozchodzą się 52 2, 24| niejeden pacierze jeszcze w drodze odmawiał, a pędem bieżał 53 2, 24| tyle że mógł zgubić na drodze.~- Dzieuchy już szukały, 54 2, 24| wczoraj cały czas chodził po drodze przed Kłębową chałupą i 55 2, 24| ta woda rozlewała się po drodze i ginęła z wolna rozciekając 56 2, 24| i poszła rozmyślając po drodze nad ojcowcymi słowami, że 57 2, 25| pliszki widzieli na topolowej drodze; to znowu któryś dojrzał 58 2, 25| w opłotkach, a nawet na drodze zbierało się coraz więcej 59 2, 25| się, że niejeden jeszcze w drodze się dopinał, a pacierz kończył 60 2, 25| wieźli wolno bojąc się, by w drodze nie zamarł, nieprzytomny 61 3, 26| stał na kraju wsi przy drodze, którą szła, a naprzeciw 62 3, 26| ale już ich nie było na drodze: ciołek wyrwał się z rąk, 63 3, 26| poszła, kości me bolą po drodze i oczy już śpik morzy.~- 64 3, 27| poniektóre chałupy bardziej przy drodze wyłupywały się nieco jaśnią 65 3, 27| dymów buchały w górę, zaś na drodze, po drugiej stronie stawu, 66 3, 28| obijały, wstępując niby po drodze do kościoła i na te krótkie 67 3, 29| wytrząchała się z desek po drodze, a dzieuchy we dwie konia 68 3, 29| chłopaków podorywało tuż przy drodze kartoflisko: jeden poganiał, 69 3, 29| Widzieli, że długo z nią na drodze o czymś rozprawiał.~Naród 70 3, 29| zapanowała, że aż przysiadali na drodze, ale Witek się zeźlił i 71 3, 29| w ganku i stróżowała na drodze. Dopiero gdy Jagna poszła 72 3, 30| światła.~Hanka, opatrzywszy po drodze stajnie i obory, poszła 73 3, 30| pospuszcza.~- I nie zgub czego po drodze! - śmiała się Nastuś pociągając 74 3, 31| całując chylące mu się po drodze głowy.~Właśnie byli kiele 75 3, 32| na długiej, zadeszczonej drodze jeno mętne kałuże stały 76 3, 32| folwarku ktosik zamajaczył na drodze i ku nim się zbliżał.~Dziad 77 3, 32| dzieci przyłączało się po drodze, zaś na ostatku młynarz 78 3, 32| do wsi, rozwlekli się po drodze, to miedzami szli gęsiego, 79 3, 33| odeszła, kury zwołując po drodze, a Tereska, zawiązawszy 80 3, 33| sporo już ich stojało na drodze, a spoza wszystkich płotów 81 3, 33| rozlegały; tulali się po drodze bijąc a wrzeszcząc wniebogłosy.~ 82 3, 33| drogę wybrał, bych se po drodze pożartować z dzieuchami 83 3, 33| by oddawać... juści, na drodze tego nie znajdzie - tłumaczyła 84 3, 34| jego powrotu, że zaraz po drodze jęli mu rozpowiadać lipeckie 85 3, 34| Powtarzała, co już był słyszał po drodze od drugich, i o swoich kłopotach 86 3, 34| strachania. Spotkałem po drodze wójta i zabrałem się z nim, 87 3, 35| wszyćkie... Zły go postawił na drodze i matkę skusił morgami, 88 3, 35| sporo znajomych zaglądało po drodze do chorej, jaże Jagna drzwi 89 3, 35| tę ziemię z kraju; przy drodze - szepnął Pryczek Adam.~- 90 4, 37| dobrej myśle, swywoląc po drodze.~Doprowadził ją do ojcowego 91 4, 37| tam jeszcze gdziesik po drodze przyklękał, kto i ten pacierz 92 4, 39| nią młynarz.~Wstąpiła po drodze do Magdy, która usłyszawszy 93 4, 40| kroki w opłotkach, to na drodze, to nawet jakby pod samą 94 4, 40| nieba, tak mu jest w tej drodze lekko i dobrze. A co się 95 4, 40| ciężej, chytając się po drodze płota, gdyż nogi się pod 96 4, 40| niewiela ludzi spotykał po drodze, a z kim się zszedł, tego 97 4, 40| ku krzyżowi na topolowej drodze.~Zmęczony się czuł, w głowie 98 4, 40| Pliszki się pokazały pobok na drodze, trzęsły ogonami szwendając 99 4, 41| bych się nie roztrzęsał po drodze, i spokojnie poredzał ze 100 4, 41| pilno i rad przystawał na drodze a z bele kim pogadywał, 101 4, 41| prędko:~- Pałasze brzęczą na drodze! Jakby pytały, na wsi jestem!~ 102 4, 43| brakowało wody i błota na drodze, bo już poniektóre dachy 103 4, 43| cięgiem się świeciło i na drodze stróżował czujnie Witek, 104 4, 44| rozpierzchające po zbożach i drodze.~- Widzi mi się, co będą 105 4, 44| Jakoż powóz ukazał się na drodze i podskakując na wybojach 106 4, 45| jakąś myśl, bo wyłamał po drodze sporą gałąź i wsparłszy 107 4, 45| Rozejrzał się prędko, na drodze ni żywej duszy, jeno co 108 4, 45| się chciwie ku słońcu.~Na drodze jeszcze gęsto połyskiwały 109 4, 45| złości muchary stojące mu na drodze.~Już wychodził z lasu na 110 4, 45| już nie było, natomiast na drodze od lasu podniósł się tuman 111 4, 46| pilnować sadu i obejścia.~Na drodze zebrało się już z pół wsi, 112 4, 46| alkierzu.~Jędrzych pilnował na drodze, Jagusia cięgiem wyzierała 113 4, 48| kościoła rozpowiadając po drodze nowinę, juści, co się jej 114 4, 48| szerokiej, piaszczystej drodze jakby śladów jego kroków, 115 4, 49| rozrządziła wójtowa.~Na drodze stał już gotowy wóz, nałożony