Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
miadlila 1
miadlilo 1
mial 230
miala 112
mialac 1
mialam 5
mialas 2
Frequency    [«  »]
113 aby
113 lzy
112 jedna
112 miala
111 drugi
111 strone
111 swoja
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Chlopi

IntraText - Concordances

miala

    Tom, Rozdzial
1 1, 1 | głowie , która, że ręce miała uwalane ziemią, przez zapaskę 2 1, 3 | bebechami... Co było radzić? Miała ona nas - tośwa my zjadły, 3 1, 3 | kiele ogona czarną łatę miała, a ucho rozerwane, bo 4 1, 3 | nie usłyszała, kąta nie miała na spanie ani jadła dość, 5 1, 3 | kiele ogona czarną łatę miała..."~Słońce się już było 6 1, 3 | dała dobrego słowa...~- Miała i ona swój rozum. Urzędnikiem 7 1, 5 | wyczesany, albo i motki przędzy miała; a każda siedziała przy 8 1, 5 | wielka była jak piec, twarz miała ogromną, obrzękłą, posiniaczoną 9 1, 5 | targować, bo choć kupić nie miała, a ino tak sobie, żeby oczy 10 1, 7 | a wypominać wszystko, co miała na wątpiach...Jaguś siedziała 11 1, 7 | abo i z tysiąc - myślała i miała dziwną ochotę się spytać, 12 1, 8 | ino te parę złotych, com miała - poszły, a sprawiedliwości 13 1, 8 | Hale, żeby to śmiałe oko miała przed pasierbami, żeby nie 14 1, 10| ino długich, bobym nie miała na wasze wesele.~- Co ci 15 1, 10| potrza, mów, a wszystko miała będziesz , wszystko.~ 16 1, 11| jakbym swojego rozumu nie miała...~- Rady dobrej nikomu 17 1, 11| raiła i na wszystko oko miała i sposób, a często naganiała 18 1, 11| ławach i na wszystko oko miała, bo narodu się zwaliło, 19 1, 11| ciągnąca wszystkich oczy; włosy miała zaplecione nad czołem, w 20 1, 11| Odsłonili wtedy.~Czepiec już miała na zwiniętych, grubych warkoczach, 21 1, 11| ona o darmochy, bo swojego miała dosyć, jeno że la Jagusi 22 1, 11| Jakobym zwiesnę w sercu miała... za Jagusine zdrowie... 23 1, 12| uciekała śpieszno.~Juści, miała po co, bo tam się już zabawiali 24 2, 13| przystanęła z boku, już miała to dobre słowo w sercu wzruszonym - 25 2, 13| na tom starunek o tobie miała... by cię na rzeź powiedli... 26 2, 14| trzasnęła drzwiami, bo co miała odpowiadać takiej piekielnicy? - 27 2, 14| przepowiedziała sobie, ile i komu miała zapłacić, obrządziwszy 28 2, 14| przystanęła nagle i nie miała mocy oderwać oczów od świateł 29 2, 14| nawet płakać nie mogła, nie miała sił, trzęsła się ino w sobie 30 2, 14| spokojniejsza nieco, bo i jakże, miała to czas na turbowanie jak 31 2, 15| zasnął kamieniem.~Hanka nie miała serca wypytywać go o nic, 32 2, 15| po izbie i dziwną ochotę miała gadać, ino że mało wiele 33 2, 16| gospodarstwo, że i kiej to miała o nim pomyśleć! Nie widywała 34 2, 16| Nawet tej kolebeczki nie miała biedota!~- Dziw, że to nie 35 2, 19| raz po adwencie i Godach miała być muzyka, a i szykowały 36 2, 19| onych pereł, na włosach miała chusteczkę jedwabną, modrawą, 37 2, 20| to cóż, jak ten samson miała stać w kącie, młoda przecież, 38 2, 20| głównie tego, że pono złe oczy miała... Zazierała i do Antków, 39 2, 21| otwartej ręki la ludzi nie miała, wynosiła się nad drugie, 40 2, 21| śmiał się odezwać, bo Hanka miała twarz srogą, zaciętą, nierozpoznaną, 41 2, 21| dłużyło, droga jakby nie miała końca, a ciężar tak przygniatał, 42 2, 21| siną, poodmrażaną, oczy miała zapuchłe od płaczów, a usta 43 2, 21| byś jego łaskę na ten czas miała... o toś zabiegać powinnaś... 44 2, 22| posłuchać.~Najpierwsza, jak to miała we zwyczaju, przyszła Wachnikowa 45 2, 22| babiego narodu i z czym która miała: to z wełną do oprzędu, 46 2, 22| słabowała na piersi i głos miała cedzący, zadychliwy, Kłąb 47 2, 22| siebie i za taką prawdę miała, że rosło to w niej i stawało 48 2, 24| poredziła, tak zapiekłą miała duszę z żałości i jakby 49 2, 24| się z tej martwicy, twarz miała szarą, popielną zgoła, porytą 50 2, 24| przemieniona, bo choć dawną duszę miała jakby zetloną na proch, 51 2, 25| wola, ale na słowo przykre miała swoich dziesięć, na krzyk 52 2, 25| drugie kobiety, że to i serce miała barzej czujące, i chowana 53 2, 25| na postronku... To i cóż miała począć ze sobą? co? Kiej 54 3, 26| wejdzie między chałupy, ale miała to siły, kiej tak rozebrała 55 3, 26| chwilę oną świętą i ostatnią.~Miała ci już u Kłębów na górze 56 3, 26| gdzie rozłożyć tej pościeli. Miała to kiej swoją izbę albo 57 3, 26| przepomniała.~Ale nie, wszystko miała potrzebne - gromnicę niesła 58 3, 26| buteleczkę z wodą święconą miała, i nowe kropidło kupiła, 59 3, 26| Gulbasowa chałupa, obok stojąca, miała oberwane poszycie, że łaty 60 3, 27| uprzedziła!~Pytać się to miała kogój o przyzwoleństwo, 61 3, 27| Rocho.~To i komu się to miała oddać w opiekę? Kiej wiadomo, 62 3, 27| la obmowy.~Mało to swoich miała frasunków, bych się jeszcze 63 3, 27| żalem na przypominki... ale miała wyjść do kogo, wiedziała, 64 3, 27| pojadał razem z nimi.~Jagna miała swoje miejsce od drzwi, 65 3, 27| ocieli...~- Ciołka będzie miała! - rzekł Witek podnosząc 66 3, 28| Głęboką nieprzenikliwość miała w oczach.~- Wam by wyśpiewał, 67 3, 28| słów ni nawet gorzałki, miała się jednak na baczności. 68 3, 28| la Weronki zabierzecie, miała wczoraj zajrzeć...~- Młynarzowa 69 3, 29| i parobka; sama później miała nadejść. Ubrana już była, 70 3, 30| wziął, nie pytając, skąd miała, i nawet się nie użalił 71 3, 30| narodu, co i połowa nie miała miejsca w kościele, że wszystkie 72 3, 30| się ociężale, mąt jakiś miała w głowie, ciągotki rozbierały.~ 73 3, 30| korali nawiesiły, ile która miała. Zabawiały się galanto. 74 3, 31| wszelkiej rzeczy równą pamięć miała: o lewentarzu, o chorym, 75 3, 31| no!...~Ale już ta noc nie miała przejść spokojnie, gdyż 76 3, 32| uważaniu, kiej la siebie nie miała ani jednej chwili szczęśliwości 77 3, 32| Naturę bowiem już taką miała, kieby te wiotkie trzmieliny 78 3, 32| nią wyprawia. Jakże to, miała straszną ochotę poczuć się 79 3, 32| przeciek, kiej wszystkie, miała serce pełne żarów i gotowe 80 3, 33| gołym łbem jechała, włosy miała powyrywane wraz ze skórą, 81 3, 33| Prawda, jedne oczy to miała piękne, równe może Jagusinym, 82 3, 33| powiedali twardo.~Paczesiowa miała żelazne ręce i duszę nieustępliwą - 83 3, 35| odleciała: ulżyło jej galańcie, miała się już na kim odbijać za 84 3, 35| toć całą twarz i szyję miała wrzątkiem oblane, ręce popieczone, 85 3, 35| spojrzała na niego, ale miała tak przepłakane oczy i żałości 86 3, 36| przeciwiły, ile co każda dosyć miała swojej roboty.~I już się 87 4, 37| wargi, boć w głowie i sercu miała jakoby ten kołtun zwity 88 4, 38| nieszpór, ale ona cięgiem go miała na oczach.~- Widzi się kiej 89 4, 38| ni to kochanie, a oczy miała pełne suchego żaru i w sercu 90 4, 39| chmurna i wzdychliwa, oczy miała połyskliwe jakby od niedawnego 91 4, 39| Poszła za nim, ale dobrze się miała na baczności.~- Chciałem 92 4, 39| pociekły spod szmat, jakimi miała przewiązane oczy, i lały 93 4, 39| zaś Jaguś, chociaż jeszcze miała w twarzy hardość i zły prześmiech 94 4, 39| i markotnością, a że nie miała czasu na rozważania, bo 95 4, 39| spłakały i rozeszły, boć każda miała dosyć swoich codziennych 96 4, 39| powiedział wzburzony:~- Hanka nie miała prawa jej wyganiać, na swoim 97 4, 39| domowego złodzieja! A może miała patrzeć przez sitko, co?~- 98 4, 40| wszystkim pamiętała i na wszyćko miała sposobną radę.~A skoro Witek 99 4, 40| odpowiadają, bo w głowie miała to jedno, że Antek wrócił 100 4, 40| tchu, dusiły łzy i w głowie miała taki mąt, co ledwie zdoliła 101 4, 40| chustę, takusieńką, jaką miała organiścina, całkiem czarna 102 4, 41| Czekałam i czekałam!~Głos miała jakby schrypniętyod rosy.~- 103 4, 41| się z Jagusią; ale co oko miała bystre, a odpasiona Jagustynka 104 4, 41| znajomkami. ~Pytać otwarcie nie miała śmiałości, a Rocho klął 105 4, 42| obaczysz, co i pszenicę miała będziesz na placki.~- Czekaj 106 4, 45| dziwił się temu, gdyż oczy miała przewiązane.~- Palcami zmacam 107 4, 45| tęsknie czekający.~Takie to miała Jagusia te krótkie, nagrzane, 108 4, 45| modre przepaście; modlitwę miała w spojrzeniu, najgłębszą 109 4, 48| czerwone sznurowadła; twarz miała kieby odlaną z blichowanego 110 4, 48| do Częstochowy Kompania miała wyjść rankiem, zaraz po 111 4, 49| wypominać, co ino która miała na wątpiach, że podniósł 112 4, 49| poczciwa.~- Prawda, co miała dobre serce, prawda! A może


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL