Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] czesci 2 czesciej 27 czesta 1 czesto 100 czestochowe 1 czestochowie 1 czestochowska 4 | Frequency [« »] 102 wama 101 psy 101 szepnal 100 czesto 100 mówie 99 glowie 99 jaka | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances czesto |
Tom, Rozdzial
1 1, 2 | to i jeść tłusto dała, i często gęsto kiełbasy podtykała 2 1, 3 | wjechał w las.~Poganiał często konia, bo droga szła po 3 1, 3 | drzewie sama sosna prawie, a często dąb rosochaty i siwy ze 4 1, 3 | paciorki przywieźli a to często gęsto bułkę z miasta i mówili: " 5 1, 3 | sobie, coś kalkulował i często a niewidnie poglądał na 6 1, 4 | i uczył pacierza Witka - często pokrzykiwał na niego albo 7 1, 4 | zdumieniem i zgrozą, a z często gęsto usłyszał przykre słowo 8 1, 4 | powinowate i z wsie jednej, że często ino bez płot libo o miedzę 9 1, 4 | oczekując na okruszyny.~A drogą często ktoś przechodził i pozdrawiał 10 1, 4 | dzieuchy tak łakomy, że często gęsto pysk miał zbity i 11 1, 5 | żałości i trwogi zarazem.~I często, coraz częściej niebo powlekało 12 1, 5 | wiosny.~A na przedwieczerzę często spadały deszcze, krótkie 13 1, 5 | spłaty różne między sobą, a często i przednówkowe pożyczki, 14 1, 5 | jeszcze ku kramom z żałością i często sobie westchnęła ale już 15 1, 7 | sadzie nocami się schodzi, a często i gdzie indziej puszcza... 16 1, 7 | Jagna milczała, poglądała często na wędrownika ze zdumieniem, 17 1, 7 | jadącym na wojenkę, co ją to często dziewczyny zawodziły po 18 1, 7 | tak se społecznie żyli.~A często gęsto, kiedy Jezusiczek 19 1, 7 | a trzeci na odwieczerz często gęsto kłonicą poganiał... - 20 1, 10| ucho, czasem pogłaskał, a często gęsto przysiadł i cierpliwie 21 1, 10| jaki zbierze...ale zabaczy często dać jeść nie dziwota ... 22 1, 11| wszystko oko miała i sposób, a często naganiała chłopaków, bo 23 1, 11| przypodchlibiaj, za szyję często ułapiaj.~- A miętko dzierż, 24 2, 14| to znowu widziało się jej często, że krasula czegoś postękuje... 25 2, 14| przyszedł Stach, jak był często zaglądał, choć mu Weronka 26 2, 15| dęby, jodły i świerki, że często gęsto Bartek krzykał do 27 2, 15| wieczorami na skrzypkach wygrywa, często gęsto to i po drogach go 28 2, 15| i najpamiętliwszą, ale i często łapała oczami jego smutne 29 2, 15| jego smutne spojrzenia, często nasłuchiwała strwożona jego 30 2, 15| strwożona jego wzdychów cichych, często opadały jej ręce i z zamarłym 31 2, 15| przytwierdziła, jako się to często przytrafia dzieuchom, że 32 2, 16| na matkę, to na Józkę, a często i starego do niej zaganiała 33 2, 16| swoje miejsce w sieni, to często gęsto kuł dziobem w ścianę, 34 2, 17| ludzi snuło się po drogach, często saniami ktoś walił, to gromadami 35 2, 17| wśród zbójów się czuła.~A często, nie mogąc się oprzeć, zasłuchiwała 36 2, 17| młynie przed chłopami że często bywał u ciebie w komorze, 37 2, 17| pleciuchów! i za grobem często nie darują.~- Dobrze, że 38 2, 17| umie obie poradzić...~- Coś często teraz jeździ do dworu? - 39 2, 18| do służby się godzą.~- I często po drzewo chodzą, co?~- 40 2, 18| była tak roztrzęsiona, że często pod przodkami krów szukała 41 2, 19| na zmówinach.~Wszyscy zaś często a nieznacznie naglądali 42 2, 19| nakryłaby się nogami, a często i największego mocarza wodzi 43 2, 20| juści, że i Jagustynka często zachodziła, chętnie swoje 44 2, 20| te wściekłe psy - myślała często, wielce rada ze swojej roboty, 45 2, 20| pod strzechy, a w nocy się często budził, godzinami całymi 46 2, 20| słychać było ich wycia i często też się podkopywały do obór, 47 2, 20| baby pletły, o wilkach też często, bo pono wydusiły owce we 48 2, 21| Hanka szła na przedzie, często się obzierając za ojcem, 49 2, 21| bieda i poniewierka, że często głód, iż ledwie dzieciom 50 2, 21| nie spieszyło, odpoczywały często przykucając na śniegu, głowami 51 2, 21| topoli do topoli, odpoczywała często, z przerażeniem nasłuchując 52 2, 21| prześmiechami głośnymi, a Jambroży często podśpiewywał po swojemu, 53 2, 24| a jeno radzono wszędzie, często ktoś się przemykał z chałupy 54 2, 24| cały naród w skrusze, a często gęsto i z płakaniem przystępował 55 2, 24| nikogo od ojca, natomiast często łapał ciekawe spojrzenia 56 2, 25| było dnia bez swarów, a często gęsto i rzemień bywał w 57 3, 26| przy gąsiętach podnosiły często strwożone gęgoty, a dziwnie 58 3, 27| jeno starunków, co mu ta często odmieniali na głowie zmoczone 59 3, 27| sobie nie mogła.~Do tego zaś często, coraz częściej nawiedzały 60 3, 27| któremu teraz, w nie spane często noce wydzierała się jej 61 3, 28| Zrazu sprawiali się cicho, często obzierając się na chorego, 62 3, 28| pojedynkę, bo Józka odbiegała często nakładać gnój, któren od 63 3, 29| z siebie zawziętość, bo często chłop jakiś z Rudek, to 64 3, 29| jeszcze barzej zwolnił kroku, często przystawał, chroniąc się 65 3, 29| aż za serce ściskało; toć często krowy porykiwały z głodu 66 3, 29| wychodzono do kościoła, bo często z wywieranych drzwi padała 67 3, 30| strach jakiś zarazem, że często różaniec wysuwał się z palców, 68 3, 30| się z pieskiem na ganku, często nosem pociągając, czy już 69 3, 30| rozpowiadał komornicom, często po kieliszek sięgając.~Naraz 70 3, 31| nikto nie wstępował, że często granie organów huczało w 71 3, 31| coraz głośniej, to zajączek często kicał, a tak wolno, że mogli 72 3, 31| się jeszcze na nogach i często wspierała na kumie.~- Jaże 73 3, 31| spadłe, pecyną zgonił, a często pierwszą garść siewu krzyżem 74 3, 32| wszystkimi, wlekła się Agata, często pokaszlując, i ślepy dziad 75 3, 32| cięgiem stały jej w oczach i często palącym sznurem ciekły po 76 3, 32| każda dzisiaj cierpi, że często złe i mściwe oczy przyskakiwały 77 3, 33| pierzynami; jeszczech niejeden często gęsto do karczmy zaglądał, 78 3, 33| wybierały ze swoim dobrem, że często gęsto kokoszki gdakały spod 79 3, 33| ledwie się, pożywi, głodując często.~- Gospodyni idą! - zawołała 80 3, 33| Powlekła się wolniuśko, kaszląc często i przysiadając co trocha 81 3, 33| gospodarzowi, a nawet krowy często poddajał kryjomo i mlekiem 82 3, 33| opatrywała wójtów.~Pietr też często wieczorami zaglądał do niej, 83 3, 33| nawet szło na rękę i nawet często o tym rozpowiadała przed 84 3, 33| Antek powróci, a z nim się często porachuje.~- Wróci! Jeszcze 85 3, 33| się spił z Niemcami, które często zaglądały do karczmy, że 86 3, 33| nad drugimi górując; a często wołał za siebie:~- Pośpieszajta 87 3, 34| brząkały kieliszki, gospodarze często do się przepijali, a raili 88 3, 36| niego baczenie. Dziewczyna często zaglądała do niego, leżał 89 4, 37| błędnie kręciła po obejściu, często gęsto wyglądając na Mateusza; 90 4, 37| ciężko, obcierał oczy, a często gęsto i poniektóre płaczem 91 4, 37| czerwieniały, że to flacha często krążyła i szkło galanto 92 4, 38| węzełków ten grosz jakiś, a często gęsto i ta złotówka zabrzęczała 93 4, 38| się cięgiem w sieniach, a często gęsto na ganek wybiegał 94 4, 39| len, bo się miejscami tak często puszczała złotucha, jaże 95 4, 42| wracał późnym wieczorem, że często gęby nie ozwarł do nikogo 96 4, 42| kieby kole tej ważnej osoby, często dokładając i bacząc na każde 97 4, 43| już ją to nie bawiło, bo często patrzała, jakby nie miarkując, 98 4, 43| organistów - powiedziała matce.~Często tam teraz chodziła, wysługując 99 4, 45| każdej robocie, a przy tym często gęsto i przynosiła co niebądź; 100 4, 47| odpowiadał na jego zaczepne i często przykre słowa, bych się