Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
idz 33
idzcie 22
idzi 1
idzie 95
idziecie 6
idzieta 1
idzta 2
Frequency    [«  »]
98 zaczal
96 szymek
95 dusza
95 idzie
94 druga
94 jambrozy
93 bede
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Chlopi

IntraText - Concordances

idzie

   Tom, Rozdzial
1 1, 1 | mnie nie miały... na zimę idzie, to jakże - darmo mi to 2 1, 1 | starzeje albo i służby szukać idzie...~- Przeciech, a one mają 3 1, 2 | mało co na dziesiąty rok idzie... Hanka kiej ta ćma łazi, 4 1, 2 | jest dziewuch, że jak się idzie między chałupami, to bucha 5 1, 3 | Cichojta, ścierwy, bo ano sąd idzie!...~Jakoż i sąd wszedł; 6 1, 3 | uciekają, kiej Jewusia bez wieś idzie!...~- A gębusię ci ma kiej 7 1, 3 | bez to, a źle jest.~- Nie idzie na lepsze, nie.~- Ma iść, 8 1, 4 | Widzi mi się, co źróbka idzie w Michałową koniczynę! - 9 1, 4 | Hale skąd wziąć?... na zimę idzie, kożuch trza kupić, buty 10 1, 4 | wschodzących ździebeł.~- Idzie... gęste kiej szczotka... - 11 1, 4 | Gęste, ale ojcowe lepsze, idzie kiej bór! - mówiła~Hanka 12 1, 4 | rzuci! Niech Kuba płaci i idzie sobie do diabła !...~Ale 13 1, 4 | głośno, że we młynie wszystko idzie jego głową, że młynarz słuchać 14 1, 5 | dorzuciła.~- Z biedy to wszystko idzie i ze złych czasów .- usprawiedliwiał 15 1, 5 | płaci.~- Juści, o nic nie idzie, ino o sprawiedliwość.~- 16 1, 6 | święty, od grobu Jezusowego idzie. Dawno go znam, już tu nieraz 17 1, 7 | budzie struty, no!~- Na zimę idzie, to się już różności zaczynają.~- 18 1, 8 | w końcu rzekła:~- Nie idzie wama dzisiaj robota.~- A 19 1, 8 | dzisiaj robota.~- A nie idzie, psiachmać, nie idzie.~- 20 1, 8 | nie idzie, psiachmać, nie idzie.~- Sodoma tutaj będzie, 21 1, 8 | Przeciech nie na zwiesnę idzie, to i nie dziwota!~- Zwieźliście 22 1, 8 | dziewiętnastą zwiesnę jej idzie, dobra i robotna, że mogłaby 23 1, 8 | zwykła to rzecz. Nie we świat idzie, nie na drugą wieś, to się 24 1, 8 | psiachmać!... Komu wola, niech idzie... Chcę pić, to pił będę... 25 1, 9 | tu na świtaniu rogacz idzie... Przyczaiłem się tak, 26 1, 10| rychło zapomniał, gdzie idzie i z czym?..~- Ojcowa jest 27 1, 10| tyla ci tam o ten grunt idzie, widzi mi się...rzucił drwiąco 28 1, 10| Kiej taki głupi, to niech idzie na wyrobek, niech go stary 29 1, 10| widać. - "Nie o gront tobie idzie, a o Jagusie przypomniał 30 1, 11| dziadowski, co za każdym idzie, byle mu ino chleba podrzucił! 31 1, 11| z bratami, to na zdrowie idzie, krew czyści i choróbska 32 1, 11| dalekie, we świat wszystek idzie marząca i "oj da dana!" 33 1, 12| ostatnia godzina na mnie idzie... ten czas ostatni... - 34 1, 12| Stary Pietras. do karczmy idzie - mruczał. - Walentowa wykrzykuje... 35 2, 13| młócki, choć proszą, nie idzie, a choćby i ten złoty groszy 36 2, 13| młoda, na piąty rok ledwo idzie, spaśna - wrzeszczała Hanka.~- 37 2, 14| Przecież jego to głową wszystko idzie, to i nie dziwota.~Hanka 38 2, 15| topora.~- Niezgorzej wam idzie, niezgorzej! - zauważył 39 2, 16| że pan Jasio na księdza idzie...~- Tak, od Wielkiej Nocy, 40 2, 19| bo kowal ano ze starszym idzie!- szepnął Mateusz.~Obejrzeli 41 2, 21| wszystko!~Zdało się jej, że zły idzie pobok, a wciąż szepta do 42 2, 23| człowieka nie baczą. Na zwiesnę idzie.~- Myślałam, że jakiś zwierz 43 2, 24| Ksiądz z Panem Jezusem idzie! ksiądz!~Tłum się zatargał 44 2, 24| z klęczek.~- Do Filipki idzie, tak pono przemarzła wczoraj 45 2, 24| potępienia słowa i cały naród idzie na niego.~- Sprawiedliwie! 46 2, 25| to nie na dłuższą odmianę idzie, staruchy zaś wyłazili pod 47 3, 27| rozbity, obcy jakiś.~- Zwiesna idzie, ciepło... - jąkała.~- Wstali 48 3, 28| czy tam wszystko sprawnie idzie, to na ziąb narzekał i o 49 3, 28| się poniesła.~-A niech se idzie, poskarży się ździebko, 50 3, 28| rzekł! O ważniejszą sprawę idzie... Wiecie, powiadają we 51 3, 28| odłogiem stoi, choć zwiesna idzie... bo Adam jak drugie w 52 3, 29| modrzało. Mówili, że na pogodę idzie.~Zaś we wsi lament powstał 53 3, 30| niezgorzej, że może mu ku zdrowiu idzie!...~- Chłopaki poszły z 54 3, 31| jaże śmiech brał...~- Bo idzie z rodu, któren się gorzałki 55 3, 31| Ma się na to w Lipcach, idzie po temu!... - westchnęła 56 3, 31| nie miarkują i stąd bieda idzie...~- I na to już pora przychodzi, 57 3, 32| Szczęść Boże na robotę! jakże idzie? - krzyknęła Hanka z przełazu.~- 58 3, 32| że mówią, co na suchy rok idzie, to może się uda. ~- Byle 59 3, 32| musi, rola doprawiona i idzie kiej bór.~- Ja siałem jeszcze 60 3, 32| niepowstrzymanej, a ona, choć idzie w pośrodku, tak się czuje 61 3, 32| nie miarkując, do czego idzie i dając się na jego wolę, 62 3, 33| wstyd przez niego na wieś idzie. Słyszeliście o wczorajszym?~- 63 3, 33| spowiedzi zamrze, do piekła idzie?~- Prawda. Przeciek ksiądz 64 3, 34| się rozniesło, jako Rocho idzie przez wieś, wnet ci ten 65 3, 34| takie życie i do grdyki idzie...~Grzela, wysłuchawszy 66 3, 35| Chodźmy, nie o plewy przecież idzie! - przynaglał Rocho, dobrze 67 3, 35| się to nie podoba, niech idzie z Bogiem i omija nas z daleka. 68 4, 37| kobieto, o wielgie rzeczy idzie.~Zajrzał do zmarłego, pokręcił 69 4, 38| chłop ździebko napity drogą idzie, kolebie się ze strony na 70 4, 38| po co przyszła i dokąd idzie.~Przysunął się do niej Mateusz 71 4, 39| pamiętamy.~- Rzekliście! Tu idzie o sześć morgów, jakie nieboszczyk 72 4, 39| pomietła! Wiadomo, o co jej idzie.~Wyjęła ze spodu skrzynki 73 4, 39| i obraza boska przez nią idzie na całą wieś, co?~- Może 74 4, 40| widzi mi się, na spiekę idzie - ozwała się któraś.~- Dobrze, 75 4, 40| Częstochowy. Organiścina pono idzie i powiadała, co sam proboszcz 76 4, 40| kłosy niby baty.~- Kiej bór idzie! Ojcowego to jeszcze siania! 77 4, 40| przypaliło! Czyste złoto idzie!~Był coraz dalej, wspinając 78 4, 40| dzieci poleciała, na zgodę idzie z niemi! Dziewka juści, 79 4, 41| ani miarkowała, do czego idzie i co się z nią wyrabia. 80 4, 42| se z lubością, jako już idzie na swoje, na gospodarkę.~- 81 4, 42| przymrużając oczy. - Na gorąc znowu idzie i susze - dodał, bo wynosiło 82 4, 43| w każden zachód, czy nie idzie na odmianę, ale niebo wciąż 83 4, 43| będzie z niego pociecha, bo idzie z plennego gatunku.~- Cudeńka 84 4, 44| każden wyrozumiał, o co idzie!~Pisarz założył okulary 85 4, 45| Widzi mi się, co nie o to idzie, aby jeden drugiego łupił 86 4, 45| Słyszy mama? pewnie ksiądz idzie do chorego z Panem Jezusem.~- 87 4, 45| słodkim prześmiechem... idzie... że raje otwierały się 88 4, 46| Nie wiem, toć pono wojsko idzie od boru.~- Jezus, Maria! 89 4, 46| dowiedziawszy się, o co idzie.~- Właśnie, co jeno przyszli. 90 4, 47| zjawił.~- Któż to od was idzie do Częstochowy? - zagadnęła 91 4, 47| zagadnęła Hanka.~- A idzie moja Jewka z Maciusiem. 92 4, 47| pomiarkowawszy, o co mu idzie, rzekł szydliwie:~- Słyszałeś, 93 4, 48| Wiecie, a to Jasio organistów idzie z kompanią - ozwała się 94 4, 48| on ta z dobrej woli nie idzie, nie...~Ale nie pora była 95 4, 49| niego i mówiłem, do czego to idzie, przekładałem, nie słuchaliśta


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL