Tom, Rozdzial

 1     1, 1 |          Jagustynka sąsiadkom:~- A pono pierwszy do obrony to ano
 2     1, 2 |        pedo: "Nie turbuj się, umie pono wełniaki i płótno tkać,
 3     1, 2 |              To dworska sprawa, bo pono borowy wygnał z zagajów.
 4     1, 4 |           że hurmem odpowiadali.~- Pono ptaszki nosiłeś dobrodziejowi? -
 5     1, 5 |     księdzem miał być a teraz jest pono we wielgich szkołach i na
 6     1, 6 |           głowie i układał.~- Były pono u was swaty?~- Abo to jedne.~-
 7     1, 7 |          Ale, tego złodzieja Kozła pono już wypuścili, trzeba znowu
 8     1, 7 |       chciała co rzec...~- Wiecie, pono ten stary wędrownik już
 9     1, 7 |     opowiedzieć na wsi.~- Marcycha pono zległa, wiecie to? - zaczęła
10     1, 10|         pod rudymi wąsami.~- Byłeś pono u dobrodzieja? No i co?~-
11     1, 11|         kowal powtarzał za nim, bo pono na łacinie się rozumiał,
12     1, 12|      trudno było rozebrać.~- Nogeś pono wykręcił?~- A obaczcie i
13     1, 12|        kłóci z siostrą, że się już pono i do kudłów brały.~Nie odrzekł
14     2, 14|    przybrał, a sam cięgiem jeździ, pono z Żydami spółkę trzyma w
15     2, 14|        wołać nie będzie do roboty, pono przez złość, że się o swoje
16     2, 15|          narządzić...~- Są i mądre pono, są... - rzekł melancholijnie.~-
17     2, 15| melancholijnie.~- To i białe wrony pono są, ino że nikto ich nie
18     2, 15|    rozbroił... a u Paczesiów cielę pono się udławiło marchwią.~-
19     2, 15|     jakiegoś szuka, któren go miał pono z wojny wynieść i od śmierci
20     2, 15|            rączków nie powalała... pono kupił w mieście porcenelę,
21     2, 15|            mówił Mateusz- bez płot pono się spieszyła i bez to -
22     2, 17|            Matki nie było, rankiem pono zajrzała i powróciła do
23     2, 17|         Franek ją sprał i wygonił, pono z młynarzowego przykazu.~-
24     2, 17|        jeszcze śniegiem i poi, ale pono lekować się będzie musiała
25     2, 18|          znalazł...~- A dobrodziej pono cięgiem arbatę piją - wtrącił
26     2, 18|       pociągać za język.~- Cóż to, pono Mateusz już zdrowy, chodzi?...~-
27     2, 18|        odwieczerzu, po wsi chodził pono... - zagadywał chytrze,
28     2, 18|           wszystkich otworzy! A tu pono się zaprzysiągł, że ani
29     2, 19|     odpuście we żniwa, jeszcze się pono lekuje...~- Wawrzona! Powiadali
30     2, 19|            w kumy z Balcerkową, bo pono stary Boryna się pogniewał
31     2, 19|      piosneczek uczy, głupawy jest pono.~- Kończ no, Grzela, coś
32     2, 20|            ma, a ty nic; szmaty ci pono w skrzyni pozamykał, na
33     2, 20|          ozora, a głównie tego, że pono złe oczy miała... Zazierała
34     2, 20|           o wilkach też często, bo pono wydusiły owce we dworze,
35     2, 22|             starą modą pobudowany, pono jeszcze przez Kłębowego
36     2, 22|           przywlekły się z lasu, a pono Hanka z Bylicą jeszcze nie
37     2, 24|            była w pierwszym śpiku.~Pono to niedźwiedniki szły z
38     2, 24|        skoro razem się wynieśli.~- Pono już dawno stróżował za nimi.~-
39     2, 24|          ciszej i ważniej.~- Stary pono tak zbił Jagnę, że leży
40     2, 24|              Do Filipki idzie, tak pono przemarzła wczoraj w boru,
41     3, 27|          czego nie było.~- To samo pono i dobrodziejowi mówił.~-
42     3, 27|            słowa rzec nie umiał.~- Pono Mateusz siedzi z drugimi,
43     3, 27|        kotki poświęcane, chroniące pono od bólów gardzieli.~Śmiechu
44     3, 28|      Jagustynka.~- Kiej nastał, to pono piechty przyszedł z jednym
45     3, 28|           wieś się jej bojała; już pono niejeden poczuł na sobie
46     3, 28|           Kozłów czy ta u Pryczków pono się przytuliła na skonanie.~
47     3, 28|        dołku gniecie...~- To Agata pono zachorzała?~- Juści, u Kozłów
48     3, 28|        Antku -)... a teraz już się pono z wójtem zmawia... - dodała
49     3, 29|          uzdę ciągnęły, bo słuchać pono nie chciał. Wszedł tam Rocho,
50     3, 29|          wójta idziecie, we młynie pono, w chałupie go nie ma! -
51     3, 29|         nie nalazł; ze strażnikami pono do miasta pojechał - powiedział
52     3, 29|    wszystkim - od chorób gardzieli pono strzegła - a potem skropiła
53     3, 30|       teraz po sądach włóczą. Klął pono siarczyście i krzyczał,
54     3, 30|              Spłoszyli się, że nic pono nie unieśli.~- Pewnie, strażnikom
55     3, 31|           po swoich nieborakach!~- Pono na jesień wójt obiecują
56     3, 31|         nie przychodził, zachorzał pono. Juści, że całe dni leżała
57     3, 31|         diablęta przemieniają.~- A pono takie czary i zamawiania
58     3, 31|          słupskiej parafii, co ich pono wyszczuł psami, to Cyganicha
59     3, 31|        wyprowadzili.~- W bliskości pono nie kradną.~- Jak się im
60     3, 32|           Lipce święta!... wracają pono niektóre:~- Wszystkie wracają,
61     3, 32|        jeno że od mostu zawrócił i pono do karczmy pociągnął.~Dopiero
62     3, 33|        biedę posłyszeć.~- Byliście pono u Antka? - pierwszy zaczął.~-
63     3, 34|    Powiadały, co do rejenta, stara pono gront przepisuje na córkę.~-
64     3, 34|          Miemców na Podlesie to on pono dziedzicowi naraił. A hula
65     3, 36|       światło nie wychodzili.~- To pono najlepsze na oparzelinę! -
66     3, 36|         stara.~- I młynarz też się pono wstawiał we dworze za wsią.~-
67     4, 37|           Kowal wyrzeka, co były i pono się kajś podziały.~- Narzeka,
68     4, 38|           im na Podlesiu. Krowy im pono padły.~- Prawda, nie wiedli
69     4, 38|            ścierwy, psie nasienia. Pono Lipczaki tak im dopiekali,
70     4, 39|            papier przez zapaskę.~- Pono o Grzeli. Mojego nie ma,
71     4, 39|       pojechała z Jagusią do sądu, pono skarżyć was będzie o wygnanie
72     4, 40|           Częstochowy. Organiścina pono idzie i powiadała, co sam
73     4, 40|          chłopy, jak tam żywią, że pono pies jeno z głodu chyciłby
74     4, 40|   przepuści nam bez precesu.~- Już pono wczoraj latały ze skargą
75     4, 43|      Boryny! Nie robią na nich, bo pono czekają działów po Macieju.~-
76     4, 44|       naczelnika - rzekł któryś.~- Pono wczoraj pisarz przywiózł
77     4, 46|         zza węgła.~- Nie wiem, toć pono wojsko idzie od boru.~-
78     4, 47|           co lżejsze szmaty.~- Ale pono z drugich wsi to sporo się
79     4, 47|          Za Jasiem organistów lata pono kiej suka - dodał z rozmysłem.~-
80     4, 49|           rozpaczliwie.~- I wyście pono za młodu byli nie lepsi! -
81     4, 49|          chrześcijańską! Ale stara pono skarży całą wieś?~- Nic