Tom, Rozdzial

 1     1, 1 |     zapowietrzona.~- A stara ino w kościele siaduje, a na książce się
 2     1, 1 |           powietrzu.~Sygnaturka na kościele zaczęła dzwonić Anioł Pański
 3     1, 2 |           to musi jeszcze być przy kościele Laboga, a jak ociec nadjadą
 4     1, 3 |         ogromnymi topolami.~A że w kościele była msza święta, bo sygnaturka
 5     1, 4 |             że płacz się uczynił w kościele, chlipanie, wycieranie nosów,
 6     1, 7 |           łąkach - aż gęsto.~Ale w kościele było pusto, bo w karczmie
 7     1, 8 |           stoić - rzucił Kłąb.~- W kościele przesiaduje, a chytra na
 8     1, 9 |       topolach, obsiadły lipy przy kościele, drzewa na cmentarzu, sady,
 9     1, 10|           i co?~- A cóż by, nic! W kościele bym to samo usłyszał.~-
10     1, 11|           co do niej zagadywali.~W kościele już Jambroży zapalał świece
11     1, 11|          się nagle uczyniło niby w kościele podczas Podniesienia - po
12     2, 16|             siedział już od rana w kościele i tam do spółki z Jambrożym
13     2, 16|            strach święty, jakoby w kościele podczas Podniesienia, ale
14     2, 16|           jakby gęsty bór wyrósł w kościele, tulił się do białych ścian,
15     2, 16|   rozglądając się po ludziach i po kościele... Ale Antka już nie było,
16     2, 17|  wspominaniach jeno żywiących... w kościele się być czuła...Antek klęczał
17     2, 17|            Juści, że nie było go w kościele, ale za to spotkała się
18     2, 17|          jej tak dobrze i słodko w kościele, przenigdy; nie modliła
19     2, 17|           słowo, Macieju; jutro po kościele mają się gospodarze zebrać
20     2, 17|              Wszystkie, a zaraz po kościele...~- Jutro... Cóż, kiej
21     2, 18|          od złota kiej te obrazy w kościele! A jak szły, to niczym ten
22     2, 19|         było grania i przyśpiewy w kościele, a już naród z wolna ciągnął
23     2, 20|          do chorych chodziła, to w kościele przesiadywała, a jeśli była,
24     2, 20|         się im uwidziało, jakoby w kościele byli podczas kazania, Jagusi
25     2, 21|        cichość się czyniła jakby w kościele, kiedy to z nagła organy
26     2, 22|           z Dominikową najwięcej w kościele przesiadująca; przyszły
27     2, 22|          stóp Pańskich w tym cudów kościele i śpiewały przepotężny hymn
28     2, 24|             do tela, póki dzwon na kościele nie uderzył na znak, że
29     2, 24|       prawie wiośnianym ciepłem.~W kościele natomiast owionął Hankę
30     2, 24|   Prześpiewali, a długo jeszcze po kościele tłukły się jękliwe, bolesne
31     2, 24|          rozpaczliwy zerwał się na kościele, ale nie słyszał, jeno szedł
32     2, 25|          sam ksiądz wypomniał go w kościele, wieś cała odstąpiła, ludzie
33     3, 26|          omroczałych pól, jakoby w kościele rozmodlonym i oniemiałym,
34     3, 26|          zaświegotała na lipieckim kościele kiej ten ptaszek zwołujący
35     3, 27|         mówił z ambony i kto był w kościele; gwarno stało się w izbie
36     3, 28|    wybuchnął zeźlony.~- Rocho są w kościele? - podjęła śpiesznie Hanka,
37     3, 28|   powiedają, że Jambroż, choć przy kościele służy, a gotów się by i
38     3, 28|            przesiadywała cięgiem w kościele... A i reszta zwarzyła się
39     3, 29|           przedzwonili południe na kościele, tu się zaczęły z wolna
40     3, 29|   przesiadując prawie dzień cały w kościele, a dzisiaj znowu zabałamucili
41     3, 29|          wróbli kotłowała się przy kościele, że czarno było jakby od
42     3, 29| ponakrywanych poduszkami. ~Nawet w kościele szła robota: parobek księży
43     3, 29|         chroniąc świece zapalone w kościele... ~Józka przyniosła wody
44     3, 29|            dziesiątej! A śpijcie w kościele, to Ambrożemu każę wyprowadzić! -
45     3, 29|       osnuła się wieś i mrokiem, w kościele wyniesionym nad chałupami
46     3, 30|    paradują strojami, rozpierają w kościele kieby dziedzice, toczą hardo
47     3, 30|       kazanie i rumor się czynił w kościele, gdyż powstawali z klęczek,
48     3, 30|            jękiem wstrząsającym po kościele, aż przestał mówić. Dopiero
49     3, 30|     poratunek...~Zakotłowało się w kościele, płacz się podniósł powszechny
50     3, 30|       powiadał?~- A różni mówili w kościele! Kozłowa zbiera się iść
51     3, 30|       przejmujące granie organów w kościele.~Że zaś powracały już niektóre
52     3, 30|            pójdzieta?~- A zarno no kościele.~Jagustynka wraziła głowę
53     3, 30|         połowa nie miała miejsca w kościele, że wszystkie dwory zjechały,
54     3, 31|           organów huczało w pustym kościele, rozlewając się na pola
55     3, 31|           Cygany stoją?~- Mówili w kościele, że siedzą w lesie za Borynowym
56     3, 31|            zaraz na mszę, bo już w kościele zahuczały organy.~A skoro
57     3, 31|    nabożeństwo w tym niezmierzonym kościele. Naród w pokorze przywarł
58     3, 33|           ksiądz zawdy tak mówią w kościele.~- To i gospodarz by do
59     3, 33|        dawali, a przy tym miasto w kościele przesiadywać i po kumach,
60     3, 34|        rozpalonym powietrzu, zaś w kościele zaraz po sygnaturce rozpoczęło
61     3, 34|         długo trwało nabożeństwo w kościele, długo huczały organy i
62     3, 34|            rzekł:~- Prawisz kiej w kościele, jakbyś z książki wyczytywał,
63     4, 37|       drugi taki gospodarz. Zrób w kościele, co potrza, Michał, wyręcz
64     4, 37|     niepowstrzymanym rostem.~Zaś w kościele ksiądz odprawił żałobną
65     4, 38|            czad bił od pól kieby w kościele, gdy jegomość okadza Sakramenta.~
66     4, 38|       insze, jakie tylko słyszał w kościele, i tak sprawnie, jaże się
67     4, 39|            kiej niekiej śmigały po kościele zbłąkane i trwożnie świegolące.~
68     4, 39|      grzechu i obrazy boskiej. A o kościele pamiętajcie. Nieboszczyk
69     4, 40|           przeprowadzić.~- Żebyś w kościele przysięgał, a też ci nie
70     4, 42|         ozwała się i sygnaturka na kościele, a nad lipeckimi kominami
71     4, 42|        patrzył w ludzi i po pustym kościele. Szczęściem, co na wychodnym
72     4, 45|       czerwonych wargach.~Zaraz po kościele zabrał go ksiądz na plebanię
73     4, 45|           już co dnia widywał ją w kościele, klęczała zawdy przez całą
74     4, 45|             i Jambroż już w pustym kościele przedzwaniał kluczami, a
75     4, 48|            Jutro Michał obrządzi w kościele, a ty idź z ludźmi do żniwa
76     4, 48|          ludzi ni się rozejrzeć po kościele, ale tym goręcej modlił
77     4, 48|            z pół wsi zebrało się w kościele i ksiądz już wychodził z
78     4, 49|           mogę przysięgnąć nawet w kościele, że dla niej ukradł, dla
79     4, 49|         sygnaturka zaświegotała na kościele, już każden stojał gotowy