Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] pierwszemu 3 pierwszenstwa 1 pierwszenstwo 1 pierwszy 78 pierwszych 10 pierwszym 12 pierwszymi 1 | Frequency [« »] 78 lepiej 78 matki 78 oczyma 78 pierwszy 78 same 77 dla 77 mozna | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances pierwszy |
Tom, Rozdzial
1 1 | TOM PIERWSZY: JESIEŃ~ 2 1, 1 | Jagustynka sąsiadkom:~- A pono pierwszy do obrony to ano chłop Hanki... 3 1, 2 | wiana, nie gospodarz to pierwszy we wsi?~- Kto by ta miał 4 1, 3 | gospodarz na całe Lipce pierwszy; no i mógł to zasię tak 5 1, 4 | milczeniu, dopiero kiej zasycili pierwszy głód, jęli pogadywać i smakować 6 1, 4 | koniec szynkwasu, wypił pierwszy kieliszek, splunął i jął 7 1, 5 | nie potrzeba.~- Zawżdy to pierwszy żonie powiadam, że ociec 8 1, 7 | Boryna gospodarz był przecież pierwszy na całą wieś, to jakże, 9 1, 8 | żniwa nie zaczną, a już pierwszy będzie...~- Pan Jezus to 10 1, 8 | zakręciłem, że ino chrupnęło... pierwszy!... Stoimy... stoimy... 11 1, 10| O to głupie słowo! Tom pierwszy przyszedł do ciebie i pierwszy 12 1, 10| pierwszy przyszedł do ciebie i pierwszy wyciągam rękę do zgody...~ 13 1, 11| teraz zaczęła przegrywać pierwszy taniec, dla młodej, jak 14 1, 11| już nieco podjedli i głód pierwszy zasycili, kowal znowu flaszkę 15 1, 11| zaczęły zbierać na czepiec. Pierwszy wójt rzucił złoty pieniądz 16 1, 12| bronić syna. Ruszył też pierwszy do stołów, a za nim insi 17 2, 13| pękniętej czeluści lunął pierwszy wicher, a za nim już leciał 18 2, 13| Że się z ojcem pobił?... Pierwszy raz to we wsi czy co! Czy 19 2, 14| turbacjom. Od trzech tygodni pierwszy raz mogła się wygadać do 20 2, 14| Niemało się zdziwili, bo pierwszy to był człowiek ze wsi od 21 2, 15| tamten zastąpił mu drogę pierwszy wyciągnął rękę i rzekł miętko, 22 2, 15| przyjść i pomóc!~- Jakże... pierwszy to miałem się napraszać, 23 2, 17| srodze się rozeźliła, może pierwszy raz w życiu do tego stopnia, 24 2, 17| myślała ze złością, bo pierwszy raz spostrzegła jego starość, 25 2, 17| spostrzegła jego starość, pierwszy raz obudził się w niej wstręt 26 2, 18| chałupy.~Na ziemię, sypał się pierwszy, ledwie dojrzany mrok, wicher 27 2, 18| skądże mnie to wiedzieć, pierwszy raz słyszę.~- Narada była 28 2, 19| ciągnął do karczmy, że to pierwszy raz po adwencie i Godach 29 2, 19| mnie.~- Masz sprawę, to pierwszy przystąp - powiedział ostro 30 2, 19| ciebie nie mam nijakiego i pierwszy z tym słowem zgody przychodzę. 31 2, 19| fundował wszystkim piwo, pierwszy przepijał, niewolił, w ramiona 32 2, 20| mijał bez słowa, i wszędy pierwszy zaczynał o karczmie i całą 33 2, 20| namawiał już nie po raz pierwszy, by się do nich przyłączył, 34 2, 21| a szła, i to nie po raz pierwszy, nie...~- A niechta! A niechta! - 35 2, 21| ich, prawda, ale Antek go pierwszy pobił i zawsze szczekał 36 2, 21| to powiedzieć.~- Kiedy on pierwszy przystąpił do ciebie z dobrym 37 2, 22| ociec najlepszy narodu i pierwszy gospodarz!~Słuchali coraz 38 2, 22| wszystkim przestrzegał pilnie i pierwszy był zawdy do pomocy bliźniemu 39 2, 24| zdumiony, jakby ją po raz pierwszy widział, otaczała go dookoła 40 2, 25| wyczekując, kto i z czym pierwszy wystąpi...~Nie brakowało 41 2, 25| która poszła po Borynę.~Pierwszy był ano we wsi, to jemu 42 2, 25| rządca, chłop kiej tur, bił pierwszy i krzyczał:~- Złodzieje, 43 2, 25| stary i porwawszy jakiś kół pierwszy rzucił się na dworskich; 44 2, 25| sprawy z Lipcami mający, to pierwszy się rzucał w pojedynkę na 45 3, 26| bo to nie gospodarz pierwszy na Lipce?... ale cosik przyżółta, 46 3, 26| drugich parobków, to dobry pierwszy z brzega, byle jeno wygodził... 47 3, 27| Wiadomo przecież, iż któren pierwszy dopadnie dziedzictwa i wczepi 48 3, 28| kroków; boć to nie po raz pierwszy ciska jej w oczy groźby 49 3, 29| dobrze on z nimi trzyma!~- I pierwszy na wszystko naprowadza.~- 50 3, 29| Nim dosiejesz, już ci pierwszy wzjedzie! Ale za gęsto, 51 3, 30| to pojedziem? - ozwał się pierwszy Pietrek.~- Zaraz choćby, 52 3, 30| patrzy.~- Juści, co do figlów pierwszy, do roboty jeno go trza 53 3, 31| spokojności! Hale cóż, urząd pierwszy...~- Odprawcie ich prędko 54 3, 32| jutro do dnia skoczę i pierwszy dam znać. Jakże, szukać 55 3, 32| matki. Jędrzych był jeno, pierwszy raz dopiero zwlókł się z 56 3, 33| przeszczekają! - wołała.~- A bo to pierwszy raz, a bo to drugi! Nie 57 3, 33| gębami, aż dopiero Mateusz pierwszy się pomiarkował i śmiechem 58 3, 33| mocarz po Antku Borynie pierwszy, i tanecznik równy Stachowi 59 3, 33| tulipanami a głogiem różowym i pierwszy zaczął śpiewać.~Było już 60 3, 33| Byliście pono u Antka? - pierwszy zaczął.~- Byłam, ale mnie 61 3, 34| poczciwie, zaś do kobiet pierwszy zagadywał, tak był rad, 62 3, 34| Gulbasiaka to sprawka, on pierwszy do psich figlów!~- Rzemieniem 63 4, 37| gospodarz z dziada pradziada i pierwszy bogacz we wsi.~Pod dachem 64 4, 37| piór; już nawet przyleciał pierwszy wiater, zatarmosił sadami 65 4, 37| nie chcę, a ze wsi nikt pierwszy się nie zgłasza!...~Słuchali 66 4, 38| A wypruj i daj, ociec pierwszy. Nieraz mi się skarżył, 67 4, 38| przystanęli całą kupą, a pierwszy Szymek zaczął:~- Jaguś, 68 4, 38| komisarz pozwoli? - ozwał się pierwszy sołtys orząc frasobliwie 69 4, 39| Dłużyło się już wszystkim, aż pierwszy kowal zaczął:~- Więc jakże 70 4, 40| że pokrótce zapiał kajś pierwszy kogut, a wnet po nim jęły 71 4, 41| wojsku, kiej me przy uczeniu pierwszy raz sprał po pysku...~- 72 4, 42| ciszej: - Chłopak musi być pierwszy.~- Głupiś! Hale, jakie mu 73 4, 43| ognistymi postronkami; i pierwszy piorun trzasnął kajś blisko, 74 4, 44| miał śmiałości wyrywać się pierwszy.~- Kiej tak, uchwalmy prędko 75 4, 45| taki gorąc - ozwał się pierwszy przystając nieco.~- To jest 76 4, 45| o dniach nowego żywota. Pierwszy raz w życiu tak z bliska 77 4, 45| ani nawet myśląc, kto tam pierwszy stoczy się z brzega.~Zaśby 78 4, 49| Cała wieś się zebrała, on pierwszy w Lipcach gospodarz, to