Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] ociagali 1 ociagliwie 2 ociazenie 1 ociec 77 ociekajace 1 ociekajacymi 1 ociekaly 1 | Frequency [« »] 78 same 77 dla 77 mozna 77 ociec 77 piersi 77 srodze 77 temu | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances ociec |
Tom, Rozdzial
1 1, 1 | rozeznać nie rozeznał.~- Ociec pojechali z moim ano do 2 1, 1 | zabrać do miasta... żeby ociec z wójtem nie jeździli prosić 3 1, 2 | przy kościele Laboga, a jak ociec nadjadą będzie to pomstowanie, 4 1, 2 | zadzwonita w garki sami.~- Ociec z Antkiem! - krzyknęła Józka 5 1, 2 | przytakiwała rada niezmiernie, że ociec się udobruchali.~- Powiedzcie 6 1, 2 | zesuć na klepisko.~- Kiej ociec mówili, żebyś na klepisku 7 1, 4 | ołtarz, gdzie u góry był Bóg Ociec, siwy Pan i srogi, rychtyk 8 1, 4 | czym od piesków oganiać.~- Ociec! - wrzasnął Antek zrywając 9 1, 4 | Każdą plewę, każdą obierzynę ociec rachują i mają za wielgie 10 1, 4 | to i gotowych pieniędzy ociec mieć nie ma? zaczęła Hanka.~- 11 1, 4 | że ma i o czym! Bo i ten ociec nie mógłby to już gront 12 1, 4 | sprzedał, co?... Nie bój się, ociec jeszcze nie wiedzą. Marysia! 13 1, 4 | przynosić nie obiecywał.~- Ociec Kubów złodziej nie był, 14 1, 5 | pierwszy żonie powiadam, że ociec jest za sprawiedliwością.~- 15 1, 5 | nie miał.~- Jakże gadać? Ociec tyla dzisiaj sprzedaje, 16 1, 5 | rezonu i rzekł cicho:~- Ociec, powiedzcie to słowo: dacie 17 1, 8 | obieżyświat żaden, ino gospodarz, ociec dzieciom i sołtys!... Miarkujcie 18 1, 9 | A zwali ją Magdaleną... Ociec gront swój mieli, ale służyli 19 1, 10| głosem.~- A nie damy i tyla! Ociec chce się prawować, ale Kłąb 20 1, 10| najlepiej powiada, że póki ociec żyją, to zawżdy zapis mogą 21 1, 11| za Nastką Gołębianką.~- Ociec ich był taki sam, dobrze 22 1, 12| szepnął z dum - Juści, a ociec się tak weselą i cięgiem 23 2, 13| ojca. Stary był winowaty, ociec to był tym krzywdzicielem, 24 2, 13| żytniej starczy do zwiesny. Ociec, odwalcie kopczyk, trza 25 2, 14| zerwał się przestraszony.~- Ociec, przytkajcie ziemniaki ocipką 26 2, 14| zabrała się do wyjścia.~- Ociec, napalcie ogień a miejcie 27 2, 14| czy Antek chce, czy nie... Ociec nie wieczny, a może się 28 2, 15| na niego.~- Nie mógł to ociec przynieść, będziesz to co 29 2, 15| wyszło, że dzieci osobno, a ociec osobno.~- Z namowy księdza 30 2, 15| powiedział biorąc za czapkę.~- Ociec nie mogliby to iść zasypywać?...~- 31 2, 18| strzylać uczył, i kiej rodzony ociec opiekę trzymał nade mną! 32 2, 18| kłóciła.~- Pyskuj, pyskuj, ociec przyjdą, to cię wnet rzemieniem 33 2, 19| Ozwałem się kiedyś, to ociec mię skrzyczał, żebym nosa 34 2, 19| poleciała do starego.~- Ociec, a to Antek tańcuje z macochą, 35 2, 22| rządy sprawował jako ten ociec najlepszy narodu i pierwszy 36 2, 24| świadczyć nie może, bo ociec i w złości z sobą żyli.~- 37 2, 24| jam, nie poznajesz czy co? Ociec doma?~- Dyć są w chałupie, 38 2, 25| mu mgłą i kopał nogami.~- Ociec! Mój Jezus! Ociec! - wrzasnął 39 2, 25| nogami.~- Ociec! Mój Jezus! Ociec! - wrzasnął strasznym głosem, 40 2, 25| wniebogłosy krzyczeć:~- Ociec! Zabili go! Zabili! - wył 41 2, 25| cicho, prosząco, żałośnie:~- Ociec! Loboga, ociec!...~Ludzie 42 2, 25| żałośnie:~- Ociec! Loboga, ociec!...~Ludzie szli bezładnie, 43 3, 27| się przemogła, ile że ją ociec, stary Bylica, odciągnął 44 3, 27| jęknęła zawodliwie.~- Kiej ociec mówili, że jak się podpasie, 45 3, 27| bowiem przywlókł się jej ociec, stary Bylica, więc dała 46 3, 28| Józka pytlowała wczoraj, że ociec słabują - zaczęła wstępnie.~- 47 3, 28| jeno postękiwał z cicha.~- Ociec, co to wama jest?~Przykucnęła 48 3, 28| jakby było Antkowy, bo skoro ociec chorzy, to on tu rządzi 49 3, 28| znowu.~- Mówił co jeszcze ociec wczoraj?~Łagodny już był, 50 3, 28| powiadają we wsi, jako ociec mają mieć sporo gotowego 51 3, 28| przyjdzie, to dam niecoś. Ociec, la Weronki zabierzecie, 52 3, 29| pługu od wiatru, jak to ociec robili, i zakurzył papierosa.~ 53 3, 29| poczciwie i kiej ten najlepszy ociec popieszczał...~- Tylko dufności 54 3, 29| Hanka poczciwie. - A kaj to ociec?~Chciała go zabrać do siebie.~ 55 3, 29| w mieście, czyjam córka! Ociec by nigdy na to nie pozwolili...~ 56 3, 30| diabelskie!~- Niech jeno ociec ozdrowieją, zarno upomnę 57 3, 31| gospodarza!~- A bo Witka ociec wzięli takim skrzatem, co 58 3, 32| sobie to baczyli...~- Niech ociec zamrą, to się pokaże, czy 59 3, 34| rzuciła z podzięką.~- Rodzony ociec lepszy by nie był - wołała 60 3, 34| dziewką, ale to gospodarz, ociec dzieciom i wójt!~- A Boryna 61 3, 36| wyjrzała.~- Śpią to jeszcze ociec?~- W sadzie leżą, nie wnosilim 62 3, 36| jasnościach oślepiających Bóg Ociec, siedzący na tronie ze snopów, 63 4, 37| ostać na wszystkim! Być, jak ociec byli! - Pycha ją rozparła 64 4, 37| wstrzymać, krzyknęła:~- Ociec! Laboga, ociec! - i zapłakała 65 4, 37| krzyknęła:~- Ociec! Laboga, ociec! - i zapłakała strachliwie.~- 66 4, 38| śledztwo...~- Jeszczech ociec mówili, co na tym skończyć 67 4, 38| to był jednak, on!...~- Ociec między dziadami! Jezus! - 68 4, 38| taki wstyd, żeby rodzony ociec na żebrach! A co Antek na 69 4, 38| Ja nie dopuszczę, żeby ociec mieli dziadować.~- To go 70 4, 38| wypruję.~- A wypruj i daj, ociec pierwszy. Nieraz mi się 71 4, 40| ten sam, co go jej dali ociec.~- I stoi właśnie złamany 72 4, 40| życie, którym już szedł ociec, jakim przeszły dziady i 73 4, 40| Juści, mądrze powiedzieli ociec: jak wszystkie jadą w jedną 74 4, 41| znowu ludzie pedzieli! Dyć ociec dzieciom jestem i gospodarz! 75 4, 43| puszczaj w szkodę, bo cię ociec spierą!~Któregoś razu kazała 76 4, 46| całując po głowinach kiej ten ociec rodzony, ale że Antek przynaglał, 77 4, 47| grunt Jagusi po Macieju.~- Ociec zapisali, to jej nikto nie