Tom, Rozdzial

 1     1, 1 |          kopiąc leniwiej, jako że nikt nie pilił i nie poganiał.~
 2     1, 3 |      wodach i szybach a z chałupy nikt się nie pokazywał...~Witek
 3     1, 3 |           z parobkami; to ci tego nikt nie wypomina, a ty kiej
 4     1, 3 |        kaprawe... Kropla w kroplę nikt jenszy, jeno Boryna!... -
 5     1, 3 |    przódzi narodu namarnuje, tego nikt nie odbierze.~- Czasy takie,
 6     1, 6 |      matce? Robiła, co chciała, i nikt jej marnego słowa nie powiedział.
 7     1, 7 |       oczy i czerwieniła się. Ale nikt tego nie widział prócz Jagustynki,
 8     1, 7 |   uszanuje, ino zaraz kłami... że nikt bez kija na pole nie wyjdzie,
 9     1, 7 |        ćwiartki do Jankla, by cię nikt nie widział, a wdowieństwu
10     1, 7 |      osobności, ale tak cicho, że nikt nie usłyszał, pośmiał się
11     1, 8 |          uważali go wszyscy.~Jeno nikt z dzieci, ni kowal nawet,
12     1, 8 |        tego grontu, póki żyjecie, nikt wama nie odmierzy i nie
13     1, 9 |       pokolenia całe- tam się już nikt nie modlił, nie płakał,
14     1, 10|               przerwała nagle, bo nikt nie mówił i nie pytał, siedzieli
15     1, 11|           przy drzwiach siedział, nikt go nie słyszał - i mówić
16     1, 11|           lecą boskie przykazy, a nikt, żeby ksiądz, żeby najmądrzejszy,
17     1, 11|         przytykliwe i kolące.~Ale nikt na to nie baczył, bo już
18     1, 11|           powrócimy~Na popas!~Ale nikt ich nie słuchał!~
19     1, 12|           szła nietęgo, juści, że nikt za kołnierz nie wylewał
20     1, 12|        Boryna zapraszał do jadła, nikt nawet nie słyszał. Potem
21     2, 13|          go kiej zapowietrzonego, nikt nie zagadał, do chałupy
22     2, 13|      przetrącił kulasa swojemu? A nikt im marnego słowa nie powiedział,
23     2, 14|     interesem przychodzi.~- Że to nikt ani się pokaże, tom umyślił
24     2, 15|        urodny się jej widział jak nikt drugi na świecie. Juści,
25     2, 15|       zrobię albo jeszcze lepiej!~Nikt się nie odezwał, patrzeli
26     2, 16|          wszystkie...~Ale w izbie nikt nie spostrzegł ich braku,
27     2, 16|        Pańskim.~I już cicho było, nikt nie śpiewał, a modlił się
28     2, 17|      przewiewa.~- Prawda, że musu nikt nie ma pomagać drugim, ale
29     2, 18|        niecierpliwiej czekał, ale nikt po niego nie przychodził.~-
30     2, 19|         jeszcze za dnia i ostali. Nikt im wstrętów nie czynił,
31     2, 19|     przychodzę. Napij się ze mną. Nikt mnie jeszcze nie pobił i
32     2, 19|         się w to sąd i prócz kozy nikt więcej nie wskóra, że trzeba,
33     2, 19| wszystkich, że stanęli jak wryci, nikt się i słowem nie ozwał,
34     2, 20| przytakiwano, głowami kiwano, ale nikt się w pole wyprowadzić nie
35     2, 20|          co mu się żywnie podoba! Nikt nawet słówkiem nie piśnie
36     2, 20|     piekły te ognie i przepalały.~Nikt też się nie dorozumiewał,
37     2, 20|        hukał od czasu do czasu, a nikt jakoś się nie odzywał, więc
38     2, 22|           Nie drzyj się, kiej cię nikt nie zaczepia - zgromiła
39     2, 22|         się! - zawołał Rocho i że nikt nie chciał wyjrzeć, sam
40     2, 22|        spiesznie ruszył do wsi...~Nikt go nie witał, nikt nie poznawał,
41     2, 22|         wsi...~Nikt go nie witał, nikt nie poznawał, że psom się
42     2, 24|           i poszedł w podwórze, a nikt się nawet nie ruszył z miejsca,
43     2, 24|          pęd szli razem z innymi, nikt ani słuchał, ni zważał na
44     2, 24|        kto? - Nie Jagna przecież, nikt by temu wiary nie dał, nie
45     2, 24|    lodowato, bąkali coś niecoś, a nikt nawet przysiąść nie zapraszał.~
46     2, 25|      dziedzic rąbie chłopski las.~Nikt temu zrazu wiary nie dawał,
47     2, 25|    usłuchali, stali nieporuszeni, nikt czapki nawet nie zdjął,
48     2, 25|           czapki nawet nie zdjął, nikt go w rękę nie pocałował,
49     2, 25|          sieroty, poczniemy, kiej nikt na ;wiecie o nas nie stoi,
50     3, 26|          co jest czyje, ruchać go nikt prawa nie ma. Ale się dużo
51     3, 27|         jest jak ten kołek, sama, nikt jej nie podpatruje, nikt
52     3, 27|          nikt jej nie podpatruje, nikt nad nią prawa nie ma, ale
53     3, 28|       kaszy wymodlają u młynarza, nikt nie chce zborgować i pożyczyć
54     3, 30|        pomoc lecieli dworowi.~Ale nikt się z tym nie śpieszył,
55     3, 31|           pobilim się w lesie, to nikt z nas zawziętości nie żywi -
56     3, 35|         przeciek Lipce nie kupią, nikt groszem nie śmierdzi...~-
57     3, 35|       zasępionymi twarzami; nawet nikt nie zajrzał do chorej.~Wnet
58     3, 35|  Dominikowej było głucho i pusto: nikt się nie pokwapił z odwiedzinami.
59     3, 35|    ździebko odpocząć, ale i teraz nikt się nie odezwał; błądzili
60     4, 37|           na wszystkich oczach, a nikt mu nie przeszkodzi.~Jako
61     4, 37|      komisarza nie chcę, a ze wsi nikt pierwszy się nie zgłasza!...~
62     4, 37|     chocia śpik morzył każdego, a nikt się z izby nie kwapił ruszać.
63     4, 37|       przycichło i jakby zamarło, nikt się nie poruszył, tylko
64     4, 39|          świecie, kłótnią jeszcze nikt niczego nie zbudował. No,
65     4, 39|          Jak macie zapis, to wama nikt nie wydrze! - mruknęła gniewnie
66     4, 39|       dostała we wianie, tego jej nikt mocen odebrać! A może chcecie
67     4, 40|        Jak każde złe! Grzechu ano nikt nie posiewa, a pełno go
68     4, 43|      Krowa wasza, nie bójcie się, nikt jej wam nie odbierze!~Zrozumiałam,
69     4, 44|          chrząkać a pokasływać, a nikt jeszcze nie wiedział, co
70     4, 44|              A pójdź no tu który!~Nikt się jednak nie poruszył,
71     4, 44|           inni, prawo swoje mam i nikt me palcem tknąć nie śmie!
72     4, 44|          do szkoły.~Skończył, ale nikt się nie odezwał, każden
73     4, 45|           nie widzieli Rocha? Ale nikt go nie widział na oczy.~-
74     4, 49|       ujadały bezustannie, prawie nikt nie wyszedł w pole do roboty,