Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
lania 2
lanie 2
lap 1
lapa 70
lapaj 2
lapal 2
lapala 2
Frequency    [«  »]
70 dziwnie
70 gdzieniegdzie
70 gospodarz
70 lapa
70 las
70 oczów
70 podniósl
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Chlopi

IntraText - Concordances

lapa

   Tom, Rozdzial
1 1, 3 | wypuścić świnie, bo kwiczały, a Łapa chodził za nim i zaglądał 2 1, 3 | szczebiotały jakby dziękczynienia~A Łapa siedział przed nim na zadzie 3 1, 3 | ucho rozerwane, bo był Łapa Borynowy chycił na zwiesnę, 4 1, 4 | czas był cichy i ciepły.~Łapa kręcił się i skamlał, to 5 1, 8 | gęsi, do świń, do obory, a Łapa włóczył się za nią senny 6 1, 9 | powrotem, tyle co stary Łapa naszczekiwał i zaganiał, 7 1, 10| wyprawiał takie brewerie, Łapa szczekał i chałupa się trzęsła.~- 8 1, 10| ponurym milczeniu.~Stary Łapa szczekał na ganku, biegł 9 1, 10| poleciał za Antkami...~- A to i Łapa poszedł za niemi...~- Wróci, 10 1, 12| na piersi ze skowytem.~- Łapa! Łapa! Wróciłeś to, piesku, 11 1, 12| piersi ze skowytem.~- Łapa! Łapa! Wróciłeś to, piesku, wróciłeś, 12 1, 12| wtykał mu do pyska, ale Łapa nie rwał się do jadła, jeno 13 1, 12| spał jak kamień, dopiero Łapa, poznawszy głos, jął zajadle 14 1, 12| zipię... co to warczy?~- A Łapa ! Wróciło psisko od Antków !~- 15 1, 12| Wróciło psisko od Antków !~- Łapa! - szepnął macając w ciemności 16 1, 12| ciemności za psim łbem, a Łapa wyskakiwał, szczekał i darł 17 1, 12| zabawiają, a pogadywał z Łapą, któren nie opuścił go ani 18 1, 12| pożywienie znaleźć. Cicho, Łapa, niech się pożywią i wspomogą 19 1, 12| i pokwikiwać.~- Wypędź, Łapa! Dziadaki jedne, wszystkiego 20 1, 12| z rozprutej pierzyny, bo Łapa nie żałował sobie uciechy; 21 1, 12| tuzowały się między sobą, a Łapa z ujadaniem obiegał dom 22 1, 12| ledwiem wlazł na podwórze, Łapa skoczył do mnie, szczekał, 23 1, 12| garści, nie czując jednak, że Łapa mu po cichu obgryzał...~ 24 2, 16| dla niepoznaki i przynęty. Łapa z nim był i ten bociek, 25 2, 16| izby, a za nim wciskał się Łapa z boćkiem, bo Witek też 26 2, 16| niechaj się wkłada !...~Ale Łapa skomlał z cicha, trykał 27 2, 17| tak jakoś żałośliwie, że Łapa czasami skomlał i wył przeciągle. 28 2, 17| Przecknęła dopiero, gdy Łapa zaczął szczekać przed domem; 29 2, 18| ciągnęło od okien i drzwi, że Łapa wciąż szukał cieplejszego 30 2, 18| Chodził znowu długo, a Łapa krok w krok za nim.~- Kto 31 2, 18| Witek ledwie nadążył, ino Łapa biegł przodem i wyszczekiwał 32 2, 18| wrzaskiem i biła śniegiem, a że Łapa szczekał na nich, chycił 33 2, 18| jękliwie tłumaczyć:~- To... ten Łapa... co ino może... wywłóczy 34 2, 18| pies, taki szkudny...~- Łapa?... cie... no, no... - szeptał 35 2, 20| ponieśli go na plebanię, a Łapa pobiegł z nimi i też coś 36 2, 24| ledwo wstąpiła przed ganek, Łapa się doń rzucił z takim skowytem 37 3, 27| dziobania w jajach.~Rychtyk i Łapa wylazł z budy, kiej szła 38 3, 27| wszelki sprzęt gospodarski. Łapa wyskakiwał przed nią, co 39 3, 27| oganiając się łyżkami przed Łapą, któren kiedy niekiedy pojadał 40 3, 27| wyjrzała podszczuwając jeszcze. Łapa rzucił się zajadle w sad...~- 41 3, 27| zajadle w sad...~- Huzia go, Łapa!... Weź go, Burek!... Huzia!...~ 42 3, 28| mgły zwalały się na sad. Łapa jeno naszczekiwał obiegając 43 3, 28| parując niby wrzątek.~- Pódzi, Łapa! widzisz go, juchy mu się 44 3, 30| jagieł im postawili... no, Łapa by kulas na nie podniósł, 45 3, 30| w oborze rano nie były! Łapa! Burek! na tu! - nawoływał 46 3, 31| opłotki, poszczuła psem. Łapa się rozsrożył i nie puścił, 47 3, 31| chodzi, bo widziałem, jak Łapa tam leciał, warczał, kręcił 48 3, 32| kwikiem pognał, że go to i Łapa jeszcze po swojemu za ucho 49 3, 32| pomiędzy ludźmi, jak ten Łapa szukający w ciżbie swoich 50 3, 33| gonił się w opłotkach z Łapą, a chłopaki rajcowały w 51 3, 33| strasznym żalem i przerażeniem.~Łapa zaczął wyć na podwórzu, 52 3, 34| i kożuchem przyokryty. Łapa, zwinięty w kłębek, warował 53 3, 35| łyżkami i piskiem przed Łapą, któren na gwałt rwał się 54 3, 36| dzieci wypadły z wrzaskiem i Łapa jął szczekać radośnie i 55 3, 36| mrok, brzęczały muchy i Łapa, warujący przy gospodarzu, 56 3, 36| światło, przed progiem spał Łapa, zwinięty w kłębek, ale 57 3, 36| myślał dotykając się drzew.~Łapa, chodzący wciąż przy nim, 58 3, 36| posiewał ziemię na zagonach.~Łapa chodził za nim, a kiej ptak 59 3, 36| Świt się nad nim uczynił, a Łapa wył długo i żałośnie... ~ ~ 60 4, 37| niedzieli, jaże dopiero Łapa przebudził ich szczekaniem, 61 4, 37| buczał wraz z dziećmi, nawet Łapa wył i szczekał w opłotkach, 62 4, 37| rozegnać poszczuł psem, ale Łapa go nie posłuchał, trzymał 63 4, 37| przecykając nawet wtedy, kiej Łapa przychodził i z cicha skamlący 64 4, 37| jeszcze utulić w żałości, Łapa też przy niej warował nieodstępnie 65 4, 37| płoty, brzęknęły szyby lub Łapa zawarczał jeżąc się groźnie, 66 4, 37| Naraz koń zarżał we stajni, Łapa ostro zaszczekał i rzucił 67 4, 37| tylko rozpalone oczy latały, Łapa jeno przewąchiwał kąty, 68 4, 38| przedmuchując każdą łyżkę strawy. Łapa kręcił się z cichym skowytem, 69 4, 41| Zawahał się znowu, ale kiej Łapa zaskomlał przy nim i jął 70 4, 43| a głównie przestawała z Łapą nieodstępnie warującym i


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL