Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] dziwne 7 dziwnego 3 dziwnej 4 dziwnie 70 dziwno 17 dziwnosci 2 dziwny 9 | Frequency [« »] 71 goraco 71 reke 70 deszcz 70 dziwnie 70 gdzieniegdzie 70 gospodarz 70 lapa | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances dziwnie |
Tom, Rozdzial
1 1, 6 | wiedząc, co mówić, zmieszani dziwnie oboje.~- Wracacie to? - 2 1, 8 | A już od samego rana był dziwnie przykry, dziwnie zeźlony, 3 1, 8 | rana był dziwnie przykry, dziwnie zeźlony, że ino szukał okazji, 4 1, 9 | na wszystkie dusze; jakaś dziwnie bolesna cichość omotała 5 1, 9 | jesieni.~Cicho było, tą dziwnie posępną cichością Zaduszek; 6 1, 10| Gorąco mu się robiło i dziwnie duszno, i dziwnie markotno... - 7 1, 10| robiło i dziwnie duszno, i dziwnie markotno... - Nieprawda, 8 1, 12| co chciała! A Jagusi było dziwnie wesoło na duszy i ochotnie. 9 2, 13| krowę? - rzekła cicho i dziwnie miękko.~- Pewnie już idą, 10 2, 14| W izbie Antków też było dziwnie mroczno, chłodno i smutnie; 11 2, 14| się mrok modrawy, suchy i dziwnie przejrzysty, niebo było 12 2, 15| nie przyszło.~Tak się już dziwnie składało, bo nawet tej kaszy, 13 2, 17| psy tropiące, Nastka też dziwnie spoglądała... stary również... 14 2, 18| nie gryzą - uśmiechnął się dziwnie i gładził tulący mu się 15 2, 18| patrzał na nią spode łba, dziwnie jakoś.~- Zajrzałam do siwuli, 16 2, 19| Hanuś! - prosił, bo mu dziwnie zmiękła dusza, a że się 17 2, 20| mamrotała ze złości, bo się jej dziwnie matyjasiło w chałupie siedzieć, 18 2, 21| prosto, do składu, a głosem dziwnie surowym, przecierpianym 19 2, 21| Przyjdziesz to? - zapytał za nią dziwnie miętko i ciepło.~- Przyjdę. 20 2, 23| jasne tonie, i przenikną dziwnie bolesną tęskliwością, że 21 2, 24| drogę.~Dzień się zrobił dziwnie jasny i pogodny, słońce 22 2, 24| pieszczoną, kołyszącą nutą, że dziwnie osłabł w sobie, senność 23 3, 26| żałośnie podnosząc się na nogi.~Dziwnie jednak zasłabła, kłuło ją 24 3, 26| często strwożone gęgoty, a dziwnie cicho i pusto było we wsi.~ 25 3, 26| widziało w Lipcach, cicho i dziwnie pusto.~- A chłopa to ni 26 3, 26| jej twarz siną, obrzękłą i dziwnie pokurczoną postać.~Zakłopotała 27 3, 27| przyciemni, tak ci i w niej dziwnie pomroczało. Po cóż się to 28 3, 27| wisiało młode; przemodrzone i dziwnie łyskliwe; sady stały bez 29 3, 27| jego oczach, świecących dziwnie.~- Antka broń... pół gospodarki 30 3, 29| wilcze, ale na świecie było dziwnie jasno, że dojrzał chałupy 31 3, 29| ale mimo to dzień posiewał dziwnie przesłonecznioną widność; 32 3, 30| ostatnie turkoty, padła na wieś dziwnie smutna cichość i pustka; 33 3, 30| przed dymiącymi michami. Dziwnie był czerwony, mało jadł 34 3, 30| wtoczyła się bryka.~Hanka była dziwnie smutna i milcząca, że dopiero 35 3, 30| znowu na łóżku, ale jakoś dziwnie spokojnej...~- Zląkłem się, 36 3, 31| bez słońca, ale ciepły i dziwnie jakoś tęskny. Ptactwo zajadle 37 3, 31| huczała i trzęsła się tym dziwnie radosnym bełkotem.~Przycichło 38 3, 32| niedobrze się jeszcze czuła, dziwnie słabo.- Wróci Antek, wróci! - 39 3, 32| nawet gęsi wydawały się dziwnie niemrawe, jakby zamorzone.~- 40 3, 32| pokornie zaglądał w jej twarz dziwnie omroczałą.~- Kaj to matka?~- 41 3, 32| Tak się już bowiem spletło dziwnie.~Jagna przyleciała jeszcze 42 3, 33| stara odwiedła ją na bok i dziwnie dobrotliwie szepnęła:~- 43 3, 33| podniosła na niego oczy dziwnie smutne, ledwie co obeschłe 44 3, 33| z wnętrzności.~Pieniądze dziwnie kusząco lśniły w słońcu. 45 3, 33| Chory bowiem przejmował go dziwnie frasobliwą troską, aż raz 46 3, 33| że w Lipcach nastał czas dziwnie swarliwy i niespokojny.~ 47 3, 34| jeno że jakiś wietrzny i dziwnie jasny; dawno bowiem było 48 3, 34| poprzednie, wielce pogodny, jeno dziwnie duszący i cichy; najmniejszy 49 4, 37| Parno się przy tym robiło i dziwnie duszno, nie powiał wiater 50 4, 37| wieczór, zrobiło się jakoś dziwnie cicho, pusto i smutnie.~ 51 4, 38| spostrzega brata. Chodziła sama, dziwnie smutna i zgnębiona. Nie 52 4, 38| Zrównał się z nią i rzekł dziwnie serdecznie:~- Naści parę 53 4, 39| drugich. Hanka też była dziwnie powściągliwa, juści, co 54 4, 40| siebie, iż ostała, chociaż dziwnie pragnęła z nim poleźć, on 55 4, 40| Pietruś mu ciążył i jakoś dziwnie rozbierało go nagrzane, 56 4, 40| nie wróci - westchnął z dziwnie ściśniętym sercem. - Nie 57 4, 41| zaprowadzić.~Było mu czegoś dziwnie wstyd, gdy wracał do chałupy; 58 4, 41| schmurzoną twarz, lecz taki dziwnie był la niej dobry, że skoro 59 4, 41| Ale to zdarzenie tak jakoś dziwnie rozebrało Antka, że skoro 60 4, 45| niego, zapatrzeni w siebie i dziwnie roześmiani.~Zdziwił się 61 4, 45| krótką chwilę i odchodził dziwnie rozradowany, a już co dnia 62 4, 45| ziemią.~Cofnął się jakoś dziwnie niespokojnie, przetarł oczy 63 4, 45| Jagusia też poszła ku wsi, ale dziwnie czegoś markotna.~- Pewnikiem 64 4, 46| oni zaś siedzieli niemi, dziwnie cisi, jeszcze zasłuchani 65 4, 48| miejsce i nasłuchiwał z dziwnie bijącym sercem. Gęste krze 66 4, 48| z blichowanego wosku, a dziwnie rozradowaną, w zesztywniałych 67 4, 48| twarz miał cosik bledszą i dziwnie zbolałą, zaś oczy podsiniałe 68 4, 48| zapatrzona w ten dzień dziwnie pusty i boleśnie ślepiący.~ 69 4, 49| wydała mu się jakaś obca i dziwnie przykra, i strasznie rozwrzeszczana.~ 70 4, 49| wracali kupami, a jakoś dziwnie cicho, ale gdzieś w połowie