Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] zloje 1 zlorzeczen 1 zlosc 80 zlosci 69 zloscia 45 zloscie 10 zlosliwe 1 | Frequency [« »] 69 placzem 69 widzi 69 wyszedl 69 zlosci 68 calym 68 chciala 68 jagusi | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances zlosci |
Tom, Rozdzial
1 1, 2 | wstrzymał, jako w pierwszej złości zawsze się źle radzi, bo 2 1, 3 | zarno, jako że skory był do złości, splunął i wszedł do sieni 3 1, 3 | oczami jadły a wzdychały ze złości...~- Mówcie, Bartłomieju, 4 1, 5 | gwałtownie i jął pogwizdywać ze złości, a stary, chociaż z żalem 5 1, 5 | milczeniu, bo obaj dość złości mieli do się na wątpiach.~- 6 1, 7 | dzwonią! - krzyknęła resztą złości, aż Szymek uciekł, żeby 7 1, 7 | parobkami! - wybuchnęła resztą złości.~Jagna wyszła, ale jeszcze 8 1, 7 | przymilkli, bo bali się, że w złości wszystko głośno wypowie, 9 1, 8 | bieżyć, bych w pierwszej złości czego nie oberwać.~Więc 10 1, 10| Antek! Rozum ci się ze złości pomieszał czy co? Głupstwa 11 1, 10| razik, aby choć zakląć ze złości - ale go wnet cosik poderwało 12 1, 10| Juści, że ino to słowo, bom złości do was nie miał Wójt mnie 13 1, 10| dokumentnie... Na nic tam złości i żalenia się po kątach, 14 2, 15| z uznaniem, ale nie bez złości.~- Mało to bierze? - odmruknął 15 2, 15| srożej, bo na samym dnie złości, jak zadra boląca, tkwiła 16 2, 17| pazurami! Nie zniesłaby tej złości, gdyby nie wspominki o Antku 17 2, 17| spostponowania i jawnej złości, ale siedziała w ławce i 18 2, 19| Antek, co tam, poniechaj złości, ja ci już nie pamiętam, 19 2, 20| tych przytajonych w sobie złości i z łóżka się podnieść nie 20 2, 20| zawziął się i nawet w tej złości smak znajdował, a chociaż 21 2, 20| tą przemianą, wściekał ze złości, próbował się nie dawać, 22 2, 20| oczymgnienie nie zapomniała mu tych złości i srogich słów, wrzała wciąż 23 2, 20| Józka całe dnie mamrotała ze złości, bo się jej dziwnie matyjasiło 24 2, 21| dobrym słowem, poniechaj złości. Tam u niego w chałupie 25 2, 22| przewiadywał i krzywdy naprawiał, i złości gasił, a potem, by już być 26 2, 22| już nie pomiarkował w tej złości, a ino zawołał:~- Pomagaj, 27 2, 24| świadczyć nie może, bo ociec i w złości z sobą żyli.~- Sądów to 28 2, 24| naklęła, by sobie ulżyć złości, skłóciła się z Rochem, 29 2, 24| barzej ciskały się na nią w złości, że nikto nie wiedział, 30 2, 24| już teraz krzyków jego ni złości, jakby obcym, a tak dalekim 31 2, 25| upodobali, zmagając się we złości całą mocą do tela, kto kogo 32 3, 27| dowiedziesz me dzisiaj do złości!~I jęła najspokojniej wybierać 33 3, 27| nie doprowadzajcie me do złości, bo będzie źle...~- Tyle 34 3, 28| wargi trzęsły się jej ze złości utajonej.~- Pomoglibyście, 35 3, 28| Wywarła na nią gębę w takiej złości, że nawet słów nie można 36 3, 28| nie mogąc już powstrzymać złości.~- Jaki to zmyślny, nawet 37 3, 28| jeno za sobą drzwi z całej złości.~Jagna zaś ostała na izbie, 38 3, 28| się jaże we mnie gotuje ze złości, iż prosto bym nożem pchnęła...~- 39 3, 29| Jagustynki Hanka zakrzyczała w złości:~- Józka! wołaj Pietrka!... 40 3, 29| dziw się nie wściekła ze złości, że to jej przemóc nie poredziła.~ 41 3, 30| szydziła.~Jaguś ciepnęła się ze złości i na drogę wyszła, bezradnie 42 3, 33| a ledwie już zipiąc ze złości, pomstowały ze wszystkiej 43 3, 33| sobie powiedziałam, przez złości! - myślała, markotnie patrząc 44 3, 33| wołała w zapamiętaniu i złości, przy leda okazji chwytając 45 3, 33| Dominikowa jaże pożółkła ze złości a zmartwienia, bo w żaden 46 3, 34| drwił, ale wargi mu się ze złości trzęsły.~- Może i tak, jeno 47 3, 35| kupią.~Ledwie się hamował ze złości.~- A może się i wyrzekną 48 3, 35| jaże wyrywał se wąsy ze złości. ~- Jacek z kancelarii! - 49 3, 35| Nie doprowadzaj me do złości przy świętej niedzieli...~- 50 3, 35| Niemiec poczerwieniawszy ze złości, wrzasnął:~- Ziemia jest 51 3, 35| stary, ale już się trząsł ze złości, a i drugie ledwie się hamowały.~- 52 3, 36| i niechętną, jął się ze złości spierać z Pietrkiem, gdy 53 4, 37| Aż ją w dołku sparło ze złości. Odwróciła się plecami, 54 4, 38| brody trzęsły, jakby ze złości. Poglądali w naród hardo, 55 4, 39| wrzeszczała ze wszystkiej złości:~- Poczekaj, ty piekielnico 56 4, 39| do Jagusi nie czuła nawet złości, tylko brał ją strach przed 57 4, 41| Pietrek nadjechał, krzyknął w złości:~- Kobiety czekają, a ty 58 4, 41| Pofolgował se Jezusiczek we złości pofolgował, no, żeby się 59 4, 41| nie pragnie im krzywdy. We złości to i ozór nie pości. Jakże...~- 60 4, 41| niech się wścieknie ze złości...~- Rada juści dobra jak 61 4, 41| się wścieknę!~- Nie miałem złości do cię, Jaguś, nie. Ale 62 4, 43| obrządków, ale trzęsła się ze złości i nie mogąc się uspokoić, 63 4, 45| chociaż już pozieleniał ze złości, a za pałaszem macał, ale 64 4, 45| srożył się kopiąc ze złości muchary stojące mu na drodze.~ 65 4, 47| Młynarz się wścieknie ze złości, ale niech mu rura zmięknie! 66 4, 48| Odeszła trzaskając drzwiami ze złości.~A Jasio, nawet nie rozumiejąc, 67 4, 48| byście mi odpuściły.~- Złości już do was w sercu nie chowam - 68 4, 49| wieś jakby się wściekła ze złości, klątwy, pogrozy i wyzwiska 69 4, 49| prędko, ledwie już dysząc od złości.~Jakby iskra padła na prochy,