Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] wyszczuje 2 wyszczul 1 wyszczuli 1 wyszedl 69 wyszedlem 2 wyszedlszy 2 wyszeptala 1 | Frequency [« »] 69 musial 69 placzem 69 widzi 69 wyszedl 69 zlosci 68 calym 68 chciala | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances wyszedl |
Tom, Rozdzial
1 1, 2 | nic, łypnął ino oczami i wyszedł.~- Jak stary młódkę bierze, 2 1, 3 | ani widział, kiedy Boryna wyszedł zza węgła i stanął przed 3 1, 3 | aby się nieco przyogolić - wyszedł wkrótce czysto ostrugany 4 1, 3 | nie dziesięć... bywało.~Wyszedł zaraz ze sądu i czekając 5 1, 4 | powalać.~Ale i ksiądz zaraz wyszedł z pokojów, dał mu złotówkę 6 1, 4 | na smętarz przykościelny; wyszedł i z innymi Kuba, ale się 7 1, 4 | bo akuratnie zza stodoły wyszedł Antek z Hanką i szli miedzą 8 1, 5 | ino słońca było patrzeć, wyszedł i Boryna z chałupy; przódzi 9 1, 6 | przed obrazami, przeżegnał i wyszedł.~- Kto to? - zapytała Jagna 10 1, 6 | się samemu, tom do dzieuch wyszedł i do ciebie, Jaguś, pierwszej 11 1, 7 | splunął, trzasnął drzwiami i wyszedł prędko, bo jakże, z babą 12 1, 7 | przyodział się nieznacznie i wyszedł naprzód. Jaguś sama szła 13 1, 8 | doczekał, bo naraz się porwał i wyszedł z karczmy, tylko z drogi 14 1, 10| psów, trzasnął drzwiami i wyszedł...~Ulżyło mu rzetelnie; 15 1, 10| na to siostrzyne słowo i wyszedł z izby na powietrze, ckniło 16 1, 11| ganku, a Boryna w ten mig wyszedł, drzwi na rozcież wywarł, 17 2, 13| kożuch, zabrał łopatę i wyszedł przed dom. '~Śniegu było 18 2, 13| dobierały się do nich, aż Antek wyszedł naprzeciw i obronił~- Jak 19 2, 16| drzwiami pacierz mówili.~Ksiądz wyszedł ze mszą pierwszą, organy 20 2, 17| wystrojony w nową kapotę, wyszedł był na izbę i przyczesywał 21 2, 18| Rocho ino pokiwał głową i wyszedł zgryziony, bo nie spodziewał 22 2, 19| Jagusią tańcowali na przedzie.~Wyszedł na to z alkierza Boryna, 23 2, 19| I on się zaraz podniósł, wyszedł na dwór i powlókł się ku 24 2, 20| nie dał znać po sobie i wyszedł w podwórze. Chłopaki w stodole 25 2, 22| Bieży, bieży, bieży, aż i wyszedł na kraj zimy, w jakąś łąkę, 26 2, 22| nikto z uzdą do niego nie wyszedł, dopiero o wieczornym czasie 27 2, 24| zaś posłyszawszy głos sam wyszedł naprzeciw i wprowadził do 28 2, 24| żyć muszę.~Gdy zaś Witek wyszedł, wybuchnął gniewiem.~- Przykazywałem 29 2, 24| dopity kieliszek i spiesznie wyszedł.~Łaził błędnie dookoła stawu 30 2, 25| ani jednego, który by cało wyszedł, ale że górę wzięli, to 31 3, 26| się znowu w drogę, że to wyszedł ze wsi Żyd jakiś pchając 32 3, 27| zapaliwszy od głowni papierosa wyszedł razem z chłopakiem.~Kobiety 33 3, 27| posłyszeć niecoś o swoich.~Wyszedł do nich przed dom i siedząc 34 3, 27| Michał!...~Ale nim kowal wyszedł, Boryna otworzył oczy puszczając 35 3, 28| przed kościołem. ale nie wyszedł jeszcze, jeno jak co dnia 36 3, 28| drugi, poskubał wąsów i wyszedł, odprowadzany jej oczyma, 37 3, 29| onej niemocy ciężkiej i wyszedł śpiesznie do wójta. Jeno 38 3, 29| zasiewał świat, kiej Rocho wyszedł z ostaniej za kościołem 39 3, 30| miejsca, kiej proboszcz wyszedł z nabożeństwem, i wraz też 40 3, 30| rozbieganymi oczyma. Rocho wyszedł naprzeciw. Musieli się znać, 41 3, 30| śmielej i rozgłośniej, aż wyszedł dobrodziej i po dziesiątku 42 3, 31| ale on się jeno ciepnął i wyszedł.~- Świędlerz jucha! - prześmiechnęła 43 3, 32| sam ci to kwiat pannowy wyszedł! Widzi mi się, co wam było 44 3, 32| nikto w pole do roboty nie wyszedł, nawet bydło zegnali z pastwisk, 45 3, 32| miseczką do wchodzących.~Wyszedł rychło i dobrodziej w komżę 46 3, 34| dobrodzieja uwiadomił, że wyszedł przed plebanię rozpytywać, 47 3, 34| się ozwała, kiej cały dom wyszedł. Józka biegła przodem, w 48 3, 34| nabożeństwo, dobrodziej wyszedł ze sumą i organy zagrały, 49 3, 34| Michał.~Nacisnął czapkę i wyszedł trzaskając drzwiami.~- Przewąchał 50 3, 35| Grzela.~Przerwali, bo Rocho wyszedł z izby, powiódł oczyma po 51 4, 37| trupa, pacierz zmówił i wyszedł, a chociaż to była niedziela, 52 4, 37| zapalił od świecy fajeczkę i wyszedł nie odpowiadając na powitanie 53 4, 37| Podniósł się nagle i wyszedł prędko do sadu; Witek potem 54 4, 40| ganku, a uwidziawszy ją wyszedł naprzeciw w opłotki.~Szła 55 4, 41| swoje gronta?~- Jeszczek nie wyszedł czas po śmierci ojcowej 56 4, 41| dopiero za węgłem śmiało wyszedł na miedzę i głośno zachrząkał.~ 57 4, 41| wyjrzeć.~A tyla co jeno wyszedł, powrócił blady i rzekł 58 4, 42| dojrzawszy Nastusię ze śniadaniem wyszedł naprzeciw, łapczywie zabierając 59 4, 44| jeno zaklął, a po chwili wyszedł wójt od podwórza, przebrał 60 4, 44| zwróciły się na drzwi, ale wyszedł z nich jeno pisarz z papierem 61 4, 44| hardziej.~Na ten wrzask wyszedł naczelnik i stanął w progu, 62 4, 45| poleciał do kościoła.~Proboszcz wyszedł z wotywą, poprzedzał go 63 4, 45| przed ołtarzem i ksiądz wyszedł ze mszą, i zagrały przejmującą 64 4, 46| dobre parę pacierzów, nim wyszedł, pogadał jeszcze na stronie 65 4, 47| chlipała kajś pod ścianą, gdy wyszedł ze sadu Jasiek i przystąpiwszy 66 4, 48| że jeno się przeżegnał i wyszedł spotykając się tuż przed 67 4, 49| zalegających mu drogę i wyszedł nie patrząc na nikogo.~Długo 68 4, 49| bezustannie, prawie nikt nie wyszedł w pole do roboty, bydło 69 4, 49| zajrzał do środka, ale rychło wyszedł obcierając ukradkiem łzy.