Tom, Rozdzial

 1     1, 5 |   rodowych gospodarzy! Wara ci od Jagusi!- myślał, zeźlony silnie,
 2     1, 7 |        tutaj nic po tobie...~- Do Jagusi przyszedłem, nie do was -
 3     1, 7 |          złość brała~- Wara ci od Jagusi, słyszysz! Wara ci, żeby
 4     1, 7 |       Chciało mu się przysiąść do Jagusi, ale się wagował, że to
 5     1, 7 |         po kościach wszystkich, a Jagusi, że to czujna była na muzykę
 6     1, 7 |          szukał bezwiednie oczami Jagusi, która zabierała się do
 7     1, 8 |    złotówkę karmelków i wtykał je Jagusi w garście. - Naści, Jaguś,
 8     1, 8 |           zapiszecie.~- Juści, la Jagusi zapiszę...~- Kiedy?~- A
 9     1, 8 |       kiedy słyszał, i cięgiem do Jagusi ciągnął i słodkości jej
10     1, 9 |       zapisał Boryna sześć morgów Jagusi... Wrócił późno i z twarzą
11     1, 9 |         do późna w noc siedział u Jagusi.~Cicho było w izbie, że
12     1, 11|      graniem i przyśpiewkami.~Ale Jagusi nie było, przystrajały ją
13     1, 11|      sośnie, tak on następował po Jagusi, w biedrach się ino kołysał,
14     1, 11|      stara za młodu nie lepsza od Jagusi!...~- Jaki korzeń, taka
15     1, 11|           miała dosyć, jeno że la Jagusi tak się ochotnie szkodowali,
16     1, 12|         Boryny.~Robili przenosiny Jagusi do męża.~Nieco przódzi przeprowadzili
17     1, 12|    słuchał i robił, co chciała! A Jagusi było dziwnie wesoło na duszy
18     2, 16|           po raz rwał się pomagać Jagusi a wyręczać, aż go stara
19     2, 17|        roznosiły się wrzaski.~Ale Jagusi nie było w sercu wesoło
20     2, 18|       chciał jakieś pieniądze dać Jagusi, ale cofnęła ręce za siebie
21     2, 19|       którzy drużbowali na weselu Jagusi. Zrazu nieśmiało przystawali,
22     2, 19|         już nie spuszczał oczów z Jagusi, stała właśnie przy szynkwasie,
23     2, 19|       karmelki, by móc przy tym i Jagusi nakłaść, a mimo zmęczenia
24     2, 20|           marnego słowa nie rzekł Jagusi, nawet przed Dominikową
25     2, 20|            a tak pilnie stróżował Jagusi, że i kroku nie mogła zrobić,
26     2, 20|    kościele byli podczas kazania, Jagusi też serce zabiło trwożnie
27     2, 20|        kobiet wielce rozradowany, Jagusi w izbie nie było.~- Gdzież
28     2, 25|          z cicha, że pewnie zapis Jagusi odebrał. Juści, że nikto
29     2, 25|          ale już szczególniej dla Jagusi, boć nigdy tego użyczliwego
30     3, 27|          twardo, bo była to krowa Jagusi.~- Tak ją pasą, aże krowa
31     3, 27|           i nieustępliwą wojnę, o Jagusi, której samo przypomnienie
32     3, 27|          Co dnia zachodzi, ale do Jagusi; ma z nią jakieś sprawy,
33     3, 30|         któren wziął miejsce kole Jagusi, w oczy jej zaglądał podając
34     3, 30|           się na Borynową stronę, Jagusi już nie było, stary ino
35     3, 30|         wyniesła się przed dom do Jagusi.~- Józka, bydło czas obrządzać! -
36     3, 30|       Muszę iść prędzej, dobranoc Jagusi! - i poleciał.~Z dobry pacierz
37     3, 34|         przypuści do siebie.~- Po Jagusi to i nieśpieszno mu będzie
38     3, 34|    wszyscy zarówno, kromie jednej Jagusi, która wymknąwszy się z
39     3, 35|   nasłuchiwał, a głównie myślał o Jagusi, słyszał ją kręcącą się
40     3, 35|        mokre szmaty. Przykazawszy Jagusi, by co pacierz zlewała zimną
41     3, 36|  zapalający coś długo papierosa u Jagusi, ruszył na ostatku i jeszcze
42     4, 37|            nad sierotami.~Jeno do Jagusi nikto nie przystępował z
43     4, 38|           niego.~Poszedł dalej do Jagusi, siedzącej wpodle pod murem
44     4, 39|         jakie nieboszczyk zapisał Jagusi, a nie o głupie słowa!~-
45     4, 39|           izbę i grożąc pięściami Jagusi wrzeszczała ze wszystkiej
46     4, 39|   usłyszała, było nieprawdą!~A do Jagusi nie czuła nawet złości,
47     4, 39| Skończyłeś to z Tereską, co już o Jagusi zamyślasz? - odcięła się,
48     4, 39|       sielnie żałowano, co zaś do Jagusi, wieś się rozpołowiła, wszystkie
49     4, 39|       okna. W izbie się świeciło, Jagusi jednak dojrzeć nie mógł,
50     4, 40|          Nie ma już na podorędziu Jagusi, to może mu się odechce.~-
51     4, 41|      uszczypliwie:~- Zgódź się do Jagusi, ona ci tłuściej będzie
52     4, 41|          pójdzie sobie precz.~A w Jagusi jakby już wszystko wygasło
53     4, 41|         stąpań nocy rozważał se o Jagusi.~- Ni z nią, ni przez niej!
54     4, 41|          tego nie zabił pamięci o Jagusi ani o tej sprawie nieszczęsnej~
55     4, 45|       poredził se jeno wyrozumieć Jagusi, dlaczego się tak była wystroiła
56     4, 45|       póty i nie boli! - myślał o Jagusi. - A jak to w niego łakomie
57     4, 45|          i kochania.~Tak się to i Jagusi widziało w tę porę miłowania.~
58     4, 47|          ma podać do sądu o grunt Jagusi po Macieju.~- Ociec zapisali,
59     4, 47|     słońcu.~- Poszuka se cienia u Jagusi, w to mu graj - warknęła
60     4, 47|        rozcież i zawrzeszczała do Jagusi:~- A ty się wynoś, i żeby
61     4, 48|  zmierzchu, nie napotkawszy nikaj Jagusi.~Zobaczył ją dopiero nazajutrz
62     4, 48|     nabożeństwo, wystrachane oczy Jagusi, matka, siedząca w dworskiej
63     4, 49|       jakie to wójt przywoził dla Jagusi piesztrzonki ze szczerego
64     4, 49|          wszystkie dawne urazy do Jagusi, wszystkie zazdroście i
65     4, 49|      organiścina wspomniała jej o Jagusi.~- Święta prawda! Ona wszystkiemu
66     4, 49|        ratunku u Antka.~- Wiesz o Jagusi? - blady był kiej trup i
67     4, 49|        już wszystek był tam, przy Jagusi, że tylko twarde przyuczone
68     4, 49|       krokami pobiegła na ratunek Jagusi.~ ~ ~Burza rozsrożyła się