Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] wszedl 49 wszedlem 1 wszedlszy 1 wszedy 67 wszedzie 33 wszelaki 8 wszelakich 1 | Frequency [« »] 67 takim 67 wie 67 wolal 67 wszedy 66 beda 66 chlopy 66 józia | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances wszedy |
Tom, Rozdzial
1 1, 4 | obleczeniu patrzyła na niego... a wszędy lśniła się pozłota, jarzyły 2 1, 5 | oczy trza było mrużyć...~A wszędy, na wozach, pod ścianami, 3 1, 7 | pies poszedł, i już szedł wszędy za Panem i taki cichy, taki 4 1, 11| śpiewaniem odpowiedzieli - a wszędy wychodzili przystrojeni 5 1, 11| dziesięciu morgach, to go wszędy prosili - zajączkiem zaś 6 2, 14| Hanka.~- Moiściewy, tyla wszędy narodu próżno siedzi po 7 2, 15| drogach szły te gzy wesołe ! A wszędy co swarów, przyjacielstw, 8 2, 16| gęściej niźli zwykle, bo wszędy się szykowano do wigilijnej 9 2, 16| czekano z namaszczeniem, a wszędy stawiano w kącie od wschodu 10 2, 19| przychodziło do sporów, a wszędy gadano tak głośno, że wrzawa 11 2, 20| przódzi mijał bez słowa, i wszędy pierwszy zaczynał o karczmie 12 2, 22| głosy, jakie utajone cuda są wszędy!...~Jako ten ślepy kamień 13 2, 22| brzucha,~A kaj się obróci, wszędy se dmucha!"~Wiater to miało 14 2, 23| utkany z mgieł, drgającej wszędy ciemności i wzburzonego 15 2, 25| chycił, dygotała trwożnie - a wszędy, na płachtach śniegów podeptanych, 16 3, 26| się leniwie w słońcu, a wszędy było tak wiośniano, rozlegle, 17 3, 26| wrzenie wesela unoszące się wszędy, i to powietrze ciepłe, 18 3, 26| na pamięć wiedziała. Ale wszędy jednako było cicho i pusto, 19 3, 27| jako te dni marcowe, a wszędy, jako ta nie ustająca litania, 20 3, 27| wzniesionymi oczyma, któren wszędy niósł te słowa pociechy, 21 3, 28| bijących nieustannie w wodę, a wszędy szła plucha, że świata Bożego 22 3, 29| wesela i radości...~Zaś wszędy po sąsiedztwach, kaj jeno 23 3, 29| uprzykrzonej, zaroiło się wszędy od ludzi, że w obejściach, 24 3, 29| dojrzał, jaki to upadek wszędy się wkrada...~Mało bowiem, 25 3, 29| daremnie prosząc podpory.~A wszędy wody gniły pod chałupami, 26 3, 29| biadoliła.~- Niewiela możem, wszędy bieda, ale co przynieślim, 27 3, 29| wielu naraz miejscach.~A wszędy był rajwach, pośpieszna 28 3, 29| powystawiane pod ściany.~Wszędy zaś taki gwałt panował i 29 3, 30| się z wolna, że wargi się wszędy trzęsły i pacierze ze wzdychaniami 30 3, 30| powietrza nieprzysłonionego; wszędy rozlegały się kroki a głosy, 31 3, 30| Moiście, a dyć ze służbą wszędy jednaka bieda! Młynarzowa 32 3, 30| mocą rostu, śpiewa i jako wszędy się rozpręża, kiej pierwsze 33 3, 31| południu - tu grzeje...~- A wszędy strzeż się złego, duszo 34 3, 31| sięgnął za kopce graniczne, wszędy dojrzał chłopów siejących, 35 3, 31| skóra cierpnie!...~- Bo złe wszędy się czai, jak ten wilk kiele 36 3, 31| miedzami ludzie ruszali, a wszędy, skroś sadów i przez pola 37 3, 31| wszystkich chałupach wieczerzali, wszędy przez wywarte okna i drzwi 38 3, 31| pasami zielonych ozimin, wszędy czerwieniały wełniaki, orały 39 3, 31| albo i sam rozrzucił, a wszędy do pośpiechu przynaglał, 40 3, 32| tuż przed nią i za nią, i wszędy chłopy szły szumno, a kiele 41 3, 33| płomieniami, a już ruchano się wszędy galanto.~Wiater się kajścić 42 3, 33| ryczało po oborach, zaś wszędy przed progami a w opłotkach 43 3, 33| podano; ale rozpowiadali wszędy, niby pod sekretem, jak 44 3, 34| człowieka bierą: ciasnota wszędy, że chałupy dziw się nie 45 3, 34| to do karczmy zaglądał i wszędy wygarniając po kusztyczku, 46 3, 35| cieniach a chłodzie, że wszędy było widać jedzących, skrzybot 47 3, 36| jaże jęczały pod kosami, wszędy kosili, wszędy błyskały 48 3, 36| pod kosami, wszędy kosili, wszędy błyskały sine ostrza, roznosiły 49 3, 36| się zgrzytliwe ostrzenia i wszędy bił mocny zapach traw więdnących.~ 50 3, 36| buchały śmiechy wesołe i wszędy szła ochotna, siarczysta 51 3, 36| we stawie; kolacje jedli wszędy przed progami, ktosik grał 52 4, 37| nieprzeliczone we zbożach i wszędy, zwiewało z pól taką lubą, 53 4, 37| krzewią się coraz barzej.~Wszędy łajdus na łajdusie, a łajdusem 54 4, 37| łajdusie, a łajdusem pogania...~Wszędy jeno chytroście, oszukaństwa, 55 4, 38| jechali bez przestanku, że już wszędy na drogach, dokoła stawu, 56 4, 38| przeróżnych paciorków, a wszędy był niepomierny gniot, harmider 57 4, 39| Chałupy stały wywarte, wrótnie wszędy porozwierane, na płotach 58 4, 40| na rozcież wywarte, ale wszędy leżała niezgłębiona cichość 59 4, 40| w niego i wyjadał. Była wszędy, o wszystkim pamiętała i 60 4, 40| niekiedy jakby wzdychając, a wszędy pod ścianami przechładzali 61 4, 44| barzej, rozbili się na kupy i wszędy zawrzały spory a kłótnie, 62 4, 45| Tam piachy, ale latoś wszędy żniwa rychlejsze.~Dziedzic 63 4, 45| pofiglował ze źrebakiem i był wszędy i wszystko witał całującymi 64 4, 45| najwięcej dzieuch i kobiet, a wszędy wielce byli mu radzi, witając 65 4, 46| darmo, ale tak penetrowali wszędy nie przepuszczając zgoła 66 4, 48| skwapnie zazierając na lniska i wszędy, kaj się ino czerwieniły 67 4, 49| Bóg broni, jakże, bieda wszędy jaże piszczy, do garnka