Tom, Rozdzial

 1     1, 5 |             jakże mi przed ołtarz w takim obleczeniu...~- A w niedzielę
 2     1, 6 |              Żyją kiej dziedzice... Takim to dobrze... Po pokoju chodzą...
 3     1, 6 |      skostniała~- Wam też po nocy i takim błocku łazić... nie siedzielibyście
 4     1, 8 |             nieboja wilcy zjedli.~- Takim rad, że mówcie, czego chcecie.
 5     1, 12|             i podstawił do picia.~- Takim chory, że ledwie zipię...
 6     1, 12|          Boże, że to Pan Jezus daje takim, co i nie zasłużyły !~-
 7     1, 12|             Jeszcze by nie, kiej na takim weselu są, u takiego gospodarza!
 8     2, 13|         stała bez ruchu; jeszcze go takim nie znała.~- Ostaj z Bogiem,
 9     2, 15|           sami go omijali.~W gorącu takim, że ledwie można było dychać,
10     2, 15|            do wody! Jeszcze nikto o takim mocarzu nie słyszał!...
11     2, 16|          patrzył z taką żałością, z takim wyrzutem, aż się jej dusza
12     2, 16|       heretyki srogie! a w ubóstwie takim, w taki mróz! O biedoto
13     2, 17|            na nią i na piersi padła takim ciężarem, że ani odetchnąć
14     2, 18|         przez długą chwilę trwali w takim szalonym, dzikim, bezprzytomnym
15     2, 19|            z ciebie prawdziwy, żeby takim chłopem jak ja rzucić kiej
16     2, 19|         siebie, pobratani zgoła i w takim przyjacielstwie, aż się
17     2, 19|             popłakiwali z uciechy i takim śmiechem buchali, że na
18     2, 19|            wszystek, a grało w niej takim weselem, młodością, uciechą,
19     2, 20|               Ale wnet ją opamiętał takim ostrym słowem, że struchlała;
20     2, 20|       cieknął i przepuszczał wodę w takim miejscu, że i pod światło
21     2, 21|           po twarzach, to czasami z takim trzaskiem padały chojary,
22     2, 21|           Powinnaś się ochraniać, w takim stanie nietrudno o chorobę...~-
23     2, 21|        Nadzieja w niej rosła wraz z takim nabierem sił, aż ją rozpierało
24     2, 22|           namiętnie Jagna, przejęta takim mocnym a zapamiętałym wzruszeniem,
25     2, 22| sprawiedliwość ja w ręce trzymam.~- Takim głodny, takim spragniony,
26     2, 22|            trzymam.~- Takim głodny, takim spragniony, takim obolały! -
27     2, 22|           głodny, takim spragniony, takim obolały! - jęczało konisko.~-
28     2, 22|             na ten przykład o koniu takim, nie przepomni.~- Choćby
29     2, 23|            się z piorunową mocą i z takim głodnym, pożerającym ogniem,
30     2, 24|        ganek, Łapa się doń rzucił z takim skowytem radosnym, aż Józka
31     2, 24|        buchnął taką żałośliwą mocą, takim przepłakanym jękiem, aż
32     2, 24|             bych się chronili przed takim, bych dawali takiemu odprawę
33     2, 25|       widział raniej jakimś inszym, takim, któren do nieba unosił
34     2, 25|             a teraz widział się jej takim samym jak i drugie chłopy,
35     2, 25|          budził się cały w potach i takim strachu dziwnym, że pacierzem
36     2, 25|          ano były w takiej bitce, w takim pomieszaniu, że ni jednej
37     2, 25|          krzykiem przerażającym i z takim szaleństwem w oczach, że
38     3, 26|             płoty całe i wszystko w takim porządku, kieby u jakiego
39     3, 27|             aż ją mdliło w dołku, i takim warem przejmował.~Nieraz
40     3, 28|          zwyczaju u gospodarzy przy takim święcie, częstowała, chleb
41     3, 28|  wykrzykujcie, bo tu nie karczma, a takim prawem, że Antek przez Rocha
42     3, 28|         naharujesz!~Odradzała Hanka takim głosem, że Magda dała spokój,
43     3, 28|                  Hale! zdrowe były, takim ścierwom nic się złego nie
44     3, 29|            zaś tak turkotał, wody z takim krzykiem nieustannym waliły
45     3, 29|           dachy, że wszystko było w takim dygocie i roztrzęsieniu,
46     3, 31|            sprawić chrzciny!~- Przy takim urzędzie, a o czym potrza,
47     3, 31|             A bo Witka ociec wzięli takim skrzatem, co jeszcze koszulę
48     3, 32|             serce pękło, kiejby cię takim zobaczył - szepnęła zakładając
49     3, 32|            mogła tó utrzymać wtór z takim pyskaczem i ozornicą? Jagustynka
50     3, 33|            i leżał se chudziaszek w takim opuszczeniu, kieby już do
51     3, 34|           Stara jestem, a jeszcze o takim zgorszeniu nie słyszałam.
52     3, 34|         wszystkie dzwony, i huknęli takim śpiewaniem, jaże gołębie
53     3, 34|          kogo. Żeby to wciórności z takim urządzeniem.~Grzela opowiedział,
54     3, 36|             gały, chodziły za nią z takim uporem i tak na wskroś przewiercały
55     4, 37|          otwarte szeroko patrzyły z takim zachwyceniem, a tak kajś
56     4, 37|           za nogi.~- Dajcie spokój! Takim człowiek jak i wy! - zakrzyczał
57     4, 37|            co nabrzmiewały niekiedy takim strasznym krzykiem, jaże
58     4, 37|         serca i tak napominająco, i takim gniewem Bożym groził, i
59     4, 37|             w piasek i zanosiła się takim żałosnym płaczem, jakby
60     4, 38|           było go szukać i naleźć w takim tłoku, jaki się uczynił
61     4, 40|       gorącymi potami, a przejmując takim dygotem, że już nie mogąc
62     4, 40|             ślepiło migotem, ziejąc takim skwarem, że skroś tych białawych,
63     4, 41|             a konie ciągnęły pług z takim wysiłkiem, jaże rwały się
64     4, 45|          wesoły śmiech dochodził.~- Takim niezgorzej! Jedzą, piją
65     4, 45|            Przypołudnie kipiało już takim warem, że oczy bolały od
66     4, 45|        prawie już co dnia i zawdy w takim czasie, gdy Jasio był w
67     4, 49|           studnią.~- Żeby ich mór z takim prawem! To robota organistów!