Tom, Rozdzial

 1     1, 2 |         różnym sprzętem, że tylko koło wielkiego komina z okapem,
 2     1, 2 |         Hanka z Józią uwijały się koło gospodarstwa, bo gęsi trza
 3     1, 2 |           drogę, może aby przejść koło domu Jagny? a może aby zebrać
 4     1, 3 |          rzucił czymściś do budy, koło drzwi, w biały łeb Łapy,
 5     1, 3 |         aż i wyminął wszystkich i koło kościoła, który stał osłonięty
 6     1, 5 |            co się stadami uwijały koło kobiałek, z których jadły
 7     1, 6 |            wóz ruszył, a oni szli koło siebie nie wiedząc, co mówić,
 8     1, 6 |      gront wypadł wpodle naszego, koło żyta pod górką...~a choćby
 9     1, 8 |         bym zapisał te trzy morgi koło Łukaszowych?~- Dobra i psu
10     1, 10|       stawu, żeby nie przechodzić koło chałupy Jagny.~Jak zadra
11     1, 11|         szło, bo wrony tłukły się koło domów i piały koguty.~Niedzielny
12     1, 11|          parobcy uczynili wielkie koło, w którym zaczęła tańcować!
13     1, 11|       zabawiali się w "Chodzi lis koło drogi; nie ma ręki ani nogi".~
14     1, 11|       ręce, bych ino obtańcowywać koło.~I w "Świnkę" się zabawiali.~
15     1, 11|          i opasali nim wielgachne koło, które druhny pilnie trzymały
16     1, 11|       widzieli abo te babie wszy, koło starego Szymona się kupili
17     1, 12|    przezwiska jak kamienie latają koło uszów.~- Żółtek ! Niechrzczony !
18     2, 13|   spochmurniało, wrony tłukły się koło domów i przysiadały na drogach,
19     2, 13|           całkiem nie widział nic koło siebie! Westchnęła boleśnie;
20     2, 14|           się ino przymila i kiej koło dzieciątka zabiega....~Gniew
21     2, 14|          światło i ktosik chodził koło obór, bo słychać było skrzypienie
22     2, 14|          a i ona milczała; leżeli koło siebie nieruchomie, bez
23     2, 15|          Bogu gorąco, a zabiegała koło niego, jak mogła, w oczy
24     2, 15|            że co dnia przechodził koło oświetlonego kościoła, co
25     2, 15|          byle ino nie przechodzić koło ojcowego domu nie spotkać
26     2, 15|       głodny - że choć się tłucze koło jarzących okien, choć wzdycha
27     2, 15|              mówili, że nawet sam koło krów chodzi i z Jagustynką
28     2, 15|         nie zważał, zmełł kaszę i koło północka poszedł do domu;
29     2, 16|         mąż wystraszony, chodzili koło niej jak koło tego dzieciątka
30     2, 16|            chodzili koło niej jak koło tego dzieciątka rozgrymaszonego,
31     2, 16|          pełno ludzi... chodziłam koło węgłów... w okna zaglądałam...
32     2, 16|          bardziej, bo przechodził koło krzyża przez taki gąszcz,
33     2, 17|        czeka... wypatruje... może koło chałupy błądzi... może gdzie
34     2, 18|          poleciał do wsi. Dopiero koło kościoła się zatrzymał,
35     2, 18|       razem i wolno do chałupy.~A koło stawu natknął się na Antka,
36     2, 18|        głownie. Jagna zwijała się koło obrządków wieczornych, ale
37     2, 18|      poszła.~Przesunęła się cicho koło okien i poszła szczytową
38     2, 18|           to jak wilk, ogania ino koło narodu, a zabiega, a węszy,
39     2, 19|     przeciwko, coraz zapalczywsze koło ich otaczało, że to już
40     2, 19|           fryzką burzyła się suto koło szyi i przy dłoniach, zawiesiła
41     2, 19|       gęstwę roztrącił, wywiódł w koło i krzyknął do muzykantów:~-
42     2, 19| Podskoczył wtedy Boryna, rozwalił koło, wyrwał ją z Antkowych ramion,
43     2, 19|       dognał ich na skręcie drogi koło stawu.~- Idź swoją drogą
44     2, 20|       Pietrkiem i w stodole robił koło zboża, krokiem się prawie
45     2, 20|     Zakrzątnęli się zaraz od rana koło porządków, że nawet stary
46     2, 20|           u Borynów przydybała go koło stawu.~- Wiesz, stary sielnie
47     2, 21|   pierzyną, zakrzątnęła się żwawo koło warzy i obrządków, a wciąż
48     2, 22|      hurma diabłów i nuż tańcować koło węgłów, a cisnąć się z widłami
49     2, 22|              wołali skupiając się koło niej.~- Albo to: "Gonią
50     2, 24|           i pobiegł.~Długo krążył koło ojcowej chałupy, naglądał
51     3, 29|    Obeszli w procesji cały staw i koło kościoła skręcali już na
52     3, 30|      legli gasząc światło, że ino koło garnków z wieczerzą ustawionych
53     3, 30|    oczekując na Hankę, że dopiero koło samego północka zadudniły
54     3, 30|        zadudniły kopyta na moście koło młyna i wkrótce wtoczyła
55     3, 31|      kołując po rolach, wyjechali koło młynarza na drogę, biegnącą
56     3, 32|       osobna, nie...~Przechodziły koło kuźni: młoty biły hukliwie,
57     3, 32|          kowal obręcz naciągał na koło pod ścianą. Spostrzegłszy
58     3, 34|           się ugodziła jedna wieś koło Płocka, o czym był wyczytał
59     3, 36|         jedne muchy, co brzęczały koło ludzi.~Kosiarze siedzieli
60     3, 36|         postawić wiatrak na górce koło figury, zaś karczmarz też
61     3, 36|        pościeli, to szukał czegoś koło siebie, że Hanka odchodząc
62     4, 40|          barszczu, w którym kieby koło pływała kiełbasa.~Skwapnie
63     4, 41|     zarówno był do niczego. Długo koło niego majstrował coraz niecierpliwiej,
64     4, 45|          i pchał tak wartko, jaże koło zapiszczało i kurz się podniósł.
65     4, 47|        inom go widziała, galancie koło niego i okrutnie stęskniony
66     4, 47|         się na wieś i przechodząc koło Kłębów dosłyszał jakieś
67     4, 47|       przez całe życie, rozłożyła koło siebie, ciesząc się każdą