Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] lip 1 lipach 3 lipca 1 lipcach 62 lipcami 6 lipce 48 lipcom 5 | Frequency [« »] 62 cichosci 62 ganku 62 których 62 lipcach 62 polach 62 starego 62 staw | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances lipcach |
Tom, Rozdzial
1 1, 3 | nocach tłucze?... A wszyscy w Lipcach wiedzą, co na Wilczych Dołach 2 1, 5 | wypytywać się, co tam w Lipcach się dzieje...~- Wykopaliśta 3 1, 5 | czym? Mogłeś mi to samo i w Lipcach powiedzieć. - Zły już był.~- 4 1, 6 | tu jeszcze, bo może i w Lipcach ostanę na dłużej...~Uklęknął 5 1, 8 | Nazajutrz gruchnęła po Lipcach wieść o Borynowych z Jagną 6 1, 9 | cisza przygnietła świat.~A w Lipcach już od rana dzwony biły 7 1, 9 | na pola, a psy w całych Lipcach poczęły wyć długo, rozpaczliwie, 8 1, 11| spojrzała... że nie było w Lipcach chałupy bez tych jej strzyżek...~ 9 1, 11| z wolna przygasał.~Ale w Lipcach huczało jakby na jarmarku.~ 10 2, 16| gorączkowy ruch w całych Lipcach.~W nocy czy też dopiero 11 2, 16| Tak się zmienia ciągle w Lipcach, że co przyjadę, poznać 12 2, 19| nieletka.~Juści, że byli w Lipcach bogacze całą gębą, byli 13 2, 20| ciasno dla nas obydwóch w Lipcach!~- Co wam znowu przychodzi 14 2, 20| po nich! To i niejeden w Lipcach w łeb się skrobał, opatrywał 15 2, 20| ścianami wygrzewali.~Zaś w Lipcach szło swoim odwiecznym porządkiem, 16 2, 24| Rozdział 12~Co się działo w Lipcach po onej nocy pamiętliwej, 17 2, 24| wrzało kieby w ulach, bo w Lipcach tego dnia zrobiło się jakoby 18 3, 26| jakoś smutnie się widziało w Lipcach, cicho i dziwnie pusto.~- 19 3, 26| świecie cięgiem myślałam o Lipcach, ale żeby takie sprawy się 20 3, 27| po zarazie widziało się w Lipcach, kiej to większą część narodu 21 3, 28| górą dwadzieścia roków w Lipcach siedzi; parafia duża, pracuje, 22 3, 29| źle się bowiem działo w Lipcach, że już zgoła gorzej nie 23 3, 29| urzędzie przełożyć, jak jest w Lipcach - ozwał się Rocho, próżno 24 3, 29| wszystko patrzy, jakby się na Lipcach mściły za las!... - powiedziała.~- 25 3, 29| przyjacielstwie żyją, a mścić się na Lipcach zapowiadał!...~- Boże! że 26 3, 30| onego dnia Pańskiego.~Jeno w Lipcach było ciszej i smutniej niźli 27 3, 30| pistoletowych strzelań!~Jeno w Lipcach było pusto i żałobnie kiejby 28 3, 30| długo.~- Baczę, kiej to w Lipcach wszystkiego piętnastu gospodarzy 29 3, 30| do jednego wykupiły... W Lipcach ciasno, duszą się ludzie, 30 3, 31| kobiecy im powiadał, co się w Lipcach stało.~I tak schodził dzień 31 3, 31| dogodzi!~- Ma się na to w Lipcach, idzie po temu!... - westchnęła 32 3, 31| wielkim świętem uczyniło się w Lipcach.~A Rocho może najbardziej 33 3, 31| szlachtę się miały.~Juści, co w Lipcach przekpiwali się zawdy z 34 3, 32| płomień rozniesła się po Lipcach!~Prawda-li to? I kiedy? 35 3, 32| Dawnoście, dziadku, w Lipcach nie byli? - zagadnęła któraś.~- 36 3, 33| kreminału.~Wszystko już w Lipcach wracało z wolna do dawnego, 37 3, 33| ze wszystkich! Kiej ci w Lipcach malo, na drugich wsiach 38 3, 33| jazgotały.~- Jest ich w Lipcach, jest: przeciek łacniej 39 3, 33| Podlesiu, to i ciężko będzie w Lipcach wytrzymać - zapewniał, że 40 3, 33| po inne roki, dość, że w Lipcach nastał czas dziwnie swarliwy 41 3, 33| Juści, co się źle działo w Lipcach.~Ale cheba co w chałupie 42 3, 34| Jezus, tego jeszcze w Lipcach nie bywało - jęknęła któraś.~- 43 3, 34| powiedzą, że co najgorsze, to w Lipcach się staje.~- I na wszystkie 44 3, 34| szkodę gromady, szkołę chce w Lipcach stawiać, Miemców na Podlesie 45 3, 34| prosto zbraknie do dychania w Lipcach i z torbami pójdziemy albo 46 3, 35| zebranie i uchwalić szkołę w Lipcach i Modlicy.~- Niech zwołują: 47 3, 36| zapamiętali najstarsi, nie było w Lipcach tyle spraw różnych, a to 48 4, 38| Piotra i Pawła, zawdy w Lipcach uroczyście obchodzony.~A 49 4, 38| narodu. A toć każdemu w Lipcach wykroi się nowa gospodarka. 50 4, 38| ogniście.~- Dopiero to w Lipcach nastanie święto!~- Hej, 51 4, 39| jak dąb, jak mało któren w Lipcach, o dolo człowiekowa, dolo 52 4, 40| Antek:~- Nie ma co, szkoła w Lipcach potrzebna, jeno na taką 53 4, 42| hardo tocząc oczami po Lipcach leżących niżej, a całych 54 4, 43| na postawienie szkoły w Lipcach; a potem Grzela nauczał 55 4, 44| przykazano postawić szkołę w Lipcach, któraby była i dla Modlicy, 56 4, 44| bardzo dobrze, szkoła w Lipcach będzie.~Juści, co nikto 57 4, 45| na postawienie szkoły w Lipcach. Mój zięć im faktorował.~- 58 4, 47| się rozpoczynać.~Więc i w Lipcach, jakoś w parę dni po ucieczce 59 4, 47| Znowu zakotłuje się w Lipcach, przeciek mu zarno powiedzą!~ 60 4, 49| się zebrała, on pierwszy w Lipcach gospodarz, to przez niego 61 4, 49| pachnącym powietrzu.~Zaś w Lipcach wróciło wszystko do dawnego, 62 4, 49| A kajże to Szymek?~- W Lipcach siedzi, przeciek wszyćko