Tom, Rozdzial

 1     1, 2 |    Antka, który pożywiał się na ganku, przed domem; odsadził się
 2     1, 2 |   chrapanie rozlegało się aż na ganku.~Poszedł na podwórze i raz
 3     1, 4 |       bezwiednie, siedząc już w ganku.~- Kto, Kuba? - pytała Józia,
 4     1, 4 |         dnieje.~A obiadowali na ganku, że to czas był cichy i
 5     1, 7 |         jak parobki, to żeby na ganku pogzić się z dziewczynami.~
 6     1, 8 |    drogę wyglądał abo zgoła i z ganku na Jagusiną chałupę niespokojnie
 7     1, 9 |       drogę i powracał, padał w ganku na ławę i siedział godzinami,
 8     1, 10| milczenie...~Przed chałupą i na ganku Witek z dziećmi wyprawiał
 9     1, 10|         zebrało w opłotkach i w ganku, żeby to Hance pomóc, a
10     1, 10|          Stary Łapa szczekał na ganku, biegł za wozem, powracał
11     1, 11|       Kuby.~Rzęsisto zagrali na ganku, a Boryna w ten mig wyszedł,
12     1, 12|         na całe życie płacz!~Na ganku przed progiem czekał już
13     1, 12|       pilna sprawa, poczekam na ganku.~Dopiero w jakiś pacierz
14     2, 17|        na świat bez potrzeby, w ganku stawała, a coraz większa
15     2, 18|       Wyjrzyj no, ktosik jest w ganku.~Ale nim zdążył, jakiś obwalony
16     2, 20|         mocno przyszczekiwał na ganku i zaraz wsunął się nieśmiało
17     2, 24|         do chałupy - już był na ganku i nawet za klamkę brał,
18     2, 25|      głos idąc do chałupy...~Na ganku zetknęła się z Kłębiakiem,
19     3, 26|       patrząc na księży dom. Na ganku stojał bociek na jednej
20     3, 27|       sam raz Jagna schodziła z ganku, wystrojona sielnie, z książką
21     3, 27|         dzieci siadła z nimi na ganku, by je wyczesać i przeiskać,
22     3, 27|   gwarno stało się w izbie i na ganku, że to kilka rówieśnic z
23     3, 27|         skoczył do płaczącej na ganku Magdy, ale z nagła przycichł,
24     3, 27|        Przewrotnym siedziały na ganku, bo Pietrek wyciągał na
25     3, 28|      Zmęczył się był nieco.~- W ganku oparzycie?~- Do izby wniesę
26     3, 29| oczekując, że wciąż wystawała w ganku i stróżowała na drodze.
27     3, 30|      zabawiał się z pieskiem na ganku, często nosem pociągając,
28     3, 30|   pogadał z dziećmi i zasiadł w ganku na słońcu. Poczytywał cosik
29     3, 30|        oczy, ustawiły go wprost ganku rozbiegając się naraz z
30     3, 30|         poszły żreć, a bociek w ganku stojał! Maciuś to wypatrzył
31     3, 30|      obaczysz, jak parodował na ganku będzie, a nikto go przeciech
32     3, 30|     Obiad też zaraz podawali na ganku, gdyż ciepło było i słonecznie.
33     3, 31|        stoi, a natknąwszy się w ganku na Bylicę, z pięściami do
34     3, 31|     jeszcze ukradną! - siadła w ganku pilnować, a dojrzawszy jakąś
35     3, 32|     chwytał za serce.~Dopiero z ganku obejrzała się na świat.~-
36     3, 32|    któren Hanka kazała podać na ganku, bo słońce się już całkiem
37     3, 33|         wypatrując, kiej się na ganku pokaże. Nim się jednak zebrała
38     3, 33|   chłopa z Modlicy siedzącego w ganku, któren jaże tupał z uciechy,
39     3, 33|     Józka skrobała ziemniaki na ganku.~- Idźcie, ojciec ta sami
40     3, 33|     znowu skrobała ziemniaki na ganku, dzieci bawiły się pod ścianą,
41     3, 33|       to, Michał?~- Przysiędę w ganku i powiem co wam - szepnął
42     3, 34|        Hanki też się zebrało na ganku parę kum: przyleciały się
43     3, 35|        on siedział na Borynowym ganku przesuwając ziarna różańca
44     3, 35|        krzywdy. .~Kowal stał na ganku, gdy przechodziła z powrotem,
45     3, 35|   wyniósł cichuśko, siedział na ganku i czytając jeszcze ten papier
46     3, 35|      Doszli wraz do chałupy; na ganku siedziała już gromada.~Mieli
47     4, 37|         bociek, któren stojał w ganku na jednej nodze kieby na
48     4, 38|          Ślepy dziad siedział w ganku, nastawiał gęby na chłodnawy
49     4, 40|      kożuch wyszła przed dom.~W ganku Witkowy bociek spał na jednej
50     4, 40|     nawet boćka, stawiając mu w ganku żeleźniak z wczorajszymi
51     4, 40|     daleka, siedział z Rochem w ganku, a uwidziawszy ją wyszedł
52     4, 40|      Hanka kluski zagniatała na ganku.~Antek przerzekł cosik do
53     4, 40|    kowalem, bo Rocho klęczał na ganku zatopiony w pacierzach.~
54     4, 41|     żyją komornicy.~Postawiła w ganku dzieżkę zsiadłego mleka
55     4, 41|       docierały w opłotkach, na ganku rozległy się ciężkie stąpania.~-
56     4, 45|      kiej jamy, a na słupiastym ganku siedziało jakieś państwo
57     4, 45|      musiał.~Proboszcz czekał w ganku przy podwieczorku, wycałował
58     4, 46|     Widziałam jak was, siedzą w ganku, a starsze u proboszcza
59     4, 46|       się żandarmom siedzącym w ganku i jakoś mocno zaniepokojony
60     4, 46|       Borynów.~Antek siedział w ganku nakuwając sierpy na kowadełku
61     4, 48|        proboszcz siedział se na ganku z fają w zębach i cosik
62     4, 48|       na się przyjacielsko, a z ganku roznosił się grubachny głos.~-