Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] dniach 7 dnialo 1 dniami 1 dnie 61 dniec 1 dnieje 2 dniem 9 | Frequency [« »] 62 widzial 61 bór 61 chce 61 dnie 61 izbe 61 mimo 61 nieraz | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances dnie |
Tom, Rozdzial
1 1, 1 | wyrwą wśród pagórków; na dnie kotliny, dokoła stawu, leżała 2 1, 2 | poważnie, skrobiąc głośno po dnie miski.~Boryna wolno wracał 3 1, 5 | szła coraz głębsza.~Blade dnie wlekły się przez puste, 4 1, 5 | znowu młóciły zawzięcie dnie całe, żeby zdążyć na jarmark.~ 5 1, 6 | Krótkie; smutne, bezsłoneczne dnie wlekły się ciężko przegniłymi 6 1, 9 | umarła dawno - jako i te dnie ich, i czasy, i wszystko; 7 1, 10| jak te woły harowalim i dnie... i noce... za parobków... 8 1, 12| chałupy.~Wieś spała jeszcze na dnie mroków, co słały się nisko 9 2, 13| jeszcze przychodziły dnie osłupiałe, chorością sine, 10 2, 13| lodowym światłem mżące - dnie trupie, że ptactwo z krzykiem 11 2, 13| folgi żadnej ni przestanku. Dnie to tam jeszcze jako tako 12 2, 13| naród nacierpiał przez te dnie i noce, to i nie wypowiedzieć!~ 13 2, 13| on robić nie chce! Całe dnie przesiaduje w chałupie, 14 2, 15| robocie.~I tak mu się zaczęły dnie ciężkiej, znojnej pracy.~ 15 2, 15| przychodziła, że trzeba było stać dnie całe w rozmiękłym śniegu, 16 2, 15| zrywać się do dnia, bieżyć i dnie długie pracować, aż gnaty 17 2, 15| coraz srożej, bo na samym dnie złości, jak zadra boląca, 18 2, 20| rąk nie popuszczał. Całe dnie, skoro jeno wyzdrowiał, 19 2, 20| jakby nie było, przędła dnie całe, chodziła kiej błędna 20 2, 20| dojrzał, a po nich zaś bywały dnie spokojne, ciche i tak słońce 21 2, 20| wszystkim starczyło i na dnie, i na długie wieczory, że 22 2, 20| brała Jagusię, a Józka całe dnie mamrotała ze złości, bo 23 2, 22| Zima szła sroga i przykre dnie, to ckniło się chodzić spać 24 2, 22| szukać strawy, leciał tak dnie i noce, bo wciąż była zima, 25 2, 23| przez długie tęsknice, przez dnie udręki, przez szare, długie, 26 2, 23| przez szare, długie, puste dnie, aż się odnaleźli i z jednakim, 27 2, 24| zgoła nie do wytrzymania, dnie były ciemne, smutne i tak 28 2, 25| nieprzerwanym szły już te rozkisłe dnie marcowe, że czas się ano 29 2, 25| rozkrzykiwały po podwórcach.~A że dnie były coraz dłuższe, to i 30 2, 25| swojego, że ledwie uradził.~A dnie przechodziły niepowstrzymanie, 31 2, 25| była mokra, a nieraz te dnie swarów, kłótni tak się jej 32 2, 25| wielkie miłowanie - ale na dnie głębokim serca krzewił się 33 3, 31| żywiącym objęciu.~Juści, co dnie to szły robotne, ciepłe, 34 3, 32| krzyczycie: Jagnie, co się całe dnie wałkoni, to przepuszczacie!~- 35 3, 32| Wieś leżała niżej, jakby we dnie michy wielgachnej, a tak 36 3, 33| drugie.~Tak ano przechodziły dnie w Borynowej chałupie...~ 37 3, 33| dobrze, że sama Kozłowa całe dnie latała po ludziach pomstując 38 3, 33| przypiekało kieby w lipcu. Dnie wstawały ciche i duszne, 39 3, 34| mu się pomieszało, całe dnie tak przesiaduje przy drzewie. 40 3, 35| Rozdział 10~Owóż te dnie od Bożego Ciała do niedzieli 41 3, 35| swoich zajęć, a ino całe te dnie i wieczory chodzili po chałupach 42 3, 35| mało to przeszła przez te dnie? Dyć cała wieś szczuła na 43 3, 36| deszczów przyszła susza.~Dnie wstawały oblane rosami, 44 3, 36| powierzchnią; każdy kamyk na dnie piaszczystym i każdy rak, 45 3, 36| błyskając kosami, całe dnie siekły zapamiętale, całe 46 3, 36| siekły zapamiętale, całe dnie też jeno słychać było brzęki 47 3, 36| I tak bez przemian szły dnie za dniami, Hanka wciąż była 48 4, 37| głębokim śpiku i jakby na samym dnie ciemnicy, tylko jedna Borynowa 49 4, 40| ostała za nim jakby na samym dnie, pławiła się w sadach, a 50 4, 41| się do roboty.~I już całe dnie woził na tartak, przypinając 51 4, 41| teraz jeno na noc, a całe dnie wędrował po okolicy ze swoimi 52 4, 42| na utrudzenie ni na żar, dnie bowiem szły takie gorące, 53 4, 43| domu.~I tak im schodziły dnie.~A na świecie cięgiem prażyło, 54 4, 43| tyle lepiej, że mogła całe dnie leżeć w sadzie, krosty się 55 4, 43| wolna i prawie samiutka dnie całe, Witek bowiem wrócił 56 4, 45| ważkie i przeczyste.~Że już dnie były dla niej jako te ciągłe 57 4, 45| widziało w tę porę miłowania.~Dnie szły zwyczajne, dnie znojnych 58 4, 45| miłowania.~Dnie szły zwyczajne, dnie znojnych przygotowań do 59 4, 45| to te skwarne, rozprażone dnie lipcowe, że mijały kieby 60 4, 47| gdyż żniwa były za pasem, dnie szły wybrane, suche i upalne, 61 4, 49| upadkiem.~Albowiem te żniwne dnie toczyły się już kiej koła