Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] drzewinom 1 drzewiny 23 drzewko 1 drzewo 59 drzewom 4 drzwi 154 drzwiach 15 | Frequency [« »] 60 wiatr 59 bil 59 boze 59 drzewo 59 kazdy 59 przyjdzie 59 sad | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances drzewo |
Tom, Rozdzial
1 1, 3 | majestacie wieku i siły, drzewo przy drzewie sama sosna 2 1, 5 | na bok, czasem utknął na drzewo abo i w błoto, ale się rychło 3 1, 6 | przemiękały do głębi, aż drzewo każde, źdźbło każde dygotało 4 1, 10| troskliwie szukał, zaglądał za drzewo każde, wypatrywał po polach.~- 5 1, 11| Żydami był ugodził i miał im drzewo na swoim tartaku przy młynie 6 1, 11| kto kiedy słyszał?~- Abo drzewo kupował kto?... Jechał do 7 2, 14| aż wsparła się o jakieś drzewo nad stawem i cisnęła się 8 2, 15| akuratnie przyrychtowywał drzewo na tartaku i puszczał piły, 9 2, 15| jakbyście się z zębami wybrali, drzewo przemarzło i kruszy się 10 2, 15| odwalać szczapy a ociesywać drzewo wzdłuż, do ostrego kantu, 11 2, 15| wodę, puszczał, przybijał drzewo klamrami do burt, rozmierzał, 12 2, 15| śniegach, gdzie obrabiali drzewo, to do młyna biegł, to do 13 2, 15| cztery piły tak zeżerały drzewo, że ledwie mogli nastarczyć 14 2, 15| powiadał wolno obciosując drzewo z drugiej strony, prostował 15 2, 15| wypowiedzieć!~Czuł się jako to drzewo rodne, obłamane przez wicher 16 2, 15| zaś, zaraz z przypołudnia, drzewo przygnietło mu nogę, cud 17 2, 15| wnątrzu rozciepany jako to drzewo samotne na wichurze , a 18 2, 16| ostał na podwórzu i rąbał drzewo, aby nie brakło opału na 19 2, 17| całą potęgą życia, jak to drzewo przywalone zwałami rwie 20 2, 17| już na tartaku rzną jakieś drzewo.~- Rzną żydowskie z Rudki, 21 2, 17| ciął nie będzie.~- Juści, drzewo już wycechowali, las rozmierzyli 22 2, 18| wracają?~- Hale, komorniki, po drzewo chodzili do lasu.~- I na 23 2, 18| się godzą.~- I często po drzewo chodzą, co?~- A raz w tydzień 24 2, 19| przesłoni, a wnet każde drzewo dojrzysz z osobna i w ten 25 2, 19| owionął, zatoczył się na drzewo leżące przed domem i padł 26 2, 20| we trzech zwozić będziemy drzewo na tartak, a potem deski 27 2, 21| zasiekała zęby i szła ano po drzewo razem z komornicami. Prawda, 28 2, 21| cierpliwość.~Trzeba, to chodzi po drzewo, dyguje na plecach, w jeden 29 2, 21| saniami, powiedział:~- Zwal drzewo w półkoszki, przysiądź, 30 2, 22| makami, tam gdzie każde drzewo mówi, każdy ruczaj śpiewa, 31 2, 22| taką zagadkę:~- "Lipowe drzewo wesoło śpiwa,~A koń na baranie 32 2, 24| to?~- Jakże, nie wiecie? drzewo go tak przygnietło, że pewnie 33 2, 25| tartaku, paru zwoziło z lasu drzewo dla młynarza, a reszta wałęsała 34 2, 25| ani na chwilę, a co trochę drzewo się jakieś chwiało i z nagła, 35 3, 26| grudkę napęczniałą, każde drzewo, każden kamień i chmurę 36 3, 27| prawie bezboleśnie, jako to drzewo, obciążone kwiatem w wiośniane 37 3, 27| a teraz ci leży niby to drzewo piorunem rozłupane, gałązków 38 3, 29| przedanie.~- By was tam gdzie drzewo nie przywaliło! - ostrzegał 39 3, 32| opuszczona na świecie, jako to drzewo rosnące na wywieisku, samotne 40 3, 32| opuszczona i nieszczęsna, jako to drzewo usychające w gąszczach, 41 3, 32| nawet na nią mijając kiej to drzewo; wiódł się z Tereską trzymając 42 3, 33| Nie płaczcie, Weronka, drzewo się na chałupę znajdzie.~ 43 3, 34| do lasu: zwozi Stachowi drzewo na chałupę.~- Buduje się 44 3, 34| wsparła się brzemieniem o drzewo.~- Sołtys waju dobrze ocyganił! - 45 3, 35| się wparł w ziemię kiej drzewo i niech mu kto poredzi, 46 4, 37| rad, bo się wykręcał.~- Drzewo porznę, niewielka obrada, 47 4, 37| niekiedy zatrzęsło się jakieś drzewo i posypał się cichuśki, 48 4, 37| przeszkodzi.~Jako piorun bije w drzewo wyniosłe, że pada rozłupane, 49 4, 38| spłaty; chciał nawet borgować drzewo na chałupy.~Grzela wykładał 50 4, 39| robaka; waliła się, kiej drzewo podarte piorunami, bez sił 51 4, 39| Dopiero co byłam u was. Stacho drzewo obrobił i dół wykopał, można 52 4, 41| cna!~- Pietrek, kajże to drzewo? - zawołała znowu Hanka.~- 53 4, 41| wpodle, wspierając brzemię o drzewo i ledwie zipiąc.~- Nie la 54 4, 41| przyjdę, obaczę jeno, jakie to drzewo zwożą.~I na tartaku robota 55 4, 42| bokiem, łacniej będzie o drzewo i ciszej na zimę - rozważał 56 4, 45| miedzy stało rozłożyste drzewo, to przysiadł w cieniu i 57 4, 47| Mateuszem do boru wybierać drzewo, na Podlesiu będą stawiać 58 4, 49| w sobie z pojękiem niby drzewo targane przez wichurę.~Obejrzał 59 4, 49| rychtujący niedaleczko drzewo na kowalowy wiatrak.~- Pokażcie