Tom, Rozdzial

 1     1, 2 |        Słońce zgasło, wieczór się robił, świeciły jeszcze zorze
 2     1, 4 |          sobie z tego dzisiaj nie robił; ściskał w garści pieniądz,
 3     1, 5 |        Moiściewy, a cóż by w domu robił na tych piętnastu morgach.
 4     1, 5 |     Robiłbym ja za ciebie, Jaguś, robił... - szepnął ciszej i tak
 5     1, 5 |          i poszedł przodem, a tak robił łokciami, że Jagna swobodnie
 6     1, 7 |          piece wylepiał, wszystko robił tak sprawnie, że ino mu
 7     1, 7 |       gęsto pokrył mu czoło; tęgo robił, ale śmiał się cięgiem i
 8     1, 10|   przypilnowali...~- Wszystko bym robił, Hanuś, wszystko - szeptał
 9     1, 11|        jedno wiedzieć - byś swoje robił i żył, jak przykazania święte
10     1, 12|           Juści, że jej słuchał i robił, co chciała! A Jagusi było
11     2, 13|          odwalił, ochotnie jednak robił i był dobrej myśli, bo raz
12     2, 13|       czapką oglądał.~- U chłopów robił nie będę, żebym miał skapieć,
13     2, 14|            Rozliczał, a tak żwawo robił, że gdy w godzinę jaką Hanka
14     2, 14|              Hale, w karczmie mój robił nie będzie! - wykrzyknęła.~-
15     2, 14|           nie jest! Cóż to będzie robił? Gdzie? U kogo?~- Nie ma
16     2, 14|       mówił tylko, gdzie był i co robił, juścić nie śmiała o to
17     2, 15|        pogwizdywał, a siarczyście robił, ale najczęściej widny był
18     2, 15|     wiedząc o sobie. Jeno Mateusz robił to prawie na oczach wszystkich
19     2, 15|           nie mógł, bo tamten tak robił rzetelnie, że sam młynarz,
20     2, 15|       albo i mniej. Nie dla płacy robił, to ino Hankę cieszyło,
21     2, 15|            to ino Hankę cieszyło, robił, bo mu się tak podobało,
22     2, 15|              Tak ci było i w nim; robił, harował, pieniądze co do
23     2, 18|       opłotki i jak zwyczajnie to robił co dnia, poszedł w obejście
24     2, 20|           z Pietrkiem i w stodole robił koło zboża, krokiem się
25     2, 20|           ale prosto tak wszystko robił, jakby nie ona była gospodynią,
26     2, 22|          wlazło, i przymusił; koń robił, jeno że sobie to miał za
27     2, 22|       wszystko wieść, sam mało co robił, a ino doglądał i rządził,
28     2, 22|          się kazał zły przezywać, robił za niego, a drugie diabły
29     2, 24|         niespodziane, mało kto co robił i pamiętał o czym, że gdzieniegdzie
30     2, 24|         za ratunkiem, ale luz się robił dookoła, dojrzał zalękłe
31     2, 25|           u rejenta jakieś zapisy robił, a jensi jeszcze przebąkiwali
32     2, 25|        się go w podwórzu, Pietrek robił zawzięcie, że ino warczała
33     2, 25|          chciał nawet bić i swoje robił z całej mocy.~Dzwon zaś
34     2, 25|           że już nie wiedział, co robił; rzucił się w bitkę, a tam,
35     3, 27|         co Witek z wielką uciechą robił.~Jagna jeno nie wróciła
36     3, 28|     Jagustynkę, z którą pospólnie robił, że to zarówno się znała
37     3, 30|           rozbierały.~Wieczór się robił, światła błyskały tu i owdzie,
38     3, 33|         kowala podmawiany, że tak robił, jak mu się podobało, a
39     3, 34|         la całej wsi, aleć gorsze robił, z dziedzicem zawdy trzymał
40     3, 34|          pilno, ale że wrzask się robił coraz większy i ciasnota,
41     3, 35| przeciągał się po jadle.~Czas się robił ciepły a nieupalny, jaskółki
42     3, 36|            bo biały dzień się już robił, zorze zrumieniły niebo
43     3, 36|          i rozczerwienione, dzień robił się ciepły, na spiekotę
44     3, 36|   poczynania...~Za czym cokolwiek robił, czynił, jako ten koń po
45     4, 37|    umarlaka. Ochotnie on to zawdy robił i z niemałymi przekpinkami,
46     4, 37|   wyrychtował warsztat w sadzie i robił poganiając ostro Pietrka
47     4, 38|         Właśnie i wieczór się był robił, słońce zapadło za bory
48     4, 39|     niewolił! To on me otumanił i robił z głupią, co chciał! A tera
49     4, 41|     gorzko i górnie.~Świt się już robił, całe niebo przyodziewało
50     4, 42|    trzepał na pytel, jak to zawdy robił, bele jeno zbyć, a dużo
51     4, 42|     siewach.~I znowu ostał sam, i robił niestrudzenie kiej ten koń
52     4, 44|           krzyknąć na gospodarza: robił nie będę, całuj me gdzieś,
53     4, 44|          jeśli był za szkołą, lub robił krzyżyk, gdy się jej przeciwił.~
54     4, 46|  niespokojnie, przybladł i ciężko robił piersiami.~- A mnie się
55     4, 47|            tak mało było wody, że robił tylko jeden ganek, a i to
56     4, 48|           przy wozach nad stawem, robił się świt, wieś zaczynała