Tom, Rozdzial

 1     1, 3 |       przez nią sięga, ale kto?:..~Poszli z Dominikową i z Szymkiem
 2     1, 5 |           Jaguś, co?...~- A byli i poszli!... Niezguła jeden, jemu
 3     1, 7 |          kiej parobek najlepszy.~I poszli już wszędzie razem.~I bez
 4     1, 8 |       bieżyć do wójta i pognać, by poszli prędzej - ale ostał w domu,
 5     1, 8 |      przyjdą.~Jakoż i przyszedł, i poszli już razem do karczmy, aby
 6     1, 8 |     posłuch musiał być i uważanie.~Poszli do karczmy.~Noc już była
 7     1, 9 |            Toście zaraz z wieczora poszli?...~- Tak, poszedłem na
 8     1, 10|          stawie.~- Hale, jest tam! Poszli przecie do młynarzów zapraszać
 9     1, 11|         przycichła, grajkowie jeść poszli na drugą stronę, bo wieczerza
10     1, 12|          byli?~- Byli, ino rychlej poszli.~- Narodu dużo?~- Kto by
11     2, 15|        węgla młyna. Tartak stanął, poszli wszyscy jeść do młynicy.
12     2, 15|        rady, zaraz go też zabrał i poszli.~Hanka nic z tego jeszcze
13     2, 16|      cudzie przestrogę i razem już poszli za tymi głosami anielskimi
14     2, 16|           wywołał po cichu Józkę i poszli oboje do obory.~Trzymając
15     2, 18|               Ojciec w domu?~- Mój poszli na wieś.~- Poczekam, pozwólcie,
16     2, 18|            dziedzic i żeście z nim poszli.~- Nie naredzałem się z
17     2, 19|   medytowali, aż w końcu kupą całą poszli do Kłęba, by ich ten powiedł
18     2, 19|           z krzywą gębą i w piąciu poszli do dobrodzieja prosić, by
19     2, 19|            napić się piwa, i znowu poszli w tan nie bacząc, że ludzie
20     2, 19|         głowach się mącić, to kupą poszli tańcować, bych się nieco
21     2, 20|          Wyście ostawili ją samą i poszli pić do alkierza, muzyka
22     2, 21|            świstach.~Zaraz za wsią poszli gęsiego przywianymi miedzami
23     2, 23|         objęli się krzepko w pas i poszli jakąś dróżką, która się
24     2, 24|          powiedał, że już po Antka poszli, drudzy zaś przysięgali,
25     2, 25|         wszystkie razem, całą kupą poszli do Kłęba, cisnęło się za
26     2, 25|          cosik swojego kalkulował, poszli do Kłęba i zastawszy jeszcze
27     3, 26|        Zmówili się też i całą wsią poszli swojego bronić, ile ino
28     3, 26|            o swoje jeno zabiegali. Poszli do poręby, pobili rębaczów,
29     3, 27|            jaki pacierz, a wszyscy poszli z chałupy do kościoła.~Hanka
30     3, 27|     Pietrek z Witkiem?~- Pewnikiem poszli na wieś, bo Pietrek wziął
31     3, 28|         żwawo na dwór.~Wszyscy też poszli za nim w podwórze, on zaś
32     3, 28|      przegarniał ze świstem.~Zaraz poszli spać, już nie czekając.~
33     3, 28|      zawołała naraz Hanka.~- Kowal poszli dopiero co!~Tknięta jakimś
34     3, 29|        ostrożnie z kupy nad staw i poszli ku młynowi; wójt ruszył
35     3, 30|    naprzeciw. Musieli się znać, bo poszli razem nad staw i długo tam
36     3, 30|            opustoszał, do kościoła poszli, Hanka jeno w łóżku ostała,
37     3, 32|            to matka?~- Na plebanię poszli... Jaguś, o Nastce to mi
38     3, 33|       synów i wywoławszy Balcerka, poszli odwiedzać Borynę.~- Piękny
39     3, 33|            gospodarz by do piekieł poszli? - przeżegnał się trwożnie.~-
40     3, 33|          zacięli się jak i matka i poszli na udry. To powstawały prawie
41     3, 34|       karczmę, zaraz też z miejsca poszli oberkiem, jaże ściany i
42     3, 34|            się gospodarze zebrali, poszli do dziedzica i przełożyli,
43     3, 34|           na dzisiaj!...~Hurmą tam poszli, a Mateusz odbił zaraz jakiemuś
44     3, 35|          nie spojrzawszy na tamtą.~Poszli razem drogą nad stawem.~-
45     3, 36|          już dzisiaj przetrząsnąć.~Poszli zaraz, jeno Mateusz, zapalający
46     4, 37|     ostrożności, wywołał księdza i poszli odprowadzeni całą hurmą
47     4, 37|   kobiecych jazgotań i sprzeciwiań poszli całą gromadą ku karczmie,
48     4, 39|      Ksiądz już nie odrzekł, a oni poszli prosto ku domowi. Jagusia
49     4, 40|           uwinęli z jadłem i zaraz poszli spać do stodoły, kaj już
50     4, 44|          kazał jechać.~Wszyscy zaś poszli do karczmy i po drugim kieliszku
51     4, 44|     zapytał Grzela niespokojnie.~- Poszli jakby w stronę Lipiec.~Grzela
52     4, 46|    Mateuszem, la zamydlenia oczów, poszli szukać Rocha po chałupach.~
53     4, 48|      świętą łaskę dnia odebranego. Poszli w pola, zasypane pyłem zórz,
54     4, 48|            a potem, gdy w chałupie poszli spać, siedziała pod ścianą
55     4, 49| przyniewoliły jeszcze niektórych i poszli razem do proboszcza, wysłuchał