Tom, Rozdzial

 1     1, 1 |             Józka, że to jeszcze skrzat głupi, to i cóż poradzi?~-Hale,
 2     1, 1 |               Wawrzku, a do cna jeszcze głupi - zaczęła żywo Jagustynka. -
 3     1, 1 |             krzepki, może się ożenić, a głupi by był, żeby dzieciom zapisywał.~-
 4     1, 2 |                 chycić, a Józka? Skrzat głupi, któremu plewy jeszcze we
 5     1, 3 |           Ozgniewałem się, bo co se ten głupi myśli - straszyć, tom rzucił
 6     1, 3 |              świnia sama poszła za nim, głupi uwierzy, ale nie sąd. Złodziej
 7     1, 4 |                 będzie, kiej ten cielak głupi. - Poniesiecie dobrodziejowi
 8     1, 7 |              hurkotał po borze jako ten głupi.~Ciemność się stała, że
 9     1, 7 |                to ino powieda:~- Naści, głupi, chlebaszka, kiejś głodny -
10     1, 7 |              pódzi ze mną, cóż to, sam, głupi, ostaniesz?.,~I pies poszedł,
11     1, 7 |               ale nie za ciebie, boś za głupi i chodzisz usmarkany kiej
12     1, 9 |                   Ale.. proch to myśli, głupi, że darmo dają...~- Mam
13     1, 9 |              stojał nieruchawy jako ten głupi i serce mu się skurczyło
14     1, 9 |                 Witek.~- Nie bojaj się, głupi, zły dzisiaj nie ma przystępu,
15     1, 10|            dałem... a ten?... Kiej taki głupi, to niech idzie na wyrobek,
16     1, 12|               Hale, będą ci się pytali, głupi!~- Urznąć i zaraz wyzdrowieje... -
17     1, 12|           ludzie, bo stygnie!~- Cichoj, głupi, znajdzie się i la ciebie
18     1, 12|                Bał się szpitala, myślał głupi, że sobie pomoże, ale twardy
19     2, 13|               gania po świecie, jak ten głupi, za wiatrem chyba! Mój Boże,
20     2, 15|             wrzeszczał Mateusz.~- Hale, głupi, rychlej nie można, niźli
21     2, 15|                to i rzekł do drugich:~- Głupi jako ten psiak, co nie mógł
22     2, 18|            mroczało, a przy tym chłopak głupi, wygadałby jeszcze, rozgłosił...
23     2, 18|             brat i stojałby tam o Kubę! Głupi ino w takie bajdy uwierzy.
24     2, 18|              czekał, wypatrywał jak ten głupi, a oni bez niego radzili!
25     2, 20|           sposobu, ale Witek burknął:~- Głupi! kury se macaj, myśli, że
26     2, 22|            jakby już Jasiek całkiem był głupi!- broniła go Nastka, Mateusz
27     2, 22|               się wielka krzywda stała.~Głupi, nie pomiarkował, że Pan
28     2, 22|                 za nic miał świat cały.~Głupi! nie baczył, czym przyjdzie
29     2, 23|                że mnie nie widzisz...~- Głupi... miałam patrzeć, żeby
30     2, 25|               nikto go nie miał.~A jeno głupi w marcu spuszczałby budulec.~
31     3, 27|         ludziach: skrzat był to jeszcze głupi a latawiec. Hanka więc i
32     3, 27|               podnosząc się od jadła.~- Głupi! - szepnął pogardliwie Pietrek
33     3, 27|               bym się ptaszkami bawiła? Głupi, przebierz się zaraz, to
34     3, 29|               patrzał na ludzi kiej ten głupi...~Myśleli, że rozum do
35     3, 29|                nie mógł dać rady psu.~- Głupi... gryzł tu będzie... tam
36     3, 32|               się ino tak wypsnęło...~- Głupi; myśli, co o tym nikto nie
37     3, 33|           gruchnął:~- Mądry obiecuje, a głupi się raduje! To głowy nie
38     3, 33|             ozgniewa i pójdzie sobie.~- Głupi, przeciech ja ino tak sobie
39     3, 34|                 leżą kieby pomarłe...~- Głupi, będzie tu cudeńka rozpowiadał! -
40     3, 35|               się pcha na pierwszego, a głupi naród bałamuci i do złego
41     3, 35|              niby człowiekowi:~- Cicho, głupi, gospodarz przeciek wracają!~
42     4, 37|           dokoła chałupy i wył kiej ten głupi.~Nad całą wsią zaciężyła
43     4, 37|                chałupy.~- Myśli, że kto głupi a uwierzy! - powiedziała
44     4, 38| sprawiedliwością, za całą wsią. Bo jeno głupi nie widzi w tym dobrego
45     4, 38|                 dobrego la Lipiec. Jeno głupi nie bierze, jak dają.~-
46     4, 39|                 daleko, a Józka jeszcze głupi skrzat! A co się komu należy,
47     4, 40|                 rozum i na srogi sąd.~- Głupi byłem i tyla! Na świecie
48     4, 41|          dźwigać. Jeno zrazu, pókim był głupi, to potyrał mną, kto chciał,
49     4, 41|            czekał, jaże mu dowiedą! Nie głupi zgnić w kreminale...~- Łacno
50     4, 41|              jak jeszcze! A to kiej ten głupi co dnia wisiałem u kraty
51     4, 43|           pewnie z nieba spadają, nawet głupi nie uwierzy.~Ośmiał się
52     4, 45|                Tamten poszczuł na mnie, głupi, myślał, co me wezmą kiej
53     4, 45|        dziesiątkę.~- Wsadź se ją w nos! Głupi, stoję to o twoją dziesiątkę!
54     4, 48|                 przed tobą, kiedyś taki głupi, że niczego nie rozumiesz,