Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] smielszy 1 smiem 1 smierc 61 smierci 52 smiercia 6 smiercie 1 smierdza 1 | Frequency [« »] 52 rana 52 robic 52 rozum 52 smierci 52 staly 52 wróci 51 biale | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances smierci |
Tom, Rozdzial
1 1, 3 | im to należało, zaraz po śmierci nieboszczki, kiej kłyźnić 2 1, 10| rozdzierać i bić aż do śmierci!...~Ale kogo?... Nie, nie 3 1, 10| zeszłej zimy, że to tamta po śmierci matki pobrała wszystko, 4 1, 11| przepaść, a jeszcze tam i po śmierci tańcować, hołubce bić i 5 2, 13| Barbarze, patronce dobrej śmierci, o cichym, omdlałym zaraniu, 6 2, 14| na świat, to już tutaj do śmierci ostanę. Aby ino do zwiesny 7 2, 14| jakbym już stergła i po śmierci straszyła!~- Co wam też 8 2, 15| pono z wojny wynieść i od śmierci uchronić!~- Był ci i u nas 9 2, 16| jak mi opowiadał o jego śmierci, to aż płakał z żalu.~- 10 2, 16| było dziecko, to w razie śmierci starego, czego Boże broń, 11 2, 18| okólnych i znalazłem po śmierci...~- Naszego Kuby szukaliśta? - 12 2, 22| chyba dopiero w godzinę śmierci dojrzeć własnymi oczami 13 2, 22| rozmyśla, co tam będzie po śmierci, a jeno się weselą i wszystkiego 14 2, 25| szczęścia, co to aż do proga śmierci z lubością wiedzie, ni razu 15 2, 25| krakaniem nad tym polem śmierci, to zwierz jaki wysuwał 16 3, 26| broniła od mrozów, nędzy i śmierci...~Przysiadła pod krzakami, 17 3, 26| całą duszę kładła, że skoro śmierci porę Pan Jezus spuści, aby 18 3, 26| Widzę zawdy i do samej śmierci nie zabaczę, jak ich brali...~- 19 3, 27| broniła swojego, pewna rychłej śmierci starego i że Antka wezmą, 20 3, 27| zielonych jeszcze pełne, a już śmierci na pastwę wydane...~Nie 21 3, 27| ludzką mieciesz w gorzkiej śmierci strony!...~Dumała nad nim 22 3, 28| się poszukać, broń Boże śmierci, to jeszcze się kaj zapodzieją 23 3, 28| przetrzymać u siebie do śmierci, bo stara liczy, że lada 24 3, 30| pluch się wyniósł Najmilszy! Śmierci srogiej się wydarł, zmógł 25 3, 30| błocie legać pozwalają, to po śmierci radzi go w gorzałce moczą! - 26 3, 32| A zawdy, jaże do samej śmierci każdemu do oczu stanę i 27 3, 34| nad sierotami jeszcze po śmierci Dominika.~- A ja myślałem, 28 4, 37| Ale taka straszna groza śmierci biła od niego i taka przejmująca 29 4, 37| chudziak rozeprze się choćby po śmierci - powiedział Jambroż smutnie. ~- 30 4, 37| się straszliwy majestat śmierci.~I leżał se tak paradnie 31 4, 37| I straszna pieśń, pieśń śmierci załkała nad głowami smutkiem 32 4, 37| mizeroto, nie przezwyciężysz śmierci, nie...~Boś ano bezbronny, 33 4, 37| ano, człowieku, w pazurach śmierci, jako ten ptaszek z gniazda 34 4, 37| jakby pod nieubłaganą kośbą śmierci, ale szli niepowstrzymanie; 35 4, 37| trzasnąć leda chwila i w ręce śmierci podać, a one hardo pną się 36 4, 37| tak on padł pod srogą kosą śmierci.~Ale pomarł nie wszystek! - 37 4, 39| przez rodzinę w oktawę jego śmierci.~Wszyscy też co najbliżsi 38 4, 39| co się stało! Zaraz po śmierci rozwiesili na płocie i ktosik 39 4, 40| Jak mi wójt pedział o jego śmierci, to jakby me kto kłonicą 40 4, 40| poniektóra dusza w godzinę śmierci przejrzy i co się w człowiekowym 41 4, 41| Jeszczek nie wyszedł czas po śmierci ojcowej i nie można robić 42 4, 41| a to już wama za to do śmierci się nie odsłużę. Pomóżcie, 43 4, 45| człowiekowa skamlała w pazurach śmierci.~Słońce nie przestało świecić, 44 4, 45| Z Bogiem by się zmagał, śmierci by się nie dał, nawet doli 45 4, 47| Michał stawia wiatrak, śmierci bym się prędzej spodziała, 46 4, 47| Powiedziały mu o wszystkim! Śmierci bym się była prędzej spodziała 47 4, 47| się dziwować szczęśliwej śmierci i lekkiemu skonaniu.~Tylko 48 4, 47| twarz, poradloną pazurami śmierci, zatrząsł taki strach, że 49 4, 47| zalęknieniu, jęła rozpowiadać o śmierci starej, Jasio też rzucił 50 4, 48| oczów, i chociaż mówiono o śmierci Jagaty, nie wtrącał się 51 4, 48| sobie jakby poczynanie się śmierci, szła coraz wolniej i ciężej, 52 4, 49| gorzało ponure płomię grozy i śmierci.~Sto rąk wyciągnęło się