Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] snic 2 snie 6 sniedzia 1 snieg 51 sniegach 19 sniegami 4 sniegi 39 | Frequency [« »] 51 prózno 51 pytal 51 sadach 51 snieg 51 wójta 51 zal 51 znów | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances snieg |
Tom, Rozdzial
1 1, 12| pociemniało, zaczął padać śnieg. Polatywał zrazu z rzadka 2 1, 12| potem rozśnieżyło na dobre.~Śnieg sypał jakby przez gęste 3 2, 13| jeszcze czasami prószył śnieg nikły, płowy - jesienny 4 2, 13| nikły, płowy - jesienny śnieg...~- jeszcze przychodziły 5 2, 13| zmroczało się nieco i jął padać śnieg dużymi płatami, a sypał 6 2, 13| się rychlej zrobiła, ale śnieg nie przestawał, sypał coraz 7 2, 13| cudna pokryła ziemię, a śnieg wciąż padał, tylko że już 8 2, 13| dnia, o samym zmierzchu, śnieg przestał padać, prószyło 9 2, 13| tam stary jeszcze do dnia śnieg przekopał, zaś kopczyk z 10 2, 13| wyciągała gębulę, wąchała, to śnieg jęła zlizywać, aż ni stąd, 11 2, 13| zleciały na rozgrzebany z dołu śnieg, a handlarze zaś szwargotali 12 2, 13| kijem i szedł raźno, aż śnieg skrzypiał pod nogami, obejrzał 13 2, 13| za brody powyciągam i na śnieg wyciepnę! - krzyknął i rzucił 14 2, 14| zgasło i omroczało, jakby śnieg narastał i sposobił się 15 2, 14| zaciągnęła zapaskę na głowę, śnieg skrzypiał pod nogami, na 16 2, 14| zapadała miejscami w chrupiący śnieg aż po kolana, że trepy trzeba 17 2, 16| tęskne ryki, a nawet ten śnieg jakby radośniej skrzypiał 18 2, 16| izby, sienie, a nawet i śnieg przed progami świeżym igliwiem, 19 2, 16| jego kochanie, co o ten śnieg z łońskiego roku, jakaś 20 2, 17| poczerniało jakoś na świecie, śnieg chwilami prószył, a czasem 21 2, 17| gdzieniegdzie tryskrał promień jaki, śnieg prószył, opadał z wolna, 22 2, 17| tam narodu, wolę po dniu, śnieg pada, ćma!... - tłumaczyła 23 2, 18| było.~- Widzi mi się, że śnieg już nie sypie - powiedział 24 2, 18| drogi, kurzył suchy, miałki śnieg, kieby kto pytle wytrzepywał 25 2, 18| zmilkła nagle nasłuchując, bo śnieg zaskrzypiał na podwórzu, 26 2, 18| mgnienie... znowu szedł... śnieg trzeszczał coraz bliżej... 27 2, 19| rodnej ziemi, a niech jeno śnieg spadnie, ziemia się przesłoni, 28 2, 19| leżące przed domem i padł w śnieg, rychło się jednak podniósł 29 2, 20| bierz, żebyś jak ten młody śnieg była, sadzy się dowidzą! 30 2, 20| gnały po niebie stadami, śnieg prószył chwilami.~Może w 31 2, 20| dopiero późno w noc... na śnieg się ma, daleko, nie pospieszę... 32 2, 21| wietrzny i wielce swarliwy, śnieg prószył drobny, suchy a 33 2, 21| zabiegał z przodu, darł suchy śnieg pomieszany z piaskiem i 34 2, 21| dębiny, ale ciężko było, śnieg leżał po kolana, to gurbił 35 2, 22| zawołała.~- Słychać, jak śnieg skrzypi pod nogami!~- Jakby 36 2, 23| Odwilga będzie.~- Juści, śnieg zamiękł.~Zające gdziesik 37 2, 23| samej dróżce, zaskrzypiał śnieg i jakiś cień wysoki zamajaczył 38 2, 23| młyńskie, a po długiej chwili śnieg znowu zaskrzypiał na dróżce: 39 2, 24| jeszcze kieby na świtaniu, śnieg bowiem jął walić mokrymi 40 2, 24| drzewem i wszelką spalenizną.~Śnieg padał bez przerwy i z wolna 41 2, 24| prawie całkiem, prawda, że i śnieg walił bezustannie, a nawet 42 2, 24| zrobiła ciemna i dość cicha, śnieg był przestał padać i brało 43 2, 24| gdzieniegdzie z okien na śnieg przemiękły i lśniły się 44 2, 25| sadzawkami w obejściach, a że zaś śnieg co dnia barzej topniał i 45 2, 25| mżyć!... A z wieczora mokry śnieg tak jął walić, że może w 46 2, 25| wyleciał w powietrze i padł w śnieg, pod nogi, iż ledwie go 47 3, 26| dzień jakoś, w niedzielę, śnieg padał mokry i zrobiła się 48 3, 31| przekrapiane, raz nawet śnieg pierzasty jął walić, że 49 3, 33| się ostatni kwiat i kiej śnieg trząsł się na ziemię; kiej 50 3, 33| akuratnie o nich co o ten śnieg łoński - swoje w tym mieli 51 4, 48| wzdychów topniał w sobie kieby śnieg pod tym zwiesnowym słońcem.~