Tom, Rozdzial

 1     1, 2 |         szerokie i długie opłotki, bo wójtowa osada leżała trochę w głębi.~
 2     1, 2 |            prowadzał łoni? - zapytała wójtowa.~- Poszedł se ścierwa, poszedł,
 3     1, 2 |          zjecie, co jest - zapraszała wójtowa, kładąc trzecią łyżkę.~-
 4     1, 2 |      delikatnie, jak obyczaj kazał.~A wójtowa raz w raz wstawała i dokładała
 5     1, 2 |            wam zgoi wszystko - dodała wójtowa i jęła sprzątać ze stołu.~-
 6     1, 2 |             które przed nim postawiła wójtowa.~Żachnął się Boryna, ale
 7     1, 2 |               użalą - zagadała gorąco wójtowa.~- Abo i ciepłą pierzynę
 8     1, 2 |              Kasia? - wyliczała dalej wójtowa.~- Zmówiona. Wczoraj Rochów
 9     1, 2 |              zazdrość - broniła mocno wójtowa~- Ja też nie powiedam sam
10     1, 8 |               był dziewosłębem - więc wójtowa, że mąż srogo przykazywał
11     1, 8 |            jęknęła ze zgrozą.~A skoro wójtowa wyszła, przyodziała się
12     2, 17|            gdy powrócił stary.~- A to wójtowa zległa, rwetes tam niemały,
13     2, 18|             grzywę zapleść i sprząc z wójtową siwką, toby tak samo rwały,
14     2, 22|             że sołtysowa sklęła się z wójtową, i żeby nie ludzie, do bicia
15     2, 24|               sam wieczór przejechała wójtowa bryka z pisarzem i strażnikami,
16     3, 28|             nie słychać było!...~- Za wójtową chałupę pojechali! - krzyknął
17     3, 29|                  zauważyła w końcu.~- Wójtowa wina. Strażniki robią, co
18     3, 29|             jakby zawstydzona.~- Może wójtowa kupi... łatwiej u nich o
19     3, 30|         poredzały godnie między sobą. Wójtowa na pierwszym miejscu siedziała,
20     3, 32| przemiękliście ździebko! - zapraszała wójtowa, ale Hanka nie chciała,
21     3, 33|               ją na nogi.~Jakby przed wójtową chałupą rozlegała się sroga
22     3, 33|              sroga kłótnia.~Juści: to wójtowa z Kozłową przezywały się
23     3, 33|              się, że niech Bóg broni! Wójtowa, cicha zazwyczaj i zgodliwa
24     3, 33|             masz świadki, ty torbo?..~Wójtowa, chyciwszy jakiś kołek,
25     3, 33|             skoczyli na nią; pierwsza wójtowa chlasnęła ją kijem przez
26     3, 33|          kotłowało się kiej w garnku.~Wójtowa bitka to sprawiła, obie
27     3, 33|           wstydu. Paczesiowa trzymała wójtową stronę, nawet świarczyła
28     3, 35|            nią błotem i zakrzyczał:~- Wójtowa kochanica!~O! to jakby ją
29     4, 37|             na oczy! - syknęła za nią wójtowa.~- Poniechajcie! Nie pora
30     4, 37|               niego od młynarza, gdyż wójtowa rozczapierzała się kiej
31     4, 39|          oparzony i natknąwszy się na wójtową, wchodzącą między opłotki,
32     4, 39|               wytrząchając pięściami.~Wójtowa przyniesła jakiś urzędowy
33     4, 39|           potrafi najlepiej - syknęła wójtowa wyzywająco.~- Idźcie no
34     4, 39|      śmierdzące - warknęła stara.~Ale wójtowa, jakby rada z okazji, ciepnęła
35     4, 39|              co się tutaj zanosi, ale wójtową ponosiło coraz barzej.~-
36     4, 39|        prześmiech wił się na wargach.~Wójtowa wywarła już gębę kiej wrótnię
37     4, 39|            kreminału, to się dowiesz!~Wójtowa skoczyła z pięściami, szczęściem,
38     4, 39|              miłościw mnie grzesznej!~Wójtowa wyleciała z chałupy kiej
39     4, 43|             trzasnął piorun w stodołę wójtową.~Buchnęły płomienie a dymy
40     4, 43|            jeszcze rano do gminy, zaś wójtowa srodze lamentowała biegając
41     4, 43|               ci Pan Jezus radę, pani wójtowa, dał! Za moją krzywdę!~I
42     4, 43|          byłoby doszło do bitki, gdyż wójtowa skoczyła do niej z pazurami,
43     4, 43|             się do domów, ostała jeno wójtowa biadoląc przed Antkiem,
44     4, 47|          przez ciebie, jak Hanka albo wójtowa! Ja cię nauczę jamorów,
45     4, 49|       dziedzice. Co dnia jadły mięso! Wójtowa pół garczka cukru kładła
46     4, 49|   rozpowiadała, jak to było z Jasiem, wójtowa też swoje krzywdy każdemu
47     4, 49|           potok, wiedła organiścina z wójtową, a za nimi przepychało się
48     4, 49|              i ucieknie - rozrządziła wójtowa.~Na drodze stał już gotowy
49     4, 49|            nie poruszyła.~Dopadła jej wójtowa i kopnąwszy nogą zawrzeszczała:~-