Tom, Rozdzial

 1     1, 1 |          wyrychtowałyby go, kiej moje mnie. Dałyby mu wycugi że
 2     1, 2 |  wściekłością.- A bo ty stoisz o moje!... Taka krowa, taki haman,
 3     1, 3 |       dużo, a nam mało. Zarno... moje ze cztery, a Jagusine z
 4     1, 3 |     Jacek! kulfonie jeden, gdzie moje pończochy?!..~- Ale! ścierwa,
 5     1, 4 | dziesiątku Jankiel zapłaci?...~- Moje słowo nie ten wiatr. A za
 6     1, 5 |        Co mi ta z tego, kiej nie moje! - rzuciła ostro paciorki
 7     1, 5 |             mnie już czas iść.~- Moje to, prawdę mówicie?~- Zaśbym
 8     1, 7 |        mi ostać, nie na pokojach moje miejsce...~- Miarkują też
 9     1, 8 |    choćby i te siostrzyne...~- A moje po bracie! A Koprzywianki!
10     1, 8 |        pode płotem wyzdychały za moje ukrzywdzenie! Poszłam do
11     1, 8 |        powiem; urzędnik jestem i moje słowo to nie ten ptaszek,
12     1, 8 |       Zapis! A co po zapisie, co moje, to i jej...~- Hale, żeby
13     1, 8 |      Wara im od mojego! Wszystko moje - to i Jagusine wszystko.~-
14     1, 8 |       kartofle.~- Najlepsze pole moje!~- Niby Jagusia to wybierek,
15     1, 9 |        boru pobili... juści... i moje pany tam leżą... i matka
16     1, 10|           Wyciągnąłeś ty ze mnie moje zamysły, to już cię, jucho,
17     1, 10|         a teraz wynoś się! Niech moje oczy was nie widzą! Słyszysz! -
18     1, 11|       szkoła jest, bez trzy zimy moje dzieci chodziły i co?...
19     1, 11|        jesteś, co? Śliczności ty moje! Jaguś, nie bój się, dobrze
20     1, 11|         no, dobre twoje, dobre i moje, bych sprawiedliwość we
21     1, 11|          Do tela twoje - od tela moje, człowieku."~- Tak to, tak!
22     2, 16|       pani organiścina jeszcze w moje wesele, że pan Jasio na
23     2, 18|   przykrócicie, to ona ma gdzieś moje przykazy.~Ale stary puścił
24     2, 19|             Na moją krzywdę i na moje zatracenie! - jęknął cicho
25     2, 19|          Wickiem. Gdybym chciał, moje by były z Małgośką, moje!
26     2, 19|         moje by były z Małgośką, moje! Bo ano było tak:~"We czwartek
27     2, 19|          lata mi idą, a tego, co moje, dać nie chcą! - krzyczał
28     2, 20|  wyciągnął rękę po klucz.~- Same moje są tam szmaty, to już sama
29     3, 29|      mięso. ~- A zjadłam!... tak moje, jak i wasze, to urznęłam
30     3, 31|            O mój kasztan jedyny, moje konisko kochane, mój parobku
31     3, 32|     Juści, pan jadł kuropatwy, a moje siwki zębami dzwoniły o
32     3, 33|  obaczycie, co wama przytwierdzi moje słowa. Poznacie, żem prawy
33     3, 35|         wydzierała.~- Żebych cię moje oczy więcej nie widziały...
34     3, 35|      moich oczu! Nic tu twojego, moje wszyćko, ani jednego zagonu
35     3, 36|         Sama ich przypilnuję, to moje prawo! - rzekła Hance i
36     4, 37|         ustąpię; pół chałupy też moje i tych krów mlecznych nie
37     4, 39|            A korale mi oddajcie, moje są po matce, moje...~Jagna
38     4, 39|      oddajcie, moje są po matce, moje...~Jagna zaczęła je odwiązywać
39     4, 39|        Maciej mi dali, to już są moje!~Józka poczęła piekłować,
40     4, 41|         wzwyczajonam, ale jak te moje robaki kochane zapiskają:
41     4, 44|   szeląga.~- Co nam taka szkoła, moje uczyły się bez trzy roki,
42     4, 45|    siebie, ale po znajomości. Na moje sumienie, tylko po znajomości!~
43     4, 45|     gdzieś bokiem przechodzić.~- Moje dziecko, na wsi ludzie widzą
44     4, 45|          niewidzące oczy.~- A te moje, co się im już dawno pomarło,
45     4, 46|    wyjdzie, obaczycie, spomnicie moje słowa.~- To ja wam rzeknę,
46     4, 49|  wytykali palcami! Taki wstyd na moje stare lata, taki wstyd,
47     4, 49|  zgrzeszyła? Za co? To pewnie za moje kochanie i za moje cierpienia
48     4, 49|     pewnie za moje kochanie i za moje cierpienia taka mnie spotyka
49     4, 49|      roztoczyły za mój wstyd, za moje nieszczęście! - padła kajś