Tom, Rozdzial

 1     1, 2 |         Gdzie Witek pasł krowy? - zapytał, krając potężny glon chleba
 2     1, 2 |         świetlicy.~- Wójt doma? - zapytał tłustej kobiety, klęczącej
 3     1, 2 |       Skąd to Pan Bóg prowadzi? - zapytał Boryna, siadając po drugiej
 4     1, 2 |           Na którą to w sądzie? - zapytał spokojnie.~- Na dziewiątą
 5     1, 3 |              Świadkowie czy są? . zapytał ławnik.~- Jesteśmy! - zawołali
 6     1, 3 |           Wy Bartłomiej Kozioł? - zapytał znowu sędzia, bo chłop milczał.~-
 7     1, 4 |         pieniądze...~- W szkło? - zapytał, zgarnąwszy do opałki zaśniedziałe
 8     1, 5 |           to już nie w klasach? - zapytał chłopca, siedzącego z parobkiem
 9     1, 5 |       pochylił się szybko i cicho zapytał:~- A pan Jaś długo będzie
10     1, 5 |            Sprzedaliście krowę? - zapytał po chwili opamiętawszy się
11     1, 10|           damy ! .~- Jak to?... - zapytał wystraszonym nieco głosem.~-
12     1, 10|       błotnistej ziemi.~- A co? - zapytał po chwili.~- I... cóż by
13     1, 10|    chytrze.~- A Józka i Grzela? - zapytał z niechęcią.~- Spłaci się
14     1, 10|      Borynów.~- Jest gospodarz? - zapytał Witka, któren wprost domu
15     1, 10|            obejrzał się po nich i zapytał drwiąco:~- Wszystkie! Jak
16     1, 10|        Zasypałeś obroki koniom? - zapytał Kuby.~- Przeciech...~- Gdzie
17     1, 12|         Nie wiesz, co u Antków? - zapytał cicho.~- Jakże, skoczyłam
18     2, 14|         jak nasz bór zaczną?... - zapytał Stacho.~- Nie damy! - rzucił
19     2, 15|          was we wsi nie ujrzał? - zapytał, aby zmienić rozmowę.~-
20     2, 15|        inaczej na wsi mówili... - zapytał któryś.~- Jakże, raz to
21     2, 16|           Cóż tu u was słychać? - zapytał, aby przerwać pytania niemiłe.~-
22     2, 16|        przy drugiej i znowu Witek zapytał, ale już z płaczem prawie...~-
23     2, 18|    drugimi!~- Gospodyni w domu? - zapytał ciszej.~- W domu, obrządzają.
24     2, 19|        uważnie.~- Cóż uredzili? - zapytał.~- A cóż, skamlali, narzekali,
25     2, 19|            Wyprawia to dzisiaj? - zapytał Antek.~- A dyć ojcowie nasi
26     2, 19|       ojcem.~- Czego ci potrza? - zapytał.~- Chodź do domu, późno
27     2, 21|      wydobyć.~- Przyjdziesz to? - zapytał za nią dziwnie miętko i
28     2, 21| przyszykował sobie spanie i cicho zapytał:~- Mówił w drodze z tobą?~
29     2, 22|            Jagustynki nie było? - zapytał Rocho.~- Plotkami ni obmową
30     2, 22|        król tak żył z chłopami? - zapytał Kłąb po długim milczeniu.~-
31     2, 23|            Czekałaś to na mnie? - zapytał po chwili.~- Jakże! Kto
32     2, 24|           to zbierasz tak rano? - zapytał Antek.~- Do kościoła, Popielec
33     3, 30|        przyźbie.~- Wasz w domu? - zapytał Rocho po długiej chwili. ~-
34     3, 33|     Borynowego.~- Wraca to już? - zapytał spokojnie.~- Nie wiecie
35     3, 33|           przerwać te przekpinki, zapytał: ~- Byłeś to, Mateusz, przy
36     3, 35|         odwracając się śpiesznie, zapytał cicho, nie patrząc w oczy:~-
37     4, 38|     furcie.~- Szukacie to kogo? - zapytał kusztykając do niej.~- Nie
38     4, 38|   Dużoście dzisiaj wykrzyczeli? - zapytał Pietrek ciągnąc ospale łyżkę.~-
39     4, 38|         długo coś sobie ważył, aż zapytał:~- Jaguś, a co matka rzekli
40     4, 39|      siarczyście i wycierając nos zapytał:~- Dzisiaj pewnie będziecie
41     4, 41|          dopiero w jakieś Zdrowaś zapytał niby niechcący, wlekąc oczami
42     4, 41|  jajecznicy.~- Kajże tak późno? - zapytał wreszcie Antek.~- Po służbie!
43     4, 44|     jednogłośnie zgadzacie się? - zapytał uroczyście pisarz.~- Nie!
44     4, 44|         takie!~- Kaj strażniki? - zapytał Grzela niespokojnie.~- Poszli
45     4, 45|        żniwa rychlejsze.~Dziedzic zapytał go o zebranie w kancelarii,
46     4, 46|          i kłaniając mu się w pas zapytał pokornym głosem:~- Dopraszam
47     4, 49|          i głośno na całą karczmę zapytał:~- Już wszystkie zgodziły