Tom, Rozdzial

 1     1, 1 |        obrywał, jakieś złe słowo powiedziała, to mu się zaraz taki kołtun
 2     1, 5 |          Jak wszystkie dziewki - powiedziała organiścina pogardliwie.~-
 3     1, 5 |       Ostygła wnetki, bo kupcowa powiedziała pięć rubli, że i sam Boryna
 4     1, 5 |          odchodziła smutność, bo powiedziała:~- Tym dziedzicom to dobrze...
 5     1, 5 |  zwziesnę do nas zajrzyjcie... - powiedziała prędko i poszła do matki,
 6     1, 6 |        zwiesnę matkę pochowali - powiedziała przetrwożonym głosem Hanka.~-
 7     1, 6 |        pstro wam jeszcze we łbie powiedziała surowo.~- I... gada się,
 8     1, 7 |          nie znam i nie ciekawam powiedziała.~- No, siadajcie, ludzie
 9     1, 8 |   jeszcze nie rzekli, kto taki?- powiedziała, że to nieobyczajnie wiedzieć
10     1, 8 |      sześć morgów przy, drodze - powiedziała.~- Bóg wam zapłać - szepnęła
11     1, 10|     zanosi, a wam nic do tego! - powiedziała tak ostro kowalowa, aż Jagustynka
12     1, 10|     głosem.~- Nie ma to na to? - powiedziała Hanka i zmilkła zastrachana,
13     1, 10|      lakudro jedna, ty!...~- Coś powiedziała?... - zaryczał stary przyskakując
14     1, 11|         wójtowy, jak o zmówinach powiedziała.~- Czemu to ona dzisiaj
15     2, 13|      Wróciła do izby.~- Antek! - powiedziała ostro, śmiele, gotowa wszystko
16     2, 13| Sikorowym obejściu naszczekują - powiedziała wyjrzawszy.~- Przed połedniem
17     2, 15|  Organista jeździł po snopkach - powiedziała po chwili, ale już nieśmiało.~-
18     2, 20|       już sama se przypilnuję! - powiedziała hardo.~I od tego wieczoru
19     2, 21|          kiejś pożyczyć terlicy, powiedziała, że ma la siebie.~- Prawda,
20     2, 22|       wpodle, zmiękła la konia i powiedziała:~- Ukrzywdziłeś nas, ale
21     2, 22|    znaczyć skrzypce.~Tereska zaś powiedziała jeszcze trudniejszą:~- "
22     2, 24|       niepamięć, tyle co w końcu powiedziała twardo:~Tak się teraz czuję
23     2, 25|        gorzałcem myślała jeno! - powiedziała miękciej i ciszej.~- Byłech
24     3, 26|         niemym krzyku boleści.~- Powiedziała mi już to słowo Jagustynka,
25     3, 27|    ludźmi uredzają w opłotkach. ~Powiedziała ciszej, z naciskiem, wyglądając
26     3, 28|    Pomoglibyście, tyle roboty! - powiedziała jej w sieniach Józka.~Wywarła
27     3, 29|      Lipcach mściły za las!... - powiedziała.~- Któż by?... - dziedzic?!...
28     3, 31|          Józka wyjrzawszy za nim powiedziała:~- Proboszcz z Rochem przejechali.~-
29     3, 32|          pary, żadna i słowa nie powiedziała, jeno kryjomo kiej złodzieje
30     3, 33|          rozpościerały w sadzie.~Powiedziała o Grzeli, chcąc się wynieść
31     3, 33|         po prostu.~A Jagnę, choć powiedziała, co czuła i z czym się już
32     3, 34|          waju dobrze ocyganił! - powiedziała ledwie zipiąc z utrudzenia. -
33     3, 35|         wreszcie i ocierając łzy powiedziała Rochowi:~- Jużem teraz gotowa
34     4, 37|         po jakimś czasie dziewka powiedziała, że ksiądz w podwórzu i
35     4, 37|       leciała na Sobótki, ale mu powiedziała żałośnie:~- Nie polete,
36     4, 37|        że kto głupi a uwierzy! - powiedziała głośno organiścina.~Ale
37     4, 38|    napisze, już ja go uproszę! - powiedziała matka zabierając się do
38     4, 39|    ziemniaczanym dołom, aż Hanka powiedziała:~- Oglądacie, jakby co ubyło!~-
39     4, 39|          drgnęła i prostując się powiedziała spokojnie, snadź po dobrym
40     4, 39|        drzwi do Jagusinej izby i powiedziała mocno, a całkiem spokojnie:~-
41     4, 42|     matka jakiego wspomożenia? - powiedziała lękliwie.~- Żebym skapiał,
42     4, 43|       wszystkiego serca, więc im powiedziała na odchodnym:~- Poczekajta,
43     4, 43|       się zastanowił, a szczerze powiedziała, gdyż żaden nie widział
44     4, 43|           Zajrzę do organistów - powiedziała matce.~Często tam teraz
45     4, 47|      rozmowę rzekł:~- Prawdę wam powiedziała Magda, kowal już kupił od
46     4, 48|         wszystkie, jakie mu była powiedziała matka. Piła każde słowo
47     4, 48|          ino sama organiścina mi powiedziała, jako koniecznie naparł