Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] któraz 1 które 89 któredy 3 którego 46 któregos 17 której 56 którejs 5 | Frequency [« »] 46 bój 46 bys 46 klebów 46 którego 46 miejscu 46 my 46 one | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances którego |
Tom, Rozdzial
1 1, 3 | łoni do wojska wzieni, a którego to kobieta akuratnie wczoraj 2 1, 4 | jako całego rubla przepił - którego winien jest...~- Jakże?... 3 1, 5 | skrzydłem, co się był ostał i którego widywano samotnie brodzącym 4 1, 5 | jakiś gospodarski pogrzeb, z którego coś kapnie.~- A i wotyw 5 1, 5 | za rogi szła za wozem, z którego wyglądały białe szyje gąsiorów, 6 1, 5 | samym murem klasztoru, zza którego wychylały się ogromne dęby, 7 1, 6 | Oprzytomniał ją turkot młyna, obok którego przejeżdżali, i szum wody 8 1, 7 | zdziwienia, bo ten ci to był, o którego najwięcej pomawiano ją, 9 2, 14| wpatrzona w ośnieżony sad, z którego występowały zarysy budynków, 10 2, 14| Idźcie z Bogiem, przylecę którego dnia z kądzielą.~Rozstały 11 2, 15| gębie gładka, kiej bochen, którego myszy bez parę niedziel 12 2, 15| bodaj że temu Bartkowi, którego to po kopaniach zięciaszek 13 2, 16| miasta po zakupy z Pietrkiem, którego przyjął do koni na Kubowe 14 2, 16| z nim był i ten bociek, którego to był w jesieni chorego 15 2, 16| szczury w stajni.~Rocho zaś, którego na całe święta Boryna do 16 2, 16| słodkością, dreszczem, od którego rozum odchodził, miłowania 17 2, 16| przesłodkim, i radością.~- Wyjdź którego dnia za bróg... o każdym 18 2, 18| ale nikto nie miarkował którego.~- Sochy, dopiero dzisiaj 19 2, 19| ciepał się jako ten ptak, którego przezwisko nosił, z rozmysłem 20 2, 19| czasami jakie ważne słowo, z którego Mateusz i tak wszystko miarkował, 21 2, 19| dłubie, a Małgośki pyta: którego chcesz?...~- Oba pokraki, 22 2, 19| wyraźnie jako ten bór, z którego nie wydzielisz drzewin latem, 23 2, 19| kieby jedno wrzeciono, od którego bił ogromny wrzask i leciał 24 2, 20| Czasem znów list przyszedł od którego chłopaka z wojska, co to 25 2, 21| jakie słowo litościwe, od którego dziw krew nie tryśnie z 26 2, 21| tylko:~- A zajrzyj do mnie którego dnia, choćby jutro. Miarkuję, 27 2, 22| końcu opowiadał o królu, którego panowie la prześmiewiska 28 2, 22| wyśnionego istnienia, do którego wciąż, przez całą nędzę 29 3, 26| dojrzeć z osobna. Młyn ano, którego bełkotliwy turkot dochodził 30 3, 26| co? Jeden jedyny chłop, którego dojrzała gdziesik w pośrodku 31 3, 28| a Józka podała śledzia, którego otrząskał o drewno nogi, 32 3, 28| wywodził. Adwokat w mieście, do którego ją ksiądz z listem posłał, 33 3, 28| szukają klucza od wozów, którego byli kiejś pożyczyli Maciejowi - 34 3, 28| wyjścia.~- Zajrzę do was którego dnia wieczorem, a teraz 35 3, 29| wielki garnek z żurem, do którego jeszcze dołożyli różnych 36 3, 32| folwarek spalony we święta, którego rumowiska okopcone sterczały 37 3, 34| kieby się to przytrafiło z którego siostrą albo kobietą, to 38 3, 34| przyczepili klatkę z kosem, którego Nastusia przyniesła: ptak 39 4, 39| abyście jeszcze przed spisem którego wieczora przepędzili do 40 4, 40| podsunął spory tobół, z którego Antek jął wyjmować różności, 41 4, 40| poprobować, poredzimy se o tym którego dnia.~Zaczęli się rozchodzić, 42 4, 41| nabożeństwa do Serca Jezusowego, którego urzędy wzbraniały odprawować 43 4, 44| to leżał na wzgórku, do którego szczytem była przywarta 44 4, 44| zakrzyczał:~- Nie rozłazić się! A którego zbraknie, ten się zapisze 45 4, 45| podniósł się grubachny głos, od którego zadrgały światła, kilkanaście 46 4, 46| Siedział pod krzyżem, z którego ciężko obwisły Chrystus