Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] jalówki 3 jam 4 jama 2 jambroz 43 jambroza 19 jambrozego 2 jambrozem 1 | Frequency [« »] 43 dziwota 43 glupie 43 ho 43 jambroz 43 jesli 43 lecial 43 niemalo | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances jambroz |
Tom, Rozdzial
1 1, 8 | Przypominał sobie cięgiem, co mu Jambroż prawił o przyjęciu przez 2 2, 19| muzyka sielnie zagrała, a Jambroż jął znowu cyganić niestworzone 3 3, 28| płotach, ciekawie naglądając.~Jambroż się przeżegnał, pałę nieco 4 3, 28| jeno tęgo zakropionym, bo Jambroż wyrzekał żałośliwie, jako 5 3, 28| nie organista!- wykrzyknął Jambroż.~- Niech ino szkło brzęknie, 6 3, 28| Nie darmo powiedają, że Jambroż, choć przy kościele służy, 7 3, 28| Milczenie padło na izbę. Jambroż zakręcił się gniewnie, ale 8 3, 28| mogła się uspokoić.~- Nim Jambroż wróci, kiełbasy będą gotowe... - 9 3, 31| się przed dom...~- Nawet Jambroż zapomniał języka w gębie! - 10 3, 31| jeszcze urwały! - narzekał Jambroż po czapkę sięgając.~- Józka, 11 3, 32| Pietrek Borynów krzyż ujął, bo Jambroż nie uradziłby lecieć tyla 12 3, 33| odmówiły na Podniesienie, a już Jambroż gasił świece i kluczami 13 3, 35| rozległy się w izbie: to Jambroż opatrywał chorą, obłożył 14 3, 36| może i ździebko lepiej. Jambroż lekują, przychodził wczoraj 15 4, 37| całą wieś.~Dopiero kiej Jambroż nadszedł, wypędził wszystkich 16 4, 37| Jagusia bieży! - przyciszył Jambroż.~Jaguś wnet wpadła do izby 17 4, 37| wiedzieliście to? - pytał Jambroż łagodnie.~- U matki spałam, 18 4, 37| po śmierci - powiedział Jambroż smutnie. ~- Mój Jezu, za 19 4, 37| przez wywarte drzwi a okna. ~Jambroż uwijał się i śpieszył aż 20 4, 37| przedzwaniali na sumę i Jambroż zbierał się do kościoła, 21 4, 37| widniej od świec jarzących, Jambroż raz po raz obcinał knoty 22 4, 37| się rozeszli, ostał jeno Jambroż i Jagata, bych już czuwać 23 4, 37| niby tym modrawym obłokiem. Jambroż z Jagatą, wsparłszy się 24 4, 37| przyśpiewując, do kościoła, kaj już Jambroż bił we dzwon żałobny.~A 25 4, 37| podnosili się z klęczek i Jambroż jął brać świece od katafalku 26 4, 37| ku karczmie. Tylko jeden Jambroż był dzisia zgoła niepodobny 27 4, 38| nieco pomniejszy, o którym Jambroż rozpowiadał, że go ochrzcili 28 4, 38| kaj by przysiąść, dopiero Jambroż wygnał ludzi spod jakiegoś 29 4, 38| ślinkę łykał z onych smaków.~Jambroż, wystrojony odświętnie, 30 4, 39| piukających kurczątek, aż Jambroż musiał wyganiać.~A skoro 31 4, 42| poznaje - wyrzekał markotnie Jambroż, na darmo zazierając do 32 4, 42| jaże przekpiwali z niego, a Jambroż rzekł posępnie:~- Ciesz 33 4, 42| uszy więdły, zaś kiedy i Jambroż dorwał się kieliszka i jął 34 4, 42| mig ostał z obcych jeno Jambroż sączący flachy do sucha, 35 4, 45| machający kropidłem, zaś Jambroż skradając się bokami, w 36 4, 45| w dzwonnicznym oknie.~- Jambroż! drabina, sitko, a prędzej, 37 4, 45| drabina stała pod dzwonnicą, Jambroż przydzwaniał, Jasio dymił 38 4, 45| okadzał kołysząc trybularzem, Jambroż dzwonił pokrapiając raz 39 4, 45| ludzie się porozchodzili, i Jambroż już w pustym kościele przedzwaniał 40 4, 47| kieby najpierwsza we wsi, a Jambroż, któren akuratnie zdążył 41 4, 48| prawie nikogo, tylko jeden Jambroż cosik tam mamrotał z książki 42 4, 48| pacierzom, że ani wiedział, kiej Jambroż pokusztykał do dom, Kłęby 43 4, 49| zawarta, zaś we furtce stojał Jambroż z proboszczowską strzelbą