Tom, Rozdzial

 1     1, 4 |           parę ptaszków, a tylachna pieniędzy! Dobrodziej kochany! - szeptał,
 2     1, 4 |                  A bo to i gotowych pieniędzy ociec mieć nie ma? zaczęła
 3     1, 4 |           nie poszedł, nie miał już pieniędzy i winien był Żydowi... to
 4     1, 5 |        zgodę, choć zły był, że tyla pieniędzy wywalić musi, ale wagować
 5     1, 5 |             nie żałowali i zboża, i pieniędzy, i leguminy. A teraz, Boże
 6     1, 5 |      zgodził skwapliwie, choć mu ta pieniędzy było żal, bo miarkował,
 7     1, 5 |           by mnie?... Kosztuje tyla pieniędzy... a chustka czysto jedwabna....~-
 8     1, 9 |         jeśli kto nie miał gotowych pieniędzy.~Witek ostał nieco w tyle,
 9     1, 10|             się trzęsła.~- Gotowych pieniędzy musi mieć też dosyć, ciągle
10     2, 13|           schowaj! - podsunął kupkę pieniędzy, a pięć rubli papierowe
11     2, 13|           pularesu.~- Na co ci tyla pieniędzy?~- Na co? z kijem tylko
12     2, 14|             utrudziła nad tylachnem pieniędzy, a i myliło się jej wciąż;
13     2, 16|            ale wnet przemogli, a że pieniędzy oddać po dobrości nie chciał
14     3, 26|             a przy tym i wszystkich pieniędzy na to jedno by nie starczyło!~
15     3, 28|          teraz Żyd nie żądał z góry pieniędzy, a jeno skwapliwie odważał
16     3, 28|             i niezgorzej, trza jeno pieniędzy na sprawę nie skąpić i cierpliwie
17     3, 28|             by się do tych ojcowych pieniędzy dobrać najsprawniej, że
18     3, 29|         całkiem nowy! Tak mi potrza pieniędzy, że dziw się nie skręcę...~-
19     3, 29|               Swojemu chcesz posłać pieniędzy do wojska?~- Juści... pisał...
20     3, 29|            nie zgubiła z pośpiechu! Pieniędzy jej potrza la Mateusza,
21     3, 30|            dziedzic przeda, kiej mu pieniędzy nie potrza?... bogacz taki...~-
22     3, 33|             na koszulę. Gromadzkich pieniędzy już ci nie starczyło, boś
23     3, 33|       zmartwień żarło! Nie żałowała pieniędzy la adwokata, a jeszcze nie
24     3, 33|            wziąć na wykup! tylachna pieniędzy! - jęknęła.~- Znam kogoś
25     3, 34|            na świecie i niemało już pieniędzy wyniesłam...~- Dobrze, coście
26     3, 34|           działach chcecie nazbijać pieniędzy! - przerwał im Grzela.~Zmilkli
27     3, 34|           zgodzi: jemu zaraz potrza pieniędzy i Miemcy je dadzą choćby
28     3, 35|    sprzedażą, zróbcie, co potrzeba, pieniędzy i pojedziemy po Antka, choćby
29     3, 35|              A to, matko, dajcie mi pieniędzy, bo na zapowiedzi muszę
30     3, 35|         słyszeli, com rzekł: dajcie pieniędzy, a żywo!...~- Nie dam i
31     3, 35| uprzykrzonej, nie przestając szukać pieniędzy, jaże dostawszy gdziesik
32     4, 37|      zeźlony daremnym poszukiwaniem pieniędzy.~Nie odrzekła, wyglądając
33     4, 37|          rubli kosztuje.~- Tylachna pieniędzy! - dziwowały się zdumione.~-
34     4, 37|         pocieszać, mają.~- Gotowych pieniędzy też sporo chapnąć musieli...~-
35     4, 38|        ostrożnie.~- Jeśli nie macie pieniędzy, to ja za Antka poręczę...~-
36     4, 41|           potrza, to ten i ów dałby pieniędzy...~Antek już sto razy gotów
37     4, 44|            postawią.~- Jak nie damy pieniędzy, to za cóż postawią? - ozwał
38     4, 47|           bo juści, że przyszła bez pieniędzy.~- Tomek z nim trzyma za
39     4, 49|           wójta aresztowali za brak pieniędzy w kasie gminnej.~Nie sposób
40     4, 49|       głowiąc, kaj zadział tylachna pieniędzy.~- Musieli go podebrać,
41     4, 49|       wiecie, na co wójt wydał tyle pieniędzy?~Jęli się cisnąć dokoła
42     4, 49|             to jej nadawał gotowych pieniędzy! Juści, co cyganiła, jaże