Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] szerokiej 5 szerokiem 1 szerokim 5 szeroko 39 szersc 1 szerscia 1 szersza 1 | Frequency [« »] 39 skad 39 sniegi 39 stado 39 szeroko 39 tereska 39 tymi 39 wpól | Wladyslaw Stanislaw Reymont Chlopi IntraText - Concordances szeroko |
Tom, Rozdzial
1 1, 2 | wygoloną twarz, łysą czaszkę i szeroko otwarte oczy, zasnute bielmem, 2 1, 4 | stołem, czerwony, rozkładał szeroko ręce, czasem bił pięścią 3 1, 6 | w rzece rozlewającej się szeroko.~W domu młynarza, stojącym 4 1, 7 | która i przez to rozlała się szeroko, aż łąki stanęły pod wodą, 5 1, 7 | czerwonej kapusty, a w półkole, szeroko zatoczone, twarzami do ognia, 6 1, 9 | Jezusiczku... to ino gębę szeroko otworzył i te oczy modre 7 1, 11| puścili na wiatr, kołysali się szeroko, przybijali obcasami, kapeluszami 8 1, 11| trząchający po izbie się nosił szeroko, od ściany do ściany, to 9 1, 11| probowały, a potem jęły zawodzić szeroko, przenikliwie, smutnie, 10 1, 12| chałupy i rozkrążała się szeroko, na dobre śmignięcie kamieniem.~ 11 2, 14| uścisku, nie wiedział o niej, szeroko otwartymi oczami patrzył 12 2, 18| nie dawały spokoju, jęła szeroko opowiadać o bytności pana 13 2, 22| niepomiernie, zastanawiając szeroko, jak to Pan Jezus zawsze 14 3, 27| drzewie rzezanych; otwarte szeroko oczy patrzyły przed się 15 3, 27| szmatami, a rozwiedzione szeroko ręce zwisały martwo kiej 16 3, 28| dziękowali...~Rozpowiadała szeroko, choć nikto jej za język 17 3, 30| głośne wzdychy i te ręce szeroko rozwodzone. Klękali kornie 18 3, 31| kumy podufałe zasiadały szeroko, że co ino tliło się w przytajeniu 19 3, 32| srogiej zapomnieć.~Hej! szeroko niesły się oczy, i daleko, 20 3, 33| on już leżał cichy, a w szeroko otwartych oczach lśnił jakiś 21 3, 33| już, co myśleć.~Opowiadał szeroko o tej Jameryce, o ludziach 22 3, 34| kłopotach jęła się skwapnie a szeroko rozwodzić.~- Kaj to Józka? - 23 3, 35| wyłożył wszystko spokojnie, szeroko i jak się patrzy, ale Niemiec 24 3, 36| na łąkach w czasie obiadu szeroko o tym rozprawiano.~Południe 25 3, 36| psiachmać - przeziewnął szeroko: - Już biały dzień, a wy 26 4, 37| piach; zaś oczy otwarte szeroko patrzyły z takim zachwyceniem, 27 4, 38| wyłożyła jadło na miski, że szeroko rozniesły się posmaki.~- 28 4, 38| ślepie na wszyćko roztwierał szeroko, kto się aby cisnął, kaj 29 4, 40| to obejrzał, rozpowiedała szeroko o polnych robotach, gdzie 30 4, 42| pola szarzały kiej wody szeroko rozlane, a siwe od rosy 31 4, 42| odradzała - rozpowiadał szeroko, bierąc się do roboty, że 32 4, 43| przyźbie, rozpowiadając szeroko, jak to Nastusię obdarzają.~- 33 4, 43| kajś w mroku, tłumaczył szeroko, co by to wyszło la wsi, 34 4, 45| się odbywało, jaże oczy szeroko otworzył ze zdumienia.~- 35 4, 45| gwiazdy zaglądały w oczy szeroko otwarte, nabrane zapachami 36 4, 46| zadrżał, spojrzał w jej oczy szeroko otwarte i zamilkł.~Na skraju 37 4, 46| miłowania...~I opowiadał szeroko, jak to ni jedna kropla 38 4, 49| Bóg broni!~Rozpowiedziała szeroko, czego się dowiedziała od 39 4, 49| była kiej trup, a w oczach szeroko rozwartych gorzało ponure