Tom, Rozdzial

 1     1, 4 |         zbereźnik, i kpiarz, i na dzieuchy tak łakomy, że często gęsto
 2     1, 7 |   Jagustynka plotkowała, że mu to dzieuchy abo i cudze żony lepiej
 3     1, 11|      któryś piesneczką huknął, to dzieuchy zawiedły "da dana" i wili
 4     2, 19|         bo mi pilno tańcować, a i dzieuchy krzywe, że do nich nie przychodzę!
 5     2, 19|          na skrzypkach przygrywa, dzieuchy piosneczek uczy, głupawy
 6     2, 19|   niektórzy i do tańca się brali, dzieuchy się nie wymawiały, że to
 7     2, 22|           gospodynie użyczliwe, a dzieuchy piękne, tośmy przyśli z
 8     2, 24|          mógł zgubić na drodze.~- Dzieuchy już szukały, ktosik je uprzedził.~-
 9     3, 26|         bo dom był znaczny, że to dzieuchy popstrzyły wapnem szare
10     3, 27|     wszyscy, a drugie kobiety czy dzieuchy rade nierade uważać ją i
11     3, 27|           za nią.~- Spóźnita się, dzieuchy, ludzie już całą drogą walą.~-
12     3, 29|          się z desek po drodze, a dzieuchy we dwie konia za uzdę ciągnęły,
13     3, 29|           chałupami gęsto krążyły dzieuchy z naręczami szczap, a niekiedy
14     3, 30|    zestrojoną i wesoło pozdrawiał dzieuchy, wyzierające z opłotków.~
15     3, 30|      narastały coraz barzej, bo i dzieuchy gziły się niezgorzej, lejąc
16     3, 30|      ozgniewany za despekt, iż to dzieuchy górę nad nim wzięły, przyzwał
17     3, 30|       chałupami zasiedając progi, dzieuchy gziły się nad stawem lub
18     3, 31|        pomyją jak najsprawniejsze dzieuchy.~- Bo w poczciwości chowane
19     3, 31|       tyla, co i Józka poredzi!~- Dzieuchy przeciek do urzędników nie
20     3, 31|           się po chałupach, że to dzieuchy prawie świąteczne obleczenia
21     3, 31| gospodynie wystąpiły na przedzie, dzieuchy kręciły się na bokach wiercąc
22     3, 32|           trawą... Kaj to lecita? Dzieuchy?!~Dosłyszał naraz, że poniesły
23     3, 32|     ostawiając go przed młynem.~- Dzieuchy!~Ale żadna już nie odkrzyknęła:
24     3, 32|      czekanie ciężko przypłaci, a dzieuchy najprzódziej...~- Że i trzy
25     3, 32|        się od chałupy do chałupy, dzieuchy przyodziewały się świątecznie;
26     3, 32|     wiecie to? - krzykały do niej dzieuchy z opłotków, to kobiety,
27     3, 32|          swoje radoście, a drugie dzieuchy to samo. Wściekną się chyba
28     3, 32|     wytęsknionym. Jeno poniektóre dzieuchy i chłopaki nie wstrzymały
29     3, 32|  wywodzili, od ludzkich oczu, zaś dzieuchy spłonione kiej wiśnie przywierały
30     3, 33|        robiły. Czyste złoto takie dzieuchy! A zaś jeszcze drugie mają
31     3, 33|         pasa odpuścić, a kto, jak dzieuchy, do stawu poszły myć garnki
32     3, 33|           się zaczęli rozchodzić.~Dzieuchy, wpół się pobrawszy, zawodziły
33     3, 34|      stawiać ołtarze, gdzie już i dzieuchy maiły ściany, drogę też
34     4, 37|         komornicy, szły kobiety i dzieuchy, szli starzy i młodzi, całe
35     4, 37|       wysmukłe, gibkie malwy kiej dzieuchy chyliły się przez okna w
36     4, 37|        zaś Gulbasiaki skrzykiwały dzieuchy i chłopaków, bych lecieć
37     4, 38|       szepnęła bezwolnie.~- Toteż dzieuchy dziw ślepiów za nim nie
38     4, 42|  rozochocił, grał, przyśpiewywał, dzieuchy do tańców niewolił, gorzałką
39     4, 49|     księżyc, kajś na wsi śpiewały dzieuchy, a jakieś skrzypki rzępoliły