Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
bylem 20
byles 8
byli 82
bylica 34
bylice 3
bylicowa 1
bylicowego 2
Frequency    [«  »]
35 westchnela
35 zlego
35 zycie
34 bylica
34 chylkiem
34 glównie
34 hej
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Chlopi

IntraText - Concordances

bylica

   Tom, Rozdzial
1 1, 10| pogadywała z ojcem swoim, starym Bylicą, któren rzadko zachodził, 2 2, 13| rankiem, na drugi dzień, stary Bylica wyzierając przez okienko.~- 3 2, 14| wątrobie i piekło, ino jeszcze Bylica powiedział jąkająco i nieśmiało:~- 4 2, 17| Grzela, Michał Caban, Franek Bylica, brat Hanczynego ojca, Walenty 5 2, 21| południa Hanka ze starym Bylicą, a z nimi jeszcze parę komornic, 6 2, 21| starego.~Przywlókł się i Bylica, tak przemarzły i zmęczony 7 2, 22| się z lasu, a pono Hanka z Bylicą jeszcze nie powróciła - 8 2, 25| Caban Michał z Frankiem Bylicą, stryjecznym Hanczynego 9 3, 27| ile że ociec, stary Bylica, odciągnął na bok i cicho 10 3, 27| przywlókł się jej ociec, stary Bylica, więc dała mu podjeść nieco, 11 3, 28| do kogoś!...- objaśniał Bylica akuratnie wchodząc do izby.~- 12 3, 28| żałujesz... - rzekł naraz Bylica utrafiając w sam raz w żałośliwe 13 3, 28| zajrzała na swoją stronę, jeno Bylica siedział z dziećmi przy 14 3, 29| przytulając dzieci.~A stary Bylica, skurczony i siny kiej trup, 15 3, 29| czujący piesek... - jąkał Bylica idąc go przyciszać.~A ksiądz 16 3, 29| ostawały ino psy, stary Bylica i Witek, któren pilnie majstrował 17 3, 30| się do czysta; tylko stary Bylica zabawiał się z pieskiem 18 3, 30| kiej świeca... - zauważył Bylica.~Prześmiechnął się ino parob 19 3, 30| ledwiem go poznał! - ozwał się Bylica.~- Znaliście go? - ściszył 20 3, 30| siedziało - zaczął znowu Bylica wyciągając nieśmiało palce 21 3, 30| juści... - rozmarzył się Bylica dyrdając za dziećmi, bo 22 3, 30| siedział przed domem razem z Bylicą, któren już żydy woził, 23 3, 30| wyludniło, wsunął się do sadu Bylica i nuże dopiero oglądać swojego 24 3, 31| mną... juści... - jąkał Bylica przyginając się do kichania 25 3, 31| okrągluchne kiej te bułeczki.~Bylica stanął we drzwiach i zająkał:~- 26 3, 31| Wprowadzę się do ciebie, Bylica, na komorne i dobrze zapłacę..." 27 3, 31| siać, o dzieciach, gdyż Bylica już od chrzcin nie przychodził, 28 3, 33| czyby się nie dała podnieść. Bylica chodził za nimi, jąkając 29 3, 33| dyć... - jąkał stary Bylica.~- Kiejście taki majster, 30 3, 33| Stacho drapał się w głowę, a Bylica nos wycierał za węgłem, 31 3, 34| wierzchołów i gałęzi, stary Bylica kole nich łaził, wymierzał 32 4, 37| przewie... juści - tłumaczył Bylica, któren był właśnie nadszedł 33 4, 46| niedobrego! - zająkał stary Bylica.~- A może o zebranie! Naczelnik 34 4, 46| przestrzec, juści... jąkał Bylica.~- A może to co drugiego,


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL