Tom, Rozdzial

 1     1, 2 |      do ciemnej obory - nie ma tutaj tego znajdka co?~- Witka?...
 2     1, 3 |  Ogaćcie se sami chałupę, nama tutaj nie wieje.~- Rzekłeś...
 3     1, 3 |         córuchno, hale! Pilnuj tutaj, a już ci bułeczkę przywiezę
 4     1, 5 |       jeszcze po drodze błoto, tutaj bite i rozrabiane tysiącami
 5     1, 5 |   wódkę!...~- A to przyniese i tutaj się napijem, Jaguś...~-
 6     1, 7 |  przyszedł? Mówiłam ci już, że tutaj nic po tobie...~- Do Jagusi
 7     1, 8 | psiachmać, nie idzie.~- Sodoma tutaj będzie, mój Jezu! Sodoma! -
 8     1, 8 |    popędzał.~- Poczekam na was tutaj; odpiją, to zabierzcie kobiety
 9     1, 10|         Może i pójdę, bo co mi tutaj robić, co? - szeptał ciszej,
10     1, 12|          Dobrodzieja przywieść tutaj, do stajni, do mnie?...
11     1, 12|    szpitala nie chcę, wolę już tutaj zdychać...~- To i zdechniesz...
12     2, 13|   świat, roboty poszukam, gnił tutaj nie będę!~- We świat! Wszędzie
13     2, 13|       na rataja, a pójdę, byle tutaj nie śmierdzieć i krzywdy
14     2, 14|     Jezus dał na świat, to już tutaj do śmierci ostanę. Aby ino
15     2, 18|        się w Zaduszki.~- A dyć tutaj, na krzyzie stoi wypisane:
16     2, 19|       na swoje.~- A wszyscyśmy tutaj pokrzywdzeni.~- A najbarzej
17     2, 23|       niedobrze...~- Prawda... tutaj nikto nas nie spłoszy...
18     2, 24|      zatopiła się w modlitwie.~Tutaj dopiero wybuchnęła żalami,
19     2, 24|      Boże, tylachna czasu nogą tutaj nie stąpiła, a jeno jako
20     3, 26| dobrodziej siedzieli se gdzieś tutaj, baczę dobrze...~I znowu
21     3, 26|   poradzi wypowiedzieć, co się tutaj działo... jakie płacze się
22     3, 26|   słyszała o podobnym! Złe się tutaj osadziło na dobre czy co?~-
23     3, 29|       ostanę... urodziłech się tutaj, to i zamrę.~Co się go naprosiła,
24     3, 33|    baczę, jaka która jest, ale tutaj niczego złożyć nie poredzę:
25     3, 34|   Twoja wola, ale drudzy muszą tutaj ostać i jakoś sobie radzić:~-
26     3, 34|      boru nie znaleźli, ja się tutaj urodziłem jak i wy, mój
27     4, 39|       miarkując już, na co się tutaj zanosi, ale wójtową ponosiło
28     4, 39|       do ostatka.~- Nie ostanę tutaj. Tak mi to wszystko obmierzło,
29     4, 39|     nogi połamała, nim weszłam tutaj!~- Tak ci to źle z nami
30     4, 40| wyporządzić i przeniesiemy się tutaj. Jest to wapno?~- Kupiłam
31     4, 45|    trawę między topolami.~- Aż tutaj pani zawędrowała z gęsiami? -
32     4, 47| księdzem i trzymał będzie, ale tutaj już więcej jego noga nie
33     4, 47|         A ty się wynoś, i żeby tutaj nie postała więcej twoja