Tom, Rozdzial

 1     1, 3 |      już ciągotki do kobiet, za starym...~- Nie powiadajcie po
 2     1, 3 |   probant, co wie? Obaczycie!~- Starym, dzieci dorastają... a pierwszej
 3     1, 6 |        odchowane.~Co jej tam po starym... ma jeszcze lata... poczeka
 4     1, 6 |     najmądrzejsza...~- Ale i za starym też uciechy nijakiej dla
 5     1, 7 |      zapraszał!~Wójt pogadał ze starym na osobności, ale tak cicho,
 6     1, 9 |    żałośnie?..~A gdzieniegdzie, starym zwyczajem świętym, gospodynie
 7     1, 10|       to poradź...~- Złością ze starym nie wygra!~Zapalił fajkę
 8     1, 10|       gotów jeszcze wydać przed starym. Tego się najwięcej obawiał.~-
 9     1, 10|       pogadywała z ojcem swoim, starym Bylicą, któren rzadko zachodził,
10     1, 11|   wyrobkach chodził i zawżdy ze starym Kłębem trzymał... Nie dla
11     2, 15|      ostał.~- Cygan ścierwa, ze starym trzyma i do mnie z przyjacielstwem
12     2, 19|     zapije sprawę i wszystko ze starym uładzi, bo krzyw mu był
13     2, 19|      taka, aby tej sprawy samym starym nie ostawiać, bo zepsują.~-
14     2, 20|      nimi, ona stróżowała przed starym i ochraniała przed niespodziankami!
15     2, 20|         wójt, bo się już był ze starym pogodził, a zaraz od proga
16     2, 21|    pierwszego południa Hanka ze starym Bylicą, a z nimi jeszcze
17     2, 21|     okręconą w zapaskę głową, w starym kożuchu Antkowym, przepasany
18     2, 21|      drogę nie oglądając się za starym, poganiała ją niezmożona,
19     2, 24|  Weronka i zajęła się dziećmi i starym, któren na dobitkę zachorzał
20     2, 24|       do późna w noc radziła ze starym, i talk plótł, co ino wiedział,
21     2, 24|   dopiero co Jagnę pogodzili ze starym i już się do niego przeniesła.~
22     3, 26|         A tam znów, w szerokim, starym sadzie rozsiadły się Boryny,
23     3, 27|    przesiedział w chałupie przy starym, nawet spał na jej łóżku,
24     3, 29|        u niej było ciasno, a ze starym nowy kłopot by był.~Przykazała
25     3, 29|        kowalowa nie pomyślały o starym, umyła go w ciepłej wodzie,
26     3, 30| połednie, spróbowałam: kieby na starym bucie zgotowana i smarowidłem
27     4, 39|         mu się odbijało kiej po starym sadle, że jeno pluł wspominając
28     4, 40|      Tak już być musi! Młody po starym, syn po ojcu, a posobnie,